Jak znowu wzbudzić w niej pożądanie?

Collapse
Ten wątek jest zamknięty.
X
X
 
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • Kabal
    Świętoszek
    • Oct 2006
    • 37

    Jak znowu wzbudzić w niej pożądanie?

    Jestem ze swoją dziewczyną od ponad 2 lat. Ona ma 19, ja 27. Przez pierwsze 8 miesięcy nasze życie seksualne było tak obfite, że lepiej byc nie mogło. Nie musiałem jej do niczego nakłaniać, często wychodziła z inicjatywą. Seks sam w sobie był rewelacyjny. Zawsze full opcja - oral, 69, seks w różnych pozycjach, od samego poczatku lodzik z połykiem (co uwielbiam), potem na chwilę doszedł seks analny (teksty typu: zrób teraz ze mną co chcesz, ładuj mnie w tyłek itd). Ale po pewnym czasie się to skończyło. Najpierw przestała połykać. Skończyło się to dlatego, że zrobiła to ze 3 razy na pusty żołądek i potem miała biegunkę. Próbowałem ją delikatnie namawiać, żebyśmy do tego wrócili ale się bała. Myślelismy, że problem jest z moim nasieniem, ale jak się potem okazało, nie w tym rzecz. Kiedyś kilka razy zjadła zwykły jogurt na pusty żołądek i efekt był dokładnie ten sam, no ale ona nie chce znowu spróbować. Z seksem analnym było tez ok, ona nie odczuwała jakiejś specjalnej przyjemności ale podobało jej się to, że mi się to podoba. Bardzo lubi, kiedy całuję ją w tyłek i wkładam delikatni palec. Ale potem przyszedł czas, że zaczęła mówić, że to obrzydliwe, dupa jest od czegoś innego itd. I od razu zaznaczam, NIE CHODZI O TO, ŻE ONA MA KOGOŚ INNEGO, KOGOŚ INNEGO POŻĄDA ITD. Po prostu z czasem nasza bliskość fizyczna przekształciła się na bliskość emocjonalną. Jeśli chodzi o emocje, to wątpie żeby w związku mogłobyć lepiej, ale chciałbym, żeby doszło do tego takie pożądanie jak kiedyś. Ona seks zaczęła w wieku 15 lat (wiem wiem, słabo...) ale były to jedynie 2 nie udane stosunki i kilka razy oral, potem po roku jedna oralna przygoda i potem ja. Pytanie przede wszystkim do dziewczyn, jak nakłonić ją do tego, co było? Nie chce absolutnie nic więcej.
  • Pozioma
    Świętoszek
    • Mar 2012
    • 17

    #2
    Powiedz mi czy razem mieszkacie ? Jeżeli tak to pewniej jej wcale nie pomagasz w pracach domowych i po prostu dziewczyna nie ma siły na seks.
    Nie skupiaj się tylko na zaliczeniu jej, zabierz ją do kina, na spacer, na jakąś podróż, może jakaś wycieczka rowerowa. Zaskocz ją czymś. Może trochę się zapuściłeś, zajmij się jakimś sportem. Możecie uprawiać go razem. To da wam nowe tematy do rozmowy i zwiększy waszą witalność.
    Nie myśl też tylko o sobie w tych sprawach, zajmij się nią porządnie. A najlepiej to szczerze porozmawiajcie.

    Skomentuj

    • SweetChocolatte
      Erotoman
      • Jan 2014
      • 392

      #3
      Zaskakujące jest, że tak się zmieniła. To, co początkowo sprawiało jej przyjemność, co było dla niej w pełni akceptowalnym zachowaniem seksualnym, obecnie jest dla niej nie do przyjęcia.

      Czy nie wydarzyło się coś, co spowodowało w niej taką zmianę? Próbowałeś poruszyć ten temat poza łóżkiem, by dowiedzieć się, dlaczego jej podejście uległo tak diametralnej zmianie?
      Nie oglądaj si za siebie, bo Ci z przodu ktoś przy****e

      Skomentuj

      • sabina.k
        Świętoszek
        • Apr 2014
        • 7

        #4
        Hmm ja ostatnio zakładałam taki sam temat, ale w drugą stronę. Nie wiem co Ci doradzić, bo u mnie skończyło się rozstaniem. Nie wiem też skąd to się bierze, bo mój facet też emocjonalnie był zaangażowany bardzo, mówił o ślubie, opowiadał jak to bardzo mnie kocha. I też tak się zaczynało - najpierw było dużo, mocno, a później coraz mniej mu się chciało, coraz bardziej coś było obrzydliwe, a potem odechciało mu się seksu zupełnie.

