Planowanie seksu

[soulmate]

Hej wszystkim.
Szukałam podobnego tematu ale nie znalazłam, tak więc:
Ciekawi mnie Wasze zdanie na temat planowania seksu. Co o tym myślicie? Lubicie czasem napisać sobie smsa umawiajac się na seks albo coś w tym stylu czy zawsze jest to spontan?
Zachęcam do podzielenia się waszym zdaniem i doświadczeniem

[solstafir]

Ja teraz to sobie mogę bardziej pofantazjować niż robić ale....

Jak mam ochotę, to sie jedzie;
będę za 10 minut, wyliżę Ci cipę
itp

I planowanie i spontan.
Takie "planowanie" jest podniecające też - smsowanie.

[soulmate]

I planowanie i spontan.
Takie "planowanie" jest podniecające też - smsowanie.

Właśnie to jest chyba sens tego "planowania", żeby to dawało pewien smaczek tego co będzie i nakrecalo dodatkowo.
A jeżeli chodzi o to, żeby planować tak jak kiedyś ktoś mi opowiadał-" jutro wieczorem będziemy się kochać". Straszna wizja życia erotycznego. Wydaje mi się, że wtedy nie ma tam żadnego ognia nie mówiąc już o jakimkolwiek podnieceniu.

[solstafir]

Nie ma.

Żadne "chcę się z tobą kochać" ani "wejdź we mnie" mnie nie podniecają.
Używanie specjalistycznych określeń ("jutro może anal?") też mnie nie jara za to ("może jutro zerżniesz mi pupę") bardziej.
Musi być wprost, lekko wulgarnie.

PS. Jak z moją B. chodziłem do kina równolegle z lekkimi pieszczotami szło rozmawianie o tym co obie nawzajem zrobimy po filmie, ze szzczegółami i tak przez co najmniej połowę filmu. Uff cudowne to było, mega podniecające, a ona tak mokra....
To jak seks. Często chodziliśmy do kina. Żadnego filmu nie obejrzałem.

[niebieskaamelia]

to na pewno rozgrzewa atmosferę, miło tak zaplanować wieczór z kolacją itd

[soulmate]

to na pewno rozgrzewa atmosferę, miło tak zaplanować wieczór z kolacją itd

Owszem miło, choć zastanawiam się czy może to nie psuje tej magii? Choć w sumie czemu?
Na pewno nie umiała bym zaplanować tak każdego seksu ale raz na jakiś czas to fajny pomysł

[wiarus]

Planowanie seksu, jest jak klaka w teatrze, czy tabliczka na patyku ze Shreka.

[Astraja]

Mozna podkrecic slowami czy to telefonem czy sms ale planowac seks ? Nie wyobrazam sobie.

[Goldie]

Nieee! Bo jak? "czekaj zjem tą grochówkę i przyjdę, a Ty czekaj w łóżku na mnie"?

[Andrzej18]

Zależy z kim, z przelotnymi kobietami tylko na sex to raczej planowany a ze swoją dziewczyna to częściej spontan, spotykamy sie a jak nam sie zachce to jazda

[opowiedzmiotym]

Z bylym ff sie unawialam. Z obecnym partnerem nigdy.

[razor25]

Zdecydowanie spontan niż planowanie. Podgrzewanie smsami i mmsami w pracy, a po powrocie...to już po prostu bez słów tylko iskry.

[Kalilah]

Spontan. Chociaż czasem jak wiemy, że to będzie tego dnia po pracy to lubimy się też nakręcać słownie. Nie wyobrażam sobie jednak tworzenia agendy spotkania.

[Motywatore]

Np. sms wcześniej, np. dzisiaj przepytam cię, tak jak ostatnio w liceum- przygotuj wdzianko i nagle z muzeum robi się liceum ;-)

Albo wymyślanie gierki jak ją trochę sponiewierać, co zrobić jak zawiążę jej oczy itp.
Albo jaką bramę/klatkę schodową "zaliczyć" w biały dzień.

[Czacza83]

Planowanie? mam dzieci, a one są złośliwe