W przypadku problemów z logowaniem wyczyść ciasteczka, a jeśli to nie pomoże, to użyj trybu prywatnego przeglądarki (incognito). Problem dotyczy części użytkowników i zniknie za kilka dni.

Problemy w szkole. Jestem dręczony i poniżany przez uczniów z klasy.

Collapse
Ten wątek jest zamknięty.
X
X
 
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • gościu94
    Świętoszek
    • Apr 2009
    • 38

    Problemy w szkole. Jestem dręczony i poniżany przez uczniów z klasy.

    Cześć. Od początku roku szkolnego chodzę do nowej szkoły. Mam problem z paroma osobami w klasie. Otóż zwyczajnie dręczą mnie. Nie ma czegoś takiego jak "chodź na solo" czy coś w tym stylu... otóż są to rzeczy takie jak np rzucanie jakimiś kulkami z papieru itp ostatnio zaczęło to być bardziej chamskie bo np jak szedłem po schodach na góre poczułem coś dziwnego na uchu (myślałem że to jakiś papierek czy coś), dotykam a to zwykła ślina... po prostu idiota na mnie napluł ale nawet nie wiem który bo każdy mówił "to nie ja" z wielkim bulwersem... kilka dni temu np napluli mi do rękawa w kurtce, ja wkładam ręke a tu same charki :/ Postawić się nie mam jak, bo ich jest paru, poza tym mają kolegów którzy wrazie czego przylecą za 5 minut, bo to ich osiedle itp ja niestety w tej szkole nikogo takiego kto by mnie bronił nie znam... na pojedynczo są nawet ok tzn da sie gadać ale jak sie zejdą do kupy czyli 3 osoby, czasem taki czwarty to już jest gorzej bo zwyczajnie im odbija... Nie wiem czy iść z tym do pedagoga, bo potem będzie "o ty konfidencie itp"... przez tych idiotów nawet nie chodzilem do szkoły tzn przychodzilem a jak coś odwalali to po prostu sobie szedłem no i troche godzin wpadło i upomnienie przyszło :/ Nie wiem sam czy iść to zgłosić i w sprawie tych godzin powiedzieć że to przez nich, przez to że wytrzymać nie mogłem... no nie za ciekawa sprawa :/ pociesza mnie to, że te barany już mają zapewniony rok kiblowania także pewnie nie będę z nimi w przyszlym roku w klasie no ale dopiero końcówka stycznia... do czerwca trochę zostało :/ Powiedzcie co zrobić czy to przeczekać czy zgłosić, bo to już jest wredne z ich strony i to bardzo a ja im nie podpadłem przecież niczym :/ Jeszcze ostatnio uslyszałem że chcą moje zdjęcie wstawić na jakaś strone z pedałami czy coś :/ No to już by bylo na maksa wredne i chyba 1 co bym zrobił to odwiedziny u dyrektora...
    Tak wiem, pewnie zły dział ale nie mialem pojęcia gdzie to umieścić... pomóżcie.
  • Duke

    #2
    Idź prosto do dyrektora, omiń wychowawczynię(!!!!!!!!!!!!!!, ale wąty z jej strony masz zagwarantowane, ale nie ma co się cackać, zaufaj mi), a pedagog też sobie odpuść, chyba że jest jednocześnie kuratorem, jeżeli nie, to dyrektor, a jeżeli dyrektor jest łagodny, to idziesz do V-ce, ten/ta zawsze ma rolę s****.. w szkole.
    Jeżeli to nie pomoże idź na policję i powiedz co się dzieje. To co mówię nie jest przesadą, trzeba krótko, skoro nie możesz im wpierd.lić.
    Od razu dyrektorowi wspomnij o co chodziło z nieobecnością. Po prostu zrób im piekło i się nie strachaj, błoto trzeba zmieszać z błotem.