        Powodzenia w rozwiązywaniu problemu, bo mi się nie udało, a byliśmy razem 8 lat.

        Skomentuj

        • malinowamamba
          Ocieracz
          • May 2012
          • 179

          #5
          Napisał SweetChocolatte

          Czy nie wydarzyło się coś, co spowodowało w niej taką zmianę?
          No biegunkę dostała od jego spermy

          Możliwe, że wcześniej zgadzała się na to wszystko, by Tobie sprawić przyjemność, a aktualnie Twoje chce ma..w dupie
          But I'm a supergirl and supergirls don't cry.

          Skomentuj

          • KoneserSmaków
            Erotoman
            • Jan 2012
            • 560

            #6
            albo znudziło jej się. Pogadaj z nią, dowiedz co się dzieje, różnie to w życiu bywa

            Skomentuj

            • wiarus
              SeksMistrz
              • Jan 2014
              • 3264

              #7
              Napisał Kabal
              Przez pierwsze 8 miesięcy nasze życie seksualne było tak obfite .... z czasem nasza bliskość fizyczna przekształciła się na bliskość emocjonalną.
              Kabal nie chciałbym przynudzać, lecz na mój gust powinno być odwrotnie.
              Przerobiła z tobą cały leksykon i nastała nuda. Kiepsko to wróży.
              "Jesteś samotny? Tak, lecz tylko w towarzystwie ludzi."
              James Jones - Cienka czerwona linia

              Skomentuj

              • Kabal
                Świętoszek
                • Oct 2006
                • 37

                #8
                Napisał Pozioma
                Powiedz mi czy razem mieszkacie ? Jeżeli tak to pewniej jej wcale nie pomagasz w pracach domowych i po prostu dziewczyna nie ma siły na seks.
                Nie skupiaj się tylko na zaliczeniu jej, zabierz ją do kina, na spacer, na jakąś podróż, może jakaś wycieczka rowerowa. Zaskocz ją czymś. Może trochę się zapuściłeś, zajmij się jakimś sportem. Możecie uprawiać go razem. To da wam nowe tematy do rozmowy i zwiększy waszą witalność.
                Nie myśl też tylko o sobie w tych sprawach, zajmij się nią porządnie. A najlepiej to szczerze porozmawiajcie.
                Tak, mieszkamy ze sobą. Codziennie rano wstaje z nią, robię jej sniadanie. Potem gotowy obiad, w domu posprzątane, kolacje robie tez ja. Wszystko, byle jej dogodzic. Ciągle wymyslam jakies spontaniczne, mile akcje. Ja daje z siebie 100%

                Napisał sabina.k
                Hmm ja ostatnio zakładałam taki sam temat, ale w drugą stronę. Nie wiem co Ci doradzić, bo u mnie skończyło się rozstaniem. Nie wiem też skąd to się bierze, bo mój facet też emocjonalnie był zaangażowany bardzo, mówił o ślubie, opowiadał jak to bardzo mnie kocha. I też tak się zaczynało - najpierw było dużo, mocno, a później coraz mniej mu się chciało, coraz bardziej coś było obrzydliwe, a potem odechciało mu się seksu zupełnie.

