W przypadku problemów z logowaniem wyczyść ciasteczka, a jeśli to nie pomoże, to użyj trybu prywatnego przeglądarki (incognito). Problem dotyczy części użytkowników i zniknie za kilka dni.

Pożądanie w ciąży

Collapse
X
 
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • daj_mi
    Emerytowany PornoGraf
    • Feb 2009
    • 4452

    Pożądanie w ciąży

    Ja rozumiem, że ono może być różne, ale czy BezTabowe Mamy zauważyły jakieś zależności?

    U mnie początek drugiego trymestru i to nie jest tak, że uprawiamy seks codziennie. Uprawiamy go praktycznie w każdej wolnej chwili I to nie jest takie "włóż-wyjmij", bo zdecydowanie ukrwienie mam lepsze i odczuwam to wszystko o wiele bardziej - to jest dzikość totalna.

    Czy któraś z Mam miała podobnie? W necie czytam, że kobiety w pierwszym trymestrze potrzebują "więcej czułości, przytulania ze strony partnera" - a my właśnie wprowadzamy wiązanie, ćwiczymy kolejne pozycje pod prysznicem i testujemy, w której pozycji najprzyjemniej mu wytrysnąć ewentualnie czytam, że w związku z nieprzyjemnymi objawami matki raczej tracą ochotę na seks - u mnie to prędzej partner, ja mogłabym stale, nawet jak już nie mogę się ruszać

    Czy to się zmieni to pewnie nikt nie wie, ale ciekawią mnie doświadczenia innych :>
    Wielkość tkwi w perwersji. Wszystkie moje opowiadania erotyczne.

    Regulamin forum
  • Nolaan

    #2
    To Ty możesz być jeszcze bardziej nienasycona? Damn... Muszę z moją poważnie podejść do tematu rozmnażania w takim razie

    Skomentuj

    • daj_mi
      Emerytowany PornoGraf
      • Feb 2009
      • 4452

      #3
      Uważaj, bo to nie jest problem tygodnia czy dwóch. To już trwa prawie dwa miesiące i nie wygląda na to, żeby miało się skończyć ;]
      Wielkość tkwi w perwersji. Wszystkie moje opowiadania erotyczne.

      Regulamin forum

      Skomentuj

      • Nolaan

        #4
        E tam, ona i tak wiecznie nagrzana chodzi jak piec
        Ale to co Ruda mówi to też prawda, pamiętam jak moja mama nosiła siostrę pod żywotem. Starsi się często izolowali w pokoju zakazując pytać o co biega a potem fater zęby w ścianę wbijał.
        Jak deko podrosłem to przy połówce sam opowiadał. Także może przygotuj swojego na taką ewentualność może

        Skomentuj

        • daj_mi
          Emerytowany PornoGraf
          • Feb 2009
          • 4452

          #5
          "Napad"? Dwumiesięczny?
          W ogóle sobie tego nie wyobrażam (braku seksu), ja już mam tak, że jak T. ma dość, to sama się muszę odprężać chociaż w 99% przypadków to musi mnie zgarniać z powrotem do człowieczeństwa, żebym jakoś się ogarnęła po tym, co wyprawiamy.

          Po ciąży przy naszym trybie zabezpieczeń to lepiej, żebym nie miała ochoty ;]
          Wielkość tkwi w perwersji. Wszystkie moje opowiadania erotyczne.

          Regulamin forum

          Skomentuj

          • red_painterka
            Perwers
            • Sep 2009
            • 997

            #6
            Przy określonych warunkach karmienia, poziom PRL jest taki, że zapobiega koncepcji. Ale podkreślam: określonych. Inaczej może być różnie
            Nie masz co robić? Zrób pieniądze!

            Ignorance is bliss.

            Skomentuj

            • jezebel
              Emerytowany Pornograf

              Zboczucha
              • May 2006
              • 3667

              #7
              W moim otoczeniu podobnie jak u Rudej - ochota na seks na równi z wybieganiem męża o 2 w nocy po "ogórki z nutellą" Gorzej po porodzie.
              Jestem sobie. . .zwyczajna. . . jak kiełbasa...i mam idealny kształt...kuli

              Skomentuj

              • daj_mi
                Emerytowany PornoGraf
                • Feb 2009
                • 4452

                #8
                ASAP nie znaczy "od razu, jak wyjdzie pierwsze" ;]

                Painterko, rozwiniesz? Może być osobiście, jak wpadniesz
                Wielkość tkwi w perwersji. Wszystkie moje opowiadania erotyczne.

                Regulamin forum

                Skomentuj

                • red_painterka
                  Perwers
                  • Sep 2009
                  • 997

                  #9
                  Napisał daj_mi
                  Painterko, rozwiniesz? Może być osobiście, jak wpadniesz
                  Aż tak dobrze się na tym nie znam Może coś znajdę jeszcze w jakimś podręczniku Chodzi o to, że muszą być spełnione takie warunki jak regularne, częste karmienie, czyli np. co 2-3 godziny. Wobec tego zaraz po porodzie karmienie piersią rzeczywiście zapobiega zapłodnieniu, bo pewnie prolaktyna jest wysoka cały czas, nim wróci cykl. Książkowo jest wtedy bezpiecznie (nie wiem, jak długo to trwa). Może warto się spytać ginekologa o szczegóły? Przypuszczam jednak, że po prostu zaproponuje jeśli nie prezerwatywę to minipigułkę.

                  Edit: na ginekologii u nas podają, że przy karmieniu co 2 godziny taki stan zapobiegający ciąży utrzymuje się do pół roku po porodzie. Według lekarzy czas od porodu drogą naturalną do następnej ciąży powinien wynosić min. 1 rok (żeby organizm się zregenerował), przy cesarskim cięciu min. 2 lata. Także nie ma co się spieszyć
                  0statnio edytowany przez red_painterka; 08-01-13, 17:08.
                  Nie masz co robić? Zrób pieniądze!

                  Ignorance is bliss.

                  Skomentuj

                  Working...