    Skomentuj

    • sister_lu
      PornoGraf

      Nadmorska Diablica
      • Jun 2007
      • 1491

      #3
      Napisał gościu94
      Nie wiem czy iść z tym do pedagoga, bo potem będzie "o ty konfidencie itp"...
      Masz wobec nich jakieś zobowiązania towarzyskie ? Obowiązuje Cię lojalność ? Zależy Ci na ich opinii o Tobie? Przecież jasne, jaka ona jest. Nie poprawisz jej, siedząc cicho.
      Jeśli dyrektor nie zainterweniuje, udaj się na policję. Często w szkołach bywa tak, że niektóre sprawy są zamiatane pod dywan, bo można się jakichś inspekcji doczekać. Znam dyrektorów, którzy głoszą wszem i wobec: "u nas nie ma przemocy", gdy jest to jawnym kłamstwem.

      Skomentuj

      • gościu94
        Świętoszek
        • Apr 2009
        • 38

        #4
        Pedagog to właśnie babka taka która z byle czego potrafi zrobić afere i w tym wypadku stoi to po mojej stronie... jutro są tylko 2 lekcje a potem wyjście do kina (mało osób idzie, ja akurat nie) i raczej jutro nie pójdę ale jak w poniedziałek znowu sie zacznie to ide prosto... a szkoła do której chodze jest taka że gdy przesadzają to pedagog sama wzywa policje, a raczej takiego gościa od spraw nieletnich.

        Skomentuj

        • Minor25
          Świętoszek
          • Mar 2007
          • 33

          #5
          Marudzicie, pedagog pomoże owszem, dyrektor też, ale szkoły bardzo niechętnie wzywają policje, a to że oni dostaną nagany to po nich spłynie. Zawsze się w szkole znajdzie jakiś cwaniaczek... albo kilku. Ciekawi mnie tylko że jeżeli 94 to twój rocznik, to opowiadasz o problemach w szkole średniej. Tam zwykle ludzie są już dość dorośli i nie bawią się w takie rzeczy, zaś ty powinieneś spokojnie potrafić się postawić.

          Stałem po obu stronach, nie raz patrzyłem jak jakiś "seksi dupy" poniżają mniej otwarte ale ładne dziewczyny. Nie jeden raz widziałem jak jakiś kretyn musiał choć by popchnąć kolesia żeby pokazać jaki to jest twardy. Zadawałem się z takimi ludzmi. To wszystko jest zwykłym szpanem, ty cierpisz... i no niestety ja to mówię w prost postaw się. Nikt nie mówi o biciu, nie wiem co ci poradzić bo ja i broniłem słabszych i wyśmiewałem idiotów. Jednocześnie nie raz ktoś próbował mnie poniżać, zwykle się poddawał. Szkoły rządzą sie swoimi prawami, o wiele łatwiej jeżeli jesteś dobry z WFu niż jeżeli jesteś kozakiem z chemii.

          Skomentuj

          • huawai
            Świntuszek
            • Jan 2011
            • 88

            #6
            Normalka,jak w każdej szkole,ale z chamami trzeba krótko!Pedagog pewnie załagodzi sytuacje.Tylko będą cie później wyzywać od frajerów itd.I też jak pochodzisz z dużego miasta to jeszcze jakoś zleci może ich nie spotkasz na ulicy...

            Skomentuj

            • wsiowy
              Świętoszek
              • Jul 2010
              • 2

              #7
              Miałem to samo..tylko, że ja chodzę z osobami, które mnie gnębiły, od pierwszej klasy podstawówki....a w gimnazjum się to zaczęło. Po prostu pogadaj z nimi/porozmawiaj z rodzicami (pomaga), a w ostateczności dyrektor/policja.

              Skomentuj

              • Duke

                #8
                W żadnej ostateczności. Z miejsca! Nie baw się w półśrodki, nie daj się zastraszyć, nie bądź tchórzem i nie zwlekaj, nie nędź przez następne 5 stron na tym forum, tylko do akcji.

                Skomentuj

                • anduk
                  Koci administrator
                  • Jan 2007
                  • 3901

                  #9
                  Och, myślę, że duża część osób na jakimś tam etapie szkolnym była stulejarzem i mentalna stulejka nie pozwalała im choćby na milimetr zbliżyć się do mocnej grupy tyraczy-wygrywaczy

                  Generalnie z perspektywy czasu wydaje mi się, że najlepiej takie problemy rozwiązywać przez bycie zupełnie nieobliczalnym jeśli wiesz co mam na myśli. Trudno by pogorszyło Twoją sytuację a większość osób zostawia w spokoju świrów, którzy na wykonaną akcję od razu znajdują reakcję.

