Nie chce loda, dziwny jestem?

[Malgorzata]

Wróćmy do tematu dyskusji, chba każdy może wyrazić tu swoje zdanie. Miłe czy niemiłe, fajne lub mało fajne, ale swoje. Ja wiem, że jak zrobię wycieczkę do tubylców to zaraz wszyscy się na mnie rzucą jak hieny.

[jezebel]

A ja myślę, że Jacka dźgnęło określenie "śmiesznych facetów" - no ale w myślach nie czytam. NIemniej rażące z Twej strony Małgorzato jest to, że nie tyle wycieczki czynisz, co kwestionujesz czyjeś zdanie na korzyść swoich racji a potem masz pretensje, że ktoś śmie zabrać w tej kwestii zdanie, czasem broniąc z kolei racji swoich. To jak jest? Twoje dobre, innych fuj?

[Malgorzata]

Nie. To moje zdanie zakwestionowano, nie ja czyjeś. Wyraziłam swoje zdanie, mam jakie mam, usłyszałam mało przyjemny komentarz i tyle. To raczej moje zdanie jest fuj a innych cacy. Bo ja mam swoje, widocznie inne od iluś tam osób. Przeczytaj jeszcze raz dyskusję. A tak generalnie to mam tu wyrażać jednak swoje zdanie czy patrzeć co mówią inni i im przytakiwać ? Mam swoje zdanie, będę miała i zawsze miałam. I w tym temacie też je wyraziłam. Będę również go bronić, mogę się mylić, krowa nie jestem.

[Woodland]

Nie. To moje zdanie zakwestionowano, nie ja czyjeś. Wyraziłam swoje zdanie, mam jakie mam, usłyszałam mało przyjemny komentarz i tyle.

Wręcz odwrotnie. Sama napisałaś, jak to nazwałaś, mało przyjemny komentarz, a potem oburzyłaś się, że to ktoś ciebie mało przyjemnie skomentował. No, ale że jesteś prostaczką to już tutaj chyba nikogo nie dziwi, bo posty mówią same za siebie

[daj_mi]

Malgorzato, swoje zdanie da się wyrazić w "dla mnie w spuście na twarz nie ma nic przyjemnego" i każdy by to zrozumiał. A Ty uraziłaś zarówno facetów, którzy to lubią, nazywając ich śmiesznymi, jak i kobiety, którym to się podoba :>
A potem krzyczysz, że ktoś Ci się odwinął.

[naukowiec]

Bardzo ciekawa dyskusja-ja też wtrącę swoje trzy grosze.Chłopak nie chce żeby dziewczyna bo uważa że to coś dla niej poniżającego,niedobrego-w pełni rozumiem jego postawę.Dlaczego?
Wiadomo że jak się kogoś kocha to robi się wiele rzeczy bez większych oporów-tylko istnieje pewne niebezpieczeństwo.Na farum był już temat założony przez gościa który wsadzał sobie przy żonie długopis do dupy na co ta patrzyła z zadowoleniem i pożądaniem-wszystko niby okej-każdemu to się podobało i było fajnie....właśnie..żonie tylko się wydawało że to jest fajne-gościu żalił się że nazajutrz,po pewnym czasie po tej akcji żona zaczeła na niego inaczej patrzeć-coś się między nimi pospuło i teraz ma spory problem-on ma poczucie wstydu że wkładał sobie długopis do tyłka-ona ma go trochę za zboczeńca-obojgu będzie to siedziało w głowie jeszcze przez długi czas.
Zaraz ktoś z was powie-chwila moment-przecież obojgu to się podobało! żonce to się podobało a teraz wydziwia?-trzeba było myśleć! Czyli co? dziewczyna zrobi mu loda a jak nazajutrz poczuje upokorzona to powie jej-przecież się zgodziłaś? tak ci się podobało a teraz wydziwiasz? Powiedzielbyście tak ukochanej osobie? Myślę że autor tematu boi się takiej właśnie sytuacji i jest to zrozumiałe-chce być maksymalnie ostrożny bo zależy jej na dziewcyznie i obawia się o jej późniejszą reakcję.

[Zebraa]

Zaraz ktoś z was powie-chwila moment-przecież obojgu to się podobało! żonce to się podobało a teraz wydziwia?-trzeba było myśleć! Czyli co? dziewczyna zrobi mu loda a jak nazajutrz poczuje upokorzona to powie jej-przecież się zgodziłaś? tak ci się podobało a teraz wydziwiasz? Powiedzielbyście tak ukochanej osobie?