                Powodzenia w rozwiązywaniu problemu, bo mi się nie udało, a byliśmy razem 8 lat.
                Nie wie gość co stracił

                Napisał Pozioma
                Powiedz mi czy razem mieszkacie ? Jeżeli tak to pewniej jej wcale nie pomagasz w pracach domowych i po prostu dziewczyna nie ma siły na seks.
                Nie skupiaj się tylko na zaliczeniu jej, zabierz ją do kina, na spacer, na jakąś podróż, może jakaś wycieczka rowerowa. Zaskocz ją czymś. Może trochę się zapuściłeś, zajmij się jakimś sportem. Możecie uprawiać go razem. To da wam nowe tematy do rozmowy i zwiększy waszą witalność.
                Nie myśl też tylko o sobie w tych sprawach, zajmij się nią porządnie. A najlepiej to szczerze porozmawiajcie.
                1.Nie skupiam się tylko na jej zaliczaniu. Gdyby to sie liczyło, to bym nie miał dziewczyny tylko skakał we wszystkie strony
                2.Zabieram ją w wiele miejsc, ostatnio np. cudowny wyjazd do Zakopanego itd
                3.Nie zapuściłem się, od 4 lat trenuję na siłowni, jestem wysoki, o atletycznej sylwetce, z długimi włosami, tatuażami (ona to uwielbia).
                4.nigdy podczas seksu nie myślałem tylko o sobie, zawsze, powtarzam ZAWSZE najważniejsza jest dla mnie partnerka. Nigdy nie było tak, że ja zaspokoiłem swoje żądze i ją zostawiłem. Wręcz przeciwnie, jej się to zdarzało często.

                Ja daje z siebie wszystko, cchę tego samego
                Last edited by Dawid; 07-05-14, 08:06.

                Skomentuj

                • nuova
                  Perwers
                  • Aug 2009
                  • 823

                  #9
                  A co ona mówi na ten temat? Jakoś się tłumaczy czy po prostu nie chce i koniec?
                  Ty kiedy ją mijasz w alejach Starówki
                  Myślisz o jej czterech literach jakbyś pisał krzyżówki

                  Skomentuj

                  • Kabal
                    Świętoszek
                    • Oct 2006
                    • 37

                    #10
                    Napisał nuova
                    A co ona mówi na ten temat? Jakoś się tłumaczy czy po prostu nie chce i koniec?
                    Jeśli chodzi o sam połyk, to nasza ostatnia rozmowa się skończyła pytaniem "Serio, chcesz żebym połykała twoją spermę?Daj spokój."
                    Trochę mnie poniosło i jej powiedziałem, że bardzo mnie to boli, że nawet tyle nie może dla mnie zrobić. Swojemu pierwszemu facetowi ani raz nie odmówiła (choć było tego może z 10 raz ogółem), swojemu koledze z którym raz to robiła też nie miała problemu (mimo że miał w **** owłosione jaja, czego ona nienawidzi). Dopiero problem był przy mnie kiedy zaczęła mieć problem z żołądkiem. Ale tak jak mówiłem, znaleźliśmy przyczynę problemu i wcale nią nie jest moje nasienie.

                    Jeśli o sam seks chodzi. Tego już kompletnie nie rozumiem. Dla mnie idealny związek to taki, gdzie z obu stron jest po 101% zaangażowania - miłość, przyjaźń, zaufanie, wyrozumiałość, współpraca, szczerość, lojalnośc, seks - wszystko musi być na 101% żeby tworzyć na prawdę dobry związek. Ja w przeciwieństwie do niej, wolę sprawiać, żeby czuła, że ją kocham, a nie ciągle tylko to powtarzać i nic nie robic.

                    W pierwszych miesiącach naszego związku był taki ogień, że sobie nie wyobrażacie. Seks w takich miejscach (jakiś festiwal, wyjazd rodzinny, seks w pokoju przy kuzynce ktora spala, seks na przystanku i wiele wiele innych).
                    Ja chce tylko tego co było, nic więcej, ale nie mam już pojęcia co mam zrobić. Wytrzymuję to już ok roku i moja cierpliwość się po prostu kończy.

                    Skomentuj

                    • Padre_Vader
                      Gwiazdka Porno
                      • May 2009
                      • 2321

                      #11
                      Akurat to, że na początku było hot, a potem trochę to opadło to nic nadzwyczajnego. To naturalna kolej rzeczy jest raczej. Jednak jeśli nie ma tego w ogóle to już jest problem rzeczywiście.
                      Wydaje mi się, że nie możesz przez cały czas patrzyć na związek przez pryzmat pierwszego okresu. Związek ewoluuje i może dla Twojej dziewczyny zmieniły się nieco priorytety z pożądania na np. bezpieczeństwo, troskę itp. Nie oznacza to jednak, że z pożądaniem i seksem powinniście się żegnać. Seks jest jak barometr w związku. Jeśli wskazówka jest nisko to znaczy, że jakieś tam ciemne chmury są na horyzoncie. Pogadaj z nią nie o tym co było, tylko o tym co jest teraz i co jest dla niej ważne.