                  Nie specjalnie wierzę w wychowawczynię, dyrekcję, czy też ignorowanie prześladowców. Prędzej policja coś zdziała wespół w zespół z Twoimi rodzicami.

                  Generalnie ignorowanie jest odbierane jako oznaka słabości i spirala się jeszcze bardziej rozkręca. Wiem, że te moje rady są nie bardzo pedagogiczne lub ze sztuką dobrych manier mają mało wspólnego ale są dość skuteczne.
                  0statnio edytowany przez sister_lu; 28-01-11, 12:08. Powód: Na prośbę A.
                  If you try and take a cat apart to see how it works, the first thing you have on your hands is a non-working cat.

                  Skomentuj

                  • Minor25
                    Świętoszek
                    • Mar 2007
                    • 33

                    #10
                    Policja, prokurator, sąd, ludzie o czym wy piszecie... Zgłaszasz prób wyłudzenia pieniędzy i oni nie potrafią ochronić itp... A co dopiero że jakieś dzieci robią sobie "kawały"

                    Skomentuj

                    • Pilnik2
                      Banned
                      • Jan 2011
                      • 5

                      #11
                      Koleś jak ci coś zrobią to nie pytaj: który to zrobił, tylko podejdź do największego cwaniaczka z tej grupy i walnij mu solidnego liścia i odejdź. Na bank masz spokój. To ich zaskoczy i ostudzi.

                      Skomentuj

                      • kasiulka1989
                        Świętoszek
                        • Mar 2007
                        • 1

                        #12
                        Hm

                        Jak sie nie postawisz, to nie przestana.
                        Albo sam obij takiego delikwenta, zeby reszta nabrala respectu, albo popros o pomoc wiekszych od nich kolegow zeby ich przydusili.
                        A jak nie to zdecydowane dzialanie, w ktorym pomoga ci rodzice, nie ma sensu skarzenia sie wychowawcy bo on conajwyzej da im ocene z zachowania, bo pewnie sam dla swietego spokoju nie bedzie z nimi zaczynac a ich to jeszcze bardziej rozjuszy.

                        Najlepsza obrona jest atak. Ale musisz byc stanowczy.

                        Skomentuj

                        • sysink
                          Świętoszek
                          • Dec 2009
                          • 12

                          #13
                          nie żebym Cię podpuszczał, ale według mnie jeżeli złapiesz jednego gościa, spuścisz mu wpierdziel, przed wszystkimi, nabiorą respektu do Ciebie. Ja bym to tak rozwiązał, ale nie wiem czy to najlepszy pomysł, ja nie jestem za kapowaniem, ale jeżeli nie ma innego wyjścia to musisz gdzieś z tym pójść, ja przykładowo wolałbym się postawić lub po prostu biernie patrzeć na to co robią , niż aby nazywali mnie konfidentem. Ale ja jestem zdeprawowany, także rób jak uważasz,.

                          Skomentuj

                          • Duke

                            #14
                            Nie rób tego, tzn. nie próbuj rozwiązać sprawy przez siłę, po pierwsze nie będą stali i się patrzyli jak mu spuszczasz wpier.. i cię skatują, po drugie nawet jeśli, to odwrócą sytuację i na ciebie nakablują, masz teraz czyste konto skorzystaj z tego i do dyrektora lub na policję.

                            Skomentuj

                            • vildwolf
                              Świętoszek
                              • Jan 2011
                              • 23

                              #15
                              Napisał sysink
                              nie żebym Cię podpuszczał, ale według mnie jeżeli złapiesz jednego gościa, spuścisz mu wpierdziel, przed wszystkimi, nabiorą respektu do Ciebie. .
                              Wątpię, raczej później się zbiorą i go pobiją po szkole. Pamiętam kiedyś jak pod gimnazjum czekało na kogoś około 10 osób, chyba wiadomo w jakim celu.

                              Tacy ludzie nie mają honoru.

                              Skomentuj

                              Working...