Psychika

[Anuszka]

Nie odczuwanie pokory to próba rozważania takich tematów na forum dotyczącym seksualnych preferencji. To trochę tak jak by ktoś chciał zostać lekarzem czytając wikipedie i oglądając dr housem ... Ja tylko nie lubie uprymitywniania tematu

Kompletnie nie rozumiem Twojego podejścia. Tutaj jest dział Akademia. Pojmuję, że Twórcom przyświecał cel poszerzania horyzontów Uczestników nie tylko w zakresie seksualności. Odnajduję w tym pomyśle element pracy u podstaw. Jak dla mnie - bomba! Wybacz.. ale być może jest tu ktoś kto dzięki takim "prymitywnym" dyskusjom odnajdzie motywację do dalszych dociekań. Przecież tutaj zagląda wielu młodych ludzi. Jako fachowiec masz widzę świadomość, że ludzie czerpią wiedzę z niewłaściwych źródeł. Czemu odmawiasz im prawa dostępu do rzetelnej informacji? Czemu nie napiszesz - "Słuchajcie.. Polecam podręcznik taki a taki, tego lub tamtego autora lub studia na takim a takim wydziale."? Zamiast tego zamieszczasz wypowiedzi, których ton może odstręczać obecnych od zdobywania wiedzy. Wybacz ale człowiekowi światłemu takie podejście zwyczajnie nie godzi. W moim świecie wykształcenie zobowiązuje.

[Seryjniak]

A pytał ktoś o takie źródła ? To raz a dwa naprawdę w zakresie wiedzy o seryjnych mordercach potrzebna jest całościowa znajomość tematyki psychologicznej - czyli psychologia i kliniczna i śledcza jedno bez drugiego nie ruszy. Do tego żeby np pisać profile warto jest mieć przynajmniej szczątkowe informacje z zakresu kryminologii. W każdym razie jeśli ktoś faktycznie szuka książki na zimowe wieczory łątwej i przyjemnej a traktującej o tym zagadnieniu to polecam "Profil Mordercy" Paula Brittona - książka jest fajnie ciekawie napisana i nie nudzi - teraz wznowił ją Znak także jest łatwo dostępna ( 1 razy pokazała się w 1990 ale to wydanie ma niewiele osób bo nakład był mocno ograniczony ).

[Anuszka]

Z przyjemnością po nią sięgnę. Mam do Ciebie pytanie - jakie są Twoje wrażenia po spotkaniach/kontaktach z seryjnymi zabójcami?

[Seryjniak]

Przeciętni ludzie - pierwsza sprawa że nie ma ich wielu a druga że nie mamy polskiego "Hannibal Lecter". To że nie ma takich w zamknięci nie świadczy niestety o tym że nie występują w naturze - możliwe że są za sprytni i dokładni żeby ich złapać. Chyba na dicovery historia leciał taki cykl polski seryjni zabójcy - polecam zobaczyć odcinek od Leszku Pękalskim - nie żeby było coś tam odkrywczego z tej psychologicznej strony ale jest pokazany mechanizm "wieszania" na podejrzanym większej ilości czynów niż się dopuścił no i sam Leszek w 2017 wychodzi także Panie muszą za te kilka lat mieć się na baczności

[Anuszka]

Podziwiałam ich zawsze za poziom inteligencji. Sądzę, że spory odsetek odsiadujących wyroki zgubiła pycha. Reszta oczywiście nie wyróżnia się niczym specjalnym poza dorobkiem. Ja akurat nie mam wielu doświadczeń w tym zakresie ale te, które mam są... hm... szczególne. Jeśli możesz podrzucić kilka dobrych opracowań będę zobowiązana.

[Eris]

Eris nie chodzi o nadymanie - chodzi o to że jasne można się jarać że coś się na ten temat wie ale ta wiedza ma się ni jak do rzeczywistości bo filmy + internet niestety mają akurat na ten temat mało do powiedzenia - co pisałem już wcześniej.

Ech, nie jaram sie ze cokolwiek wiem - nie wiem to pytam i nadal nie rozumiem co w tym zlego - nawet jesli pytanie zadaje w sposob nieumiejetny, typowy dla laika.

