Propozycja seksu bez zobowiązań

[Unendlichkeitt]

W sumie to nie piszesz jakie masz podejście do tego faceta.
Lubisz go, podoba ci się, jest w twoim typie, kręci cię?

jakieś pół roku temu wskoczyłabym mu do łózka bez wahania, ale zaprzyjaźnił się z inną i nasze stosunki się bardzo rozluźniły, teraz je naprawiamy.
Jest kompletnym przeciwieństwem tych, którzy zwykle mnie się podobają, ale ma to coś w sobie.

[Stela7]

Przeżywanie przygód i zaliczanie faceta "bo chcę,bo mnie kręci,chociaż to samo zło" to nie jest moment na pierwszy raz... to coś dla dojrzałej emonocjonalnie kobiety,która ma konkretne oczekiwania.

[Away]

Seks tzw. przygodny jak na 1 raz? nie bardzo mi się to widzi. Poczekaj na faceta który będzie wkładał w to dużo czułości, i którego będziesz Ty pewna . Nie warto z którym kolwiek iść do łóżka

[Yoshua]

1) on powiedział, że to byłoby dla mnie i mi by było dobrze

oł jea. dobry jest : ) gdyby takie slowa padaly nawet z ust Twojego chlopaka to mialabys prawo czuc, ze koles jest napalony i zalezy mu tylko na jednym skoro tak Cie przekonuje. Tym bardziej jesli padaja z ust kogos kto chce seksu bez zobowiazan.

[Kamil B.]

Tym bardziej jesli padaja z ust kogos kto chce seksu bez zobowiazan.

I w dodatku gość nawet nie wie z czym to się je. A już zapewnia, że nie pożałuje

[julianna]

ja i kolega mamy po 20 lat (on skończone ja nie) obydwoje jesteśmy bez doświadczeń seksualnych. I padła od ni9ego propozycja seksu bez zobowiązań, ja bym się nawet zgodziła, ale trochę się boję, a mianowicie:
1) on powiedział, że to byłoby dla mnie i mi by było dobrze (w takim razie po co mu to? powiedział jeszcze, że chciałby językiem, ja bym wolała penisem)

co chcialby jezykiem zrobic???

2) nie wiem czy on jest na to psychicznie gotowy (w/w)

na moje oko jest gotowy tylko zobaczyć z ciekawosci co to jest ten "seks"

3) poza tym on jest strasznie szybki i się spina, przykład, zaczął mnie całować z prędkością światła, od razu wsadził mi język, ja bym nawet odwzajemniła, ale nie mogłam się połapać to wszystko było za szybko.

im szybciej tym gorzej...dla obojga...kto was gonił? a może sie paliło?

ehh... co o tym wszystkim myślicie?

głęboko sie zastanów, czy będąc niedoświadczona, będąc bardzo mloda i niezakochana chcesz to zrobić z "obcym ciałem" do którego nic nie czujesz???
kochana pierwsze współżycie to nie jest wypicie herbaty

[ilka]

Mój pierwszy raz był bez zobowiązań i wcale nie żałowałam, więc nie rozumiem, dlaczego tak stanowczo to odradzacie. Nie każdy ma potrzebę robienia w tego wielkiego halo. Jeśli jest to partner, który Cię pociąga i czujesz, że jesteś gotowa na seks, to czemu nie?
Inna sprawa, że skoro pytasz o to na forum, to chyba nie jesteś gotowa

[dozymetr]

Mój pierwszy raz był bez zobowiązań i wcale nie żałowałam, więc nie rozumiem, dlaczego tak stanowczo to odradzacie. Nie każdy ma potrzebę robienia w tego wielkiego halo. Jeśli jest to partner, który Cię pociąga i czujesz, że jesteś gotowa na seks, to czemu nie?
Inna sprawa, że skoro pytasz o to na forum, to chyba nie jesteś gotowa

Wreszcie ktoś się wyłamał z tej tendencji do mitologizowania I razu...

[julianna]

każdy wyraża swoja opinię....

[jezebel]

Jestem przeciwna przypisywaniu pierwszemu razowi jakiś szczególnych cech i schematów. Nie ma tu reguły, by wyjść z tego spełnionym, ale trzeba tego chcieć.
Jeśli masz zatem powyższe dylematy, to odpuść sobie.
A jeśli chcesz faktycznie zaczerpnąć coś dla siebie z takiego układu, to naucz faceta jak powinien się z kobietą obchodzić - wówczas on wyciągnie dla siebie naukę, a Ty przyjemność.
Jedno mnie zastanawia - jeśli zacieśniły się owego pana stosunki z inną, a z Tobą rozluźniły, to dlaczego Ty masz służyć za pole doświadczalne?

[Nolaan]

Jeza jak zwykle mądrze prawi. I znowu pisze to co ja bym sam chciał
Powiem Ci tak, droga autorko - ja sam, całkiem zresztą niedawno, dałem się rozprawiczyć na niezobowiązujących zasadach. Było odjazdowo, ale...
No właśnie. Ale. Jeśli Twój kumpel nie ma w te klocki żadnej wprawy, to szczerze radziłbym Ci darować go sobie jako pierwszego partnera. Bo z tego co napisałaś to facet jest mocno narwany a w sytuacji rozprawiczenia to źle wróży. Moja partnerka była doświadczoną, cierpliwą dziewczyną i miała litość nade mną, szczawiem. Chciała mnie mieć, ale i chciała mnie nauczyć jak to robić dobrze. I nauczyła. Jej było dobrze, a co za tym idzie mnie również i to nie tylko z racji orgazmów jakie mi zafundowała.
Jeśli koniecznie chcesz to zrobić z tym facetem, to posłuchaj Jezebel i naucz go cierpliwości i powściągliwości. ale jeśli masz choć cień wątpliwości to szczerze radzę - poczekaj. I idź do łóżka z takim partnerem, co do którego żadnych wątpliwości mieć nie będziesz. Gwarantuję Ci że to będzie najlepsza chwila Twojego życia.

[Unendlichkeitt]

każdy wyraża swoja opinię....

właśnie dlatego napisałam, chcę poznać różne spojrzenia na tę sprawę

[Tom_Bombadil]

A czemu mieliby nie spróbować?

Tylko kup odpowiedni zapas gumek bo jak już zrozumiecie do czego służą narządy płciowe to możecie nie poprzestać na jednym razie.

[daj_mi]

Aj aj. Dwójka niedoświadczonych i seks bez zobowiąząń? Uciekać jak najprędzej.
Co z Wami jest wszystkimi? Dlaczego ludzie traktują seks jak sport, jak miłą zabawę? To jest coś, co ma swoje konsekwencje, właśnie dlatego temu wszystkiemu powinny towarzyszyć jakieś uczucia.
Żeby nie było - mówi to kobieta, która w seksie bez zobowiąząń jest naprawdę niezła (już mnie chwalono w tym temacie ), która ostatni rok pociągnęła w ten sposób - ale nie warto. Swój pierwszy raz przeżyłam z bardzo doświadczonym facetem, który ledwo kojarzył moje imię, a potem plułam sobie w brodę, że nie zrobiłam tego z moim ukochanym mężczyzną - a czekałabym tