W przypadku problemów z logowaniem wyczyść ciasteczka, a jeśli to nie pomoże, to użyj trybu prywatnego przeglądarki (incognito). Problem dotyczy części użytkowników i zniknie za kilka dni.

190 cm / 105 kg = tusza... doradzcie :(:(:(

Collapse
Ten wątek jest zamknięty.
X
X
 
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • Ygreko
    Erotoman
    • Sep 2006
    • 557

    #31
    Tak piszecie ze sadło nie jest ważne..
    to przykład z ulicy..
    chłopak, rozczochrany , długie włosy, pryszcze broda i rudy kolor tego a obok niego blondyneczka około 150cm wzrostu i buzi buzi -i to nie takie zwyczajne. pasowali do siebie jak wół do karety, drugi przypadek , dziewczyna wysoka tez akurat blondyna, on niski grubas, też jakoś zakochani byli... nie potrafie tego zrozumieć. Sam jestem gruby... ale..
    jeśłi nei wygląd sie liczy to co sie liczy? bo jak ktoś mi napisze wnętrze - echm, wnętrze ma pokręcone, nie ujawniam sie z nim i jestem bardziej odludkiem niz towarzyski. I nie znajdę nikogo, ale czy jest sens szukac kogos w towarzystwie i rozrywkach które do nas nie należą? Bez sens.
    Widocznie saprzypadki takie jak ja kótre zawsze beda same ponieważ nie działajana płeć przeciwną w żaden sposób. Chyab trzebasię z tym poodzic.
    Na swoim koncie mam:
    0 miłości
    0 kochanek
    0 doświadczeń seksualnych
    0 partnerek jakich kolwiek
    1 przyjaciółke
    to wszystko. a mam 19 lat i to sie raczej nie zmieni do końca życia bede chyba starym kawalerem, bo już nawet nabieram nawyków 40letniego ramola.

    Skomentuj

    • Xena
      Seksualnie Niewyżyty
      • Apr 2005
      • 338

      #32
      Napisał izo
      Tak piszecie ze sadło nie jest ważne..
      to przykład z ulicy..
      chłopak, rozczochrany , długie włosy, pryszcze broda i rudy kolor tego a obok niego blondyneczka około 150cm wzrostu i buzi buzi -i to nie takie zwyczajne. pasowali do siebie jak wół do karety, drugi przypadek , dziewczyna wysoka tez akurat blondyna, on niski grubas, też jakoś zakochani byli... nie potrafie
      Najzwyklej w swiecie rozczochraniec i grubas po prostu zakceptowali siebie.
      Czuja sie dobrze w swej skorze i to robilo ich atrakcyjnymi przyciagajac innych.
      "I am still learning"-Michelangelo's motto,1560,at age 85.

      Skomentuj

      • glizdziarz
        Banned
        • Sep 2005
        • 1981

        #33
        Izo Xena ma rację ja miałem coś podobnego jak ty. Koleś musisz powoli wyleźć ze swojej skorupy i zacząć ruszać się po realu. Dziś powiedzenie "Siedź w kącie znajdą cię" nie jest już takie aktualne No mnie się udało ale był to kąt w kantorku w mojej byłej szkole gdzie pracowała moja Pani.

        Skomentuj

        • glizdziarz
          Banned
          • Sep 2005
          • 1981

          #34
          Do mnie mówisz? Nie jestem robaczkiem tylko tym co je wyko... wyciąga na ryby.

          Skomentuj

          • bambi77
            Ocieracz
            • Dec 2006
            • 135

            #35
            Xena, chyba trochę przesadzasz z tymi jabłkami i w ogóle. Ryż nawet biały - samo zdrowie, ziemniaki nie tuczą - tylko dodatki do nich, makaron też nie jest najgorszy wbrew temu co każdy myśli.

            A tak bliżej tematu to dla mnie taki problem jest niezrozumiały. Po pierwsze chłopak nie jest otyły, a po drugie to widziały gały co brały. Niech sobie dziewczyna z plasteliny ulepi młodego boga i nie wpędza normalnych ludzi w kompleksy.
            " JEŚLI JESTEŚ DOBRĄ PIŁKĄ TO IM SILNIEJ CIĘ UDERZA, TYM WYŻEJ SIĘ WZNIESIESZ"

            Skomentuj

            • glizdziarz
              Banned
              • Sep 2005
              • 1981

              #36
              Bambi odpuść z fetyszystkami diet i zdrowej żywności nie wygrasz
              Xena dziś już nie ma na ziemi zdrowej w żywności. jest tylko taka, która jest mniej zatruta.