Z moich obserwacji wynika że ludzie są XYZ - zależy jak sobie zdefniujesz dysfunkcyjność to raz a dwa może są dysfunkcyjni dla Ciebie po ty funkcjonujesz inaczej od nich ? A może masz takie towarzystwo bo sama jesteś dysfunkcyjna a swój ciągnie do swego itd itp. Kombinacji jest mnóstwo - na szczęście większość ludzi nie ma ochoty ciąć bliźniego i kopać małych piesków.

Osobiscie nie znam osob, ktore kopia male pieski i lataja z sikiera. Raczej, ze kazdy czlowiek - w mniejszym badz wiekszym stopniu ma jakies "problemy ze soba". Te problemy nie musza byc powazne.

Tego zdania nie rozumiem - chodzi ci o to czy są granice wytrzymałości na jakieś zdarzenia traumatyczne ?

Tzn. czy jesli wezmiesz male, zdrowe dziecko (bez sklonnosci do kopania pieskow) i dasz je na wychowanie gwalcicielowi (badz zafundujesz mu jakas inna traume z cyklu przemocy fizycznej, psychicznej i seksualnej czyli zycie jakie mieli seryjni mordecy (nie bij, w zrodlach dostepnych dla laika czyli w biografiach mordercow ciagle pojawia sie motyw przemocy i molestowania doswiadczonych w dziecinstwie) to czy takie dziecko ma szanse rozwinac sie prawidlowo? Czy takie dziecko moze zostac seryjnym morderca , gwalcicielem, molestowac swoje dziecko badz cos w ten desen?

Innymi slowy - czy to, ze ktos jest psychopata wynika z tego, ze sie nim rodzi (i nawet w normalnych okolicznosciach mu odbija), ma sklonnosci ktore stymuluje patologiczne srodowisko czy tez kazdy czlowiek (przy odpowiedniej dawce przemocy doswiadczonej zwlaszcza w dziecinstwie) moze nim zostac?

[Seryjniak]

Podziwiałam ich zawsze za poziom inteligencji. Sądzę, że spory odsetek odsiadujących wyroki zgubiła pycha. Reszta oczywiście nie wyróżnia się niczym specjalnym poza dorobkiem. Ja akurat nie mam wielu doświadczeń w tym zakresie ale te, które mam są... hm... szczególne. Jeśli możesz podrzucić kilka dobrych opracowań będę zobowiązana.

Poziom inteligencji różni się tylko w TV - to są naprawdę "normalni" ludzie - większość z nich jest pod względem inteligencji raczej w dolnej granicy średniej... "Opracowanie" ? Ok to Tobie konkretnie polecam "Anna" to jest zbiór akt ze sprawy Marchwickiego - dostępny na każdym dobrym wydziale prawa w bibliotece ( akcja miała taki kryptonim - stąd tytuł )

Innymi slowy - czy to, ze ktos jest psychopata wynika z tego, ze sie nim rodzi (i nawet w normalnych okolicznosciach mu odbija), ma sklonnosci ktore stymuluje patologiczne srodowisko czy tez kazdy czlowiek (przy odpowiedniej dawce przemocy doswiadczonej zwlaszcza w dziecinstwie) moze nim zostac?

Polecam książkę Roberta Hare "Psychopaci są wśród nas" dowiesz się z niej że nie wszyscy psychopaci są agresywni a większość nie staje się zabójcami czy seryjnymi zabójcami - przeczytasz też że nie ma jasnej odpowiedzi - jest sporo badań w który bliźnięta rozdzielone po urodzeniu ( adopcja ) trafiają do różnych domów i jedno wychowuje się w dobrych warunkach a drugie w gorszych - i nie ma regóły wejść w konflikt z prawem potrafi i jedno i drugie. Także molestowanie czy trudne dzieciństwo to mogą być czynniki towarzyszące ale nie determinujące w tym przypadku.

Dodatkowo piszesz że w biografiach pojawia się motyw trudnego dzieciństwa - zadaj sobie pytanie kto takie informacje podawał. Odpowiem - sami zainteresowani - czyli mordercy - spróbuj znaleźć jedno źródło gdzie jest wywiad z matka czy sąsiadami. Powód jest prosty - jakoś trzeba tłumaczyć swoje wynaturzenie ( czasami w ten sposób można np kary śmierci uniknąć ). Nie twierdzę że w części przypadków historie o ciężkim dzieciństwie nie są prawdziwe - natomiast weź pod uwagę tą informację przy kolejnych rozmyślaniach na ten temat.

[Anuszka]

Poziom inteligencji różni się tylko w TV - to są naprawdę "normalni" ludzie - większość z nich jest pod względem inteligencji raczej w dolnej granicy średniej... "Opracowanie" ? Ok to Tobie konkretnie polecam "Anna" to jest zbiór akt ze sprawy Marchwickiego - dostępny na każdym dobrym wydziale prawa w bibliotece ( akcja miała taki kryptonim - stąd tytuł )

No i sam widzisz. Widać - na mnie zadziałał urok osobisty i wrażenie pod jakim się znalazłam.

Pomyślałam międzyczasie, że nasze nicki, w kontekście tego tematu, nie są przypadkowe.

Co do samej Akademii, zwróć uwagę, że to kapitalne miejsce do podobnych dyskusji. Ludzie, którzy wpadają tylko po to, żeby się pomasturbować i pooglądać nagie ciała siedzą chyba w zupełnie innych tematach. Wydaje mi się, że jest tu również spora grupa ludzi poszukujących nie tylko podniet ale również odpowiedzi na nurtujące ich pytania i wiedzy. Dzięki Akademii wiedza jest wprawdzie szersza niż wskazywałoby na to przeznaczenie BT ale podawana jest w formie przyjaznej, w miejscu, które traktuje się w kategoriach przyjemności. Nie jak w auli gdzie musisz sprzedawać wiedzę grupie przypadkowych osób, które w większości myślą o niebieskich migdałach i średnio ich obchodzi ile czasu poświeciłeś studiom nad tematem. Ktoś kto posłucha Ciebie tutaj będzie rozważał to co powiedziałeś bo jest naprawdę zainteresowany i nie będzie podlegał surowej ocenie. Mam ochotę zapytać, czy można Cię gdzieś posłuchać ale przypuszczam, że nie będziesz miał ochoty się ujawniać więc pozwolę sobie "wykorzystywać Cię" w charakterze podniety intelektualnej.

... skoro juz zdecydowałeś się pojawić w takim perwersyjnym miejscu.

[Eris]

Polecam książkę Roberta Hare "Psychopaci są wśród nas" dowiesz się z niej że nie wszyscy psychopaci są agresywni a większość nie staje się zabójcami czy seryjnymi zabójcami - przeczytasz też że nie ma jasnej odpowiedzi - jest sporo badań w który bliźnięta rozdzielone po urodzeniu ( adopcja ) trafiają do różnych domów i jedno wychowuje się w dobrych warunkach a drugie w gorszych - i nie ma regóły wejść w konflikt z prawem potrafi i jedno i drugie. Także molestowanie czy trudne dzieciństwo to mogą być czynniki towarzyszące ale nie determinujące w tym przypadku.

No tak - ale informacji o normalnych ludziach nie ma.


Z innej strony - jak ksztaltuje sie psychika ludzi, ktorzy dorastali w trudnych czasach? Sa przeciez kraje, w ktorych kilkuletnie dzieci zyja z kradziezy, prostytucji badz lataja z bronia w reku. Znany jest los kobiet srodkowego wschodu, wydawanych za maz w wieku kilku lat za starca, ktory je gwalci, bije i zmusza do prostytucji.

Czy tacy ludzie maja normalna psychike? Czy potrafilby sie odnalezc w naszych realiach zycia?

[Anuszka]

Z biurka uśmiecha się do mnie "Zabójstwo wielokrotne Profilowanie kryminalne" autorstwa Kacpra Gradonia. Skończę tylko "Władzę w bliskich związkach" i natychmiast się za to biorę. A może pociągnę dwie równocześnie?

Seryjniaku -> Dokształcam się i zrozumiałam Twoje pojmowanie braku pokory oraz ton wypowiedzi. Zwracam honor.