Ambicje i motywacje
Collapse
X
-
-
mnie motywuje tylko grubosc portfela. Nic wiecej, lubie swoja prace, ale jest duzo innych rzeczy ktore wole robic. Fakt jest taki, ze jednak miazdzaca wiekszosc (wyluczam wolontariaty i inne "powolania") pracuje dla pieniedzy, a nie dla skeczu. Jesli sie lubi swoja prace to dobrze, punkt dla pracujacego, ale i tak celem jest posiadanie pieniedzy.Skomentuj
-
wymioth - pieknie powiedziane. Awanse, pozycje, 'fajnosc' pracy to tylko wartosci dodane. Rzecza NAJWAZNIEJSZA jest stan konta na koniec/poczatek miesiaca.Skomentuj
-
mnie motywuje tylko grubosc portfela. Nic wiecej, lubie swoja prace, ale jest duzo innych rzeczy ktore wole robic. Fakt jest taki, ze jednak miazdzaca wiekszosc (wyluczam wolontariaty i inne "powolania") pracuje dla pieniedzy, a nie dla skeczu. Jesli sie lubi swoja prace to dobrze, punkt dla pracujacego, ale i tak celem jest posiadanie pieniedzy.
Nie można pracować i się tym cieszyć bez odrobinki zapału i chęci a tego pieniądz zawsze i ciągle nie zastąpi. Na jakiś czas owszem, ale nie zawsze.Skomentuj
-
teoretycznie masz racje, tylko zauwaz smutny fakt, ze aktualnie WSZYSTKO i KAZDEGO da sie kupic. Co prawda sa tacy, ktorzy sa nie do przekupienia, ale kazdy ma JAKAS swoja cene, ktora da sie zalatwic za pieniadze.Skomentuj
-
Chyba sam sobie przeczysz, ale ja w to nie wnikam, niech Zwiąż przyjdzie i akademicko-profesorsko-fizoloficznie to rozkmini, mi się nie chceSkomentuj
-
Skomentuj
-
Być może, tylko czy zdobycie takiej ilości pieniędzy która umożliwi kupienie kogoś/czegoś będzie naprawdę warta tego kogoś/czegoś? Przykład - być może dałbym komuś d..y za miliard dolarów, euro czy nawet PLN, ale z góry zapewniam że ta osoba mogłaby tę kasę lepiej wydać... A Nolaanowi chodziło o to że za pieniądze Ty też płacisz - swoim czasem, zdrowiem etc. (nie każdemu dobry Allach dał ropę).'Jeszcze nigdy w historii tak wielu nie miało do powiedzenia tak niewiele' (o Internecie znalezione w Internecie)Skomentuj
-
Ale nie za wszelką cenę, gościu. Bo nawet najlepiej płatna praca albo Ci wyżre mózg i osobowość, albo tak zmiweni że sam siebie nie poznasz.
Nie można pracować i się tym cieszyć bez odrobinki zapału i chęci a tego pieniądz zawsze i ciągle nie zastąpi. Na jakiś czas owszem, ale nie zawsze.
To co, że zostaniesz przemielony i Twoje dawne ja pójdzie na śmieci, pozostawiając Ci nowe ja, które ze starej perspektywy może być nieatrakcyjne- masz nowe i z tej perspektywy powinieneś to oceniać.
A dobre zarobki, moim zdaniem, są wystarczającym powodem, żeby wyrzucić swoją starą moralność, zasady itp do kosza (oczywiście nie bezwarunkowo)
Poza tym dziękiKaczko-królikSkomentuj
-
gdyby nie rodzina i poważni ludzi dookoła na konkretną skale zająłbym sie przestępstwami gospodarczymi, mój przyjaciel taki rus 8 lat krecił wały i dopiero w 9 wpadł, jestem pewien ze poprawił bym rekord. ogólnie interesuje sie przestępczością we wszelakich postaciach, moją życiową ambicją jest zrobić tak żeby nie dać sie wydoić przez tych na stołkach i tą dziwke królową Małgorzate IISkomentuj
Skomentuj