              Skomentuj

              • Ygreko
                Erotoman
                • Sep 2006
                • 557

                #37
                A ja do wątku wróce.
                Sadło? Co ciekawe ubywa i ma świetna metode - kosztuje mnie tylko 50zł i można do woli.
                Jak to działa? Bardzo prosto jesć normlanie ale..
                Jak np waże normlanie 96kg. Ok to jest norma ale jełśi bede ważył 95,5 to nie jem nic
                nie bede nic jadł dopói moja waga (razem z woda) nie spadnie do 95kg. Wtedy pije sie dużo wody. Ok osiągałem 95kg - ide coś zjesc - ale po jedzeniu moja waga nie moze przekraczać 95,5kg. i potem nie jem nic konkretnego aż nie spadnie mi waga do 94,5kg. I tak w kółko, po poł kilograma chudne - przy tym normalnie zyję, trochę wiecej wysiłku i ruchu i jakoś to idzie.

                Skomentuj

                • glizdziarz
                  Banned
                  • Sep 2005
                  • 1981

                  #38
                  Dziwne Ja bym się o 0,5kg wcale nie przejmował ale ludzie mają różne hobby

                  Skomentuj

                  • bambi77
                    Ocieracz
                    • Dec 2006
                    • 135

                    #39
                    Eee tam Xena - ja bym sie tak nie katowała. Jest milion diet i każda opiera się na innych zasadach. Najlepiej to chyba jeść z umiarem to po czym czujemy się dobrze i będzie ok. Ja jestem wielbicialką słodyczy niestety Ale ale... Cukier to się chyba nie odkłada w ciele - sadełko co najwyżej jak za dużo zjemy. Przecież poziom cukru we krwi też nie może być zbyt niski. Ja tam się na szczegółach nie znam.
                    Ten sposób na 0,5 kg super jest. Już ja to znam - 0,5kg to niby nic, póżniej następne 0,5 i zadek rośnie
                    " JEŚLI JESTEŚ DOBRĄ PIŁKĄ TO IM SILNIEJ CIĘ UDERZA, TYM WYŻEJ SIĘ WZNIESIESZ"

                    Skomentuj

                    • black_rider
                      Ocieracz
                      • Nov 2005
                      • 129

                      #40
                      ale głupoty gadacie...

                      Jak facet jest brzydki i nie ma kasy to nie ma bata ,że będzie miał jakąś super blondyne z powyższych opowieści... jeśli będzie inteligentny i ogólnie z fajnym charakterem to może mieć maks przecietną laskę, bo te wyzszej klasy zawsze znajdą sobie lepszego faceta...

                      Wiec jesli ktoś marzy o modelce a jest rudym tłuściochem to pozostaje mu tylko bicie kasy inaczej dupa zbita bedzie musiał zadowolic sie przecietniakami

                      Skomentuj

                      • bambi77
                        Ocieracz
                        • Dec 2006
                        • 135

                        #41
                        Nieprawda. Powszechnie uważa się, że dziewczyny lecą na kasę, ale jak się nad tym zastanowić to nie pociąga ich sam portfel tylko pewien typ facetów, którzy dzięki temu jacy są zwykle na biedę nie narzekają. Zaradność, zdolności przywódcze, zdecydowanie - takie "samcze cechy".I to nie musi oznaczać, że każda kobieta, na którą to działa jest wyrachowana - taki wybór partnera zachodzi w podświadomości - jakby nie patrzeć jednak mamy cechy zwierzęce
                        I moim zdaniem to nie kasa działa jak lep tylko charakter posiadacza. Nie wiem, czy jakiś cienias i pierdoła, który wygrał raz w totka mógłby być obiektem pożądania - co najwyżej obiektem do oskubania przez profesjonalistki.
                        " JEŚLI JESTEŚ DOBRĄ PIŁKĄ TO IM SILNIEJ CIĘ UDERZA, TYM WYŻEJ SIĘ WZNIESIESZ"

                        Skomentuj

                        • kalwi
                          Ocieracz
                          • May 2006
                          • 101

                          #42
                          Ja mam 185cm wzrostu i ok 80kg wagi, nie czuje sie gruby - chociasz mam tu i tam troche tluszczyku .
                          I nie rozumiem toku myslenia ze" ja jestem gruby i brzydki, wiec nie bede mial nikogo", przeciesz okreslenie "brzydki" jest dla kazdego inaczej rozumowane. Ja wychodze z zalozenia, ze nie ma osob "brzydkich" dla jednej osoby ktos bedzie mniej atrakcyjny a dla drugiej bedzie "super przystojniakiem".
                          Wiele tez zalezy od samewgo siebie - jesli jestes mrukliwy i zamykasz sie sam w sobie, to nie licz ze ktos Cie znajdzie i pokocha za to ze ciagle milczysz.... Trzeba dac cos od siebie i pokazac swiatu, ze Ty tez jestes i chcesz cos do zycia, a zobaczysz ze w koncu los sie do Cieibe usmiechnie i znjadziesz kogos, kogo pokochasz calym sercem...
                          moje zdanie i tak sie nie liczy

                          Skomentuj

                          • DarkAngel
                            Perwers
                            • Nov 2006
                            • 1020

                            #43
                            Napisał kalwi
                            (...) okreslenie "brzydki" jest dla kazdego inaczej rozumowane. (...) dla jednej osoby ktos bedzie mniej atrakcyjny a dla drugiej bedzie "super przystojniakiem". (...) jesli jestes mrukliwy i zamykasz sie sam w sobie, to nie licz ze ktos Cie znajdzie i pokocha za to ze ciagle milczysz.... Trzeba dac cos od siebie i pokazac swiatu, ze Ty tez jestes i chcesz cos do zycia, a zobaczysz ze w koncu los sie do Cieibe usmiechnie i znjadziesz kogos, kogo pokochasz calym sercem...
                            Idealne podsumowanie tematu.
                            Wszystko zależy od nas samych.
                            >> "Mogę być kimś, będąc jednocześnie sobą..." <<

                            Skomentuj

                            • black_rider
                              Ocieracz
                              • Nov 2005
                              • 129

                              #44
                              Napisał bambi77
                              Nieprawda. Powszechnie uważa się, że dziewczyny lecą na kasę, ale jak się nad tym zastanowić to nie pociąga ich sam portfel tylko pewien typ facetów, którzy dzięki temu jacy są zwykle na biedę nie narzekają. Zaradność, zdolności przywódcze, zdecydowanie - takie "samcze cechy".I to nie musi oznaczać, że każda kobieta, na którą to działa jest wyrachowana - taki wybór partnera zachodzi w podświadomości - jakby nie patrzeć jednak mamy cechy zwierzęce
                              I moim zdaniem to nie kasa działa jak lep tylko charakter posiadacza. Nie wiem, czy jakiś cienias i pierdoła, który wygrał raz w totka mógłby być obiektem pożądania - co najwyżej obiektem do oskubania przez profesjonalistki.

                              to sie nazywa materializm - kiedys laski brały facetów silnych zaradnych tkaich ktorszy upoluja cos na obiad..a teraz wszystko jest za kase wiec wybieraja facetow ktorzy ja maja i potrafia zdobyc I MIMO ZE INACZEJ TO UJMUJESZ TO MYSLIMY O TYM SAMYM- TRZEBA MIEC KASKE -
                              No chyba ze ktoś dobrze wygląda i pozostale cechy ma ok - wtedy faktycznie pieniadze moga nie grac tkaiej roli o ile dziewczyna nie jest materialistką...

                              To są dwa przypadki kiedy można wyrwać najlepsze dziewczyny- w inne nie wierzcie --> to wszystko sciema , ci ktorym sie hnie udaje wmawiaja sobie ze moga być brzydcy bez kasy i świat nalezy do nich...zycie pozniej to weryfikuje i nie ma co sie oszukiwac - trzeba szukac partnerów wsrod osob na swoim poziomie na wszystkich plaszczyznach bo w innym przypadku ( np tłusty rudy gnom z szczuplą blond laseczką )to już jest odchył i wynika z czynnika finansowego

                              aa i jeszcze jedno : jak tłuścioch może żądać od życia pięknej zgrabnej laski skoro sam ma wszystko w dupie i żre jak świnia..jak mu to odpowiada to niech szuka sobie podobnego do siebie pokemona
                              0statnio edytowany przez sister_lu; 09-05-09, 16:19.

                              Skomentuj

                              • DarkAngel
                                Perwers
                                • Nov 2006
                                • 1020

                                #45
                                Napisał black_rider
                                aa i jeszcze jedno : jak tłuścioch może żądać od życia pięknej zgrabnej laski skoro sam ma wszystko w dupie i żre jak świnia..jak mu to odpowiada to niech szuka sobie podobnego do siebie pokemona
                                Nie dubluj postów - jest opcja edytuj.
                                Poza tym - heh...
                                A nie wziąłeś pod uwagę tego, że taki "tłuścioch" niekoniecznie ma taką tuszę ze względu tego, że "żre jak świnia"?
                                Powinieneś się zastanowić nad tym, co piszesz, ale ok..
                                Być może kiedyś Tobie stanie się coś i wtedy będzie Ci milutko, gdy ktoś nazwie Cię "pokemonem" ;].

                                BTW: Znam wiele par, w których chłopak powszechnie uznawany za totalnie nieprzystojnego ma śliczną dziewczynę. Cóż...
                                Nie każdy patrzy jedynie na wygląd - są ludzie, którzy potrafią spojrzeć wgłąb człowieka - w Jego charakter...
                                Do tego jednak trzeba dojrzeć, na początku zazwyczaj szuka się partnerów patrząc jedynie na atrakcyjność fizyczną.
                                >> "Mogę być kimś, będąc jednocześnie sobą..." <<

                                Skomentuj

                                Working...