Tak. Bo jak sie na cos decydujemy to z pelna swiadomosxia czy tego chcemy. Jak chcemy to.to robimy. Jak kogos kochasz zrobisz z nim wszystko na co oboje macie ochote. Bo dlaczego nie? A jak jemu sie nagle odwidzi to chcialbym wiedziec dlaczego swiruje.
Mozemy nie powtarzac akcji z rozberanymi fotami w centrum miasta wsrod przechodniow, ale lodzik jest tak malo nieekstremalny ze nie rozumiem dlaczego mielibysmy tego nie robic skoro obojgu sie podoba???
Jak dla mnie jak ktos mowi: ok zrobmy to a potem ma kaca ze zrobil cos z UKOCHANYM STALYM PARTNEREM to tak naprawde tego noe chcial. A robienia czegos na sile sobie.nie wypbrazam.

Lodzik upokazajacy... no cholernie mnie poniza to ze dochodze pieszczac swojego faceta, bardzo mi uwlacza, ze on smie czerpac przyjemnosc z tego, ze go pieszcze...

Tym tokiem myslenia kazdy seks jest ponizajacy. Kazdy sprawia frajde obojgu...
Jak on sie musi strasznie czuc jak tyra jezorem po mojej cipce a jego penis robi sie twardy i mokry...

[naukowiec]

Zebraa-no ale nawetj eżeli robisz to z kimś stałym i ukochanym to tym bardziej ci na nim zależy i tym bardziej się boisz czy aby na pewno to mu się spodoba-i o to tu chodzi.Nie każdy seks jest poniżający.Lód ma znamiona poniżającej czynności-dlaczego-po prostu jest to narząd którym facet oddaje mocz czyli z natury jest to COŚ NIECZYSTEGO.Jeżeli kochasz męża to wyliżesz mu ucho ale sama przyznaj że jest to dość nieeczysta część ciała.A co do loda-tak dla kobiety to może byś upokarzające natomiast dla faceta mineta nigdy taka nie będzie-Pewnie oburzysz się NIBY DLACZEGO!.NIE WIEM DLACZEGO-tak po prostu już jest i jest to jedna z zagadek wszechświata-tak samo jak zagadką jest to dlaczego facet zaliczający codzinnie inną laskę jest przystojniakiem i wzorem męskości a dziewcyzna w takim przypadku będzie puszczalska-tak po prostu już jest i nie da rady tego wytłumaczyć

[Zebraa]

Nie. Mylisz sie. Jak widac pojecie o zyciu masz jednak nikle...
Ja wiem ze mojemu facetowi sie seks ze mna spodoba bez wzgledu na to co zrobimy.

Wyobraz sobie ze cm pod lechtaczka i mniej wiecej tyle samo nad wejsciem do pochwy znajduje sie cewka moczowa, ktora uwaga uwaga robie siku. Co gorsza (!) zaraz pod cipka mam druga dziurke ktora robie o wiele gorsze rzeczy niz siku. A faceci maja ja bardzo dobrze oddzielona od penisow przez jajca...
Wiec kobieta jest wg tego bardziej brudna jak to okresliles.

Przykro mi, ale nie wmowisz mi ze skes z moim parnerem ma wywolywac u mnie strach, niepewnosc, watpliwosci czy o zgrozo obrzydzenie. Ja jestem pewna swojej pozycji w zwiazku, jego pozycji w wziazku, tego co do siebie czujemy i co chcemy robic razem w lozku a co nie.

Dla mnie facet ktory zalicza ciagle nowa laske jest takim samym czlowiekiem jak panna zaliczajaca facetow. To twoje povlady decyduja o tym jak wyglada twoje zycie. No chyba ze ktos patrzy na opinoe innych zamiast zyc swoim zyciem...

[naukowiec]

Ależ nic ci nie wmawiam-bo rzeczywiście jesteś pewna swojego partnera a ten chłopak boi się bo ma jakby romantyczne podejście do sprawy
wizerunek faceta ruchacza-herosa a dziewczyny jaki puszczalskiej jest tak mocno utrwalony w kulturze i obyczajowości że nic na to nie poradzimy.