                      Ja w przeciwieństwie do niej, wolę sprawiać, żeby czuła, że ją kocham, a nie ciągle tylko to powtarzać i nic nie robic.
                      Wg mnie takie słowa są krzywdzące. Nie znamy Twojej dziewczyny, ale wydaje mi się, że życie nie jest czarno-białe, a gdyby ona to przeczytała to sprawiłbyś jej ogromną przykrość. Może robi, ale nie w taki sposób jakiego Ty oczekujesz. Co nie znaczy, że nie robi. Może po prostu w swoich staraniach o uszczęśliwienie się nawzajem się mijacie, bo macie różne potrzeby w związku. Tutaj rozmowa o potrzebach, ale też refleksja nad tym co "ja" robię, aby druga strona była szczęśliwa i czy na pewno robię to co jej daje szczęście by się przydała.
                      Luke, ja sem twój otec - Padre Vader

                      Skomentuj

                      • Kabal
                        Świętoszek
                        • Oct 2006
                        • 37

                        #12
                        Napisał smokwawelski
                        Wg mnie takie słowa są krzywdzące. Nie znamy Twojej dziewczyny, ale wydaje mi się, że życie nie jest czarno-białe, a gdyby ona to przeczytała to sprawiłbyś jej ogromną przykrość. Może robi, ale nie w taki sposób jakiego Ty oczekujesz. Co nie znaczy, że nie robi. Może po prostu w swoich staraniach o uszczęśliwienie się nawzajem się mijacie, bo macie różne potrzeby w związku. Tutaj rozmowa o potrzebach, ale też refleksja nad tym co "ja" robię, aby druga strona była szczęśliwa i czy na pewno robię to co jej daje szczęście by się przydała.
                        Ja wiem, że to są przykre słowa. Ale dlaczego cały czas musi być tak, że ja dla niej robię absolutnie wszystko, niczego jej nie brakuje. Ma wszystko czego potrzebuje. I nie muszę się jej pytać o to czego ona pragnie, bo wiem co to jest i robie wszystko żeby to dostała. Często ją pytam czy może chciałaby coś zmienić w związku, cos jej przeszkadza, to zawsze mówi mi, że jest idealnie, że nic więcej nie potrzebuje. Jednym z dowodów na to jest fakt, że jeszcze rok temu, ona chciała iśc na studia i jedyne co dopuszczała, to żebym się przeprowadził do tego samego miasta, ale nie do niej. Ostatnio sama mi zaproponowała, że chce ze mną mieszkać, tylko ze mną, żebyśmy studiowali na tej samej uczelni itd. To jest super, bo czuje, że na prawdę mnie kocha..

                        Piszesz, że moje słowa są krzywdzące. Ale dlaczego to ciągle facet w związku musi być tym złym? Ja też mam swoje potrzeby i fantazje i nie mam pojęcia dlaczego osoba która mnie kocha nie chce ich spełniac, skoro robiła to wcześniej bez mrugnięcia okiem. Pamiętam, jak kiedyś skończyłem jej w ustach z połykiem i powiedziała, że bardzo jej smakowało i chciałaby więcej. Boże, oddałbym wszystko żeby znowu tak było. Mówisz, że związek ewoluuje. Masz rację, ale skoro ja cały czas jestem tak samo oddany jej jak kiedyś, bez żadnej zmiany to dlaczego nie może to działać w obie strony? Czasami czuje się tak, jakbym to ja utrzymywał ten związek, a jak się coś zespuje, to nawet ona nie chce o tym gadać, bo "jest za młoda na rozmawianie o problemach". Teraz ma matury, ja jej pomagam tyle ile się tylko da, albo jeszcze więcej. Wczoraj powiedziała mi, że bardzo mnie kocha, za to że ją tak bardzo wspiera i mi dziękuje. To bardzo miłe i ważne słowa, ale wciąż to tylko słowa. Ja potrzebuje czynów.

                        Skomentuj

                        • Margo82
                          Perwers
                          • Mar 2013
                          • 937

                          #13
                          Napisał Kabal
                          *To bardzo miłe i ważne słowa, ale wciąż to tylko słowa. Ja potrzebuje czynów.
                          No fajnie pięknie, ale dlaczego okazywanie uczuć sprowadzasz tylko do seksu??!!! Może dla niej, jako kobiety, to okazywanie przejawia się w inny sposób, taki babski, typu spontaniczny buziak, przytulenie, trzymanie za rękę...
                          Lód z połykiem, seks w parku itd dla większości kobiet z miłością mają niewiele wspólnego. Dla nas ważniejsze jest wspólne spędzanie czasu, przytulanie, poczucie bezpieczeństwa...
                          A sugerowanie, że "jak mnie kocha to powinna polykać" jest żałosne...
                          "Obelgi to argumenty tych, którzy nie mają argumentów." Jean-Jacques Rousseau

                          Skomentuj

                          • Padre_Vader
                            Gwiazdka Porno
                            • May 2009
                            • 2321

                            #14
                            Rozumiem Twoją frustrację, jednak uważam za krzywdzące takie jednostronne patrzenie na związek. Po prostu nie wierzę, że nie robi nic. Szybciej uwierzę w to, że Ty po prostu nie dostrzegasz rzeczy, które ona robi z miłości poza łóżkiem. I tak odpowiesz pewnie, że nie mam racji, bo patrzysz przez pryzmat swoich potrzeb seksualnych i zaślepia Ci to wszystkie inne aspekty wspólnego życia. Może brakuje jej właśnie wsparcia i gestów/czynów nie w sypialni, tylko gdzie indziej. I jeśli tam je otrzyma to będzie też szczęśliwsza, mniej zmęczona i będzie się chętniej dzielić sobą w łóżku. Poza tym jak sam napisałeś ma w tej chwili maturę. Ciężko jest myśleć o seksie i spełnianiu fantazji łóżkowych faceta jeśli ma się na głowie jeden z najważniejszych egzaminów w swoim życiu, nie uważasz? Poza tym dzieli Was dosyć duża różnica wieku.

                            Ale dlaczego to ciągle facet w związku musi być tym złym? Ja też mam swoje potrzeby i fantazje i nie mam pojęcia dlaczego osoba która mnie kocha nie chce ich spełniac, skoro robiła to wcześniej bez mrugnięcia okiem
                            Nikt nie twierdzi, że facet jest w związku tym złym. Tylko, że zauważ, że piszesz tylko o potrzebach i oczekiwaniu ich realizacji. Kiedy to nie ma miejsca to jesteś sfrustrowany. Dlaczego nie chce ich spełniać, pomimo tego, że kiedyś to robiła? Bo ludzie się zmieniają, bo temperatura związku się zmienia, bo człowiek wraz ze wzrostem stażu zapomina o pewnych rzeczach, bo jest powód w Waszym związku, dla którego ona jest mniej gorąca, bo bierze niewłaściwą antykoncepcję, bo ją kiedyś czymś zraniłeś i nie potrafi Ci się oddać w całości (nawet jeśli o tym nie wiesz), bo się stresuje przy okazji ważnych egzaminów itd. Tak naprawdę my nie wiemy, ale powodów może być wiele.

                            Napisał Margo
                            A sugerowanie, że "jak mnie kocha to powinna polykać" jest żałosne...
                            Margo, ale przecież to oczywiste, że jak kocha to połyka
                            Luke, ja sem twój otec - Padre Vader

                            Skomentuj

                            • watch.out
                              Gwiazdka Porno
                              • Sep 2011
                              • 2959

                              #15
                              spróbuj sie przymilic... Przynies jej kwiatek bez okazji.. jesli mieszkacie samo przygotuj jej kąpiel z pianą, daj kieliszek wina jesli lubi. Niech sobie odpoczywa. Ty w tym czasie robisz kolacje. Zjedz z nią, dopijcie wino.. pozniej do wyra, wylizac i wymasowac od stóp do głów. Może sie wkręci.
                              If you're not into oral sex - keep your mouth shut!

                              Skomentuj

                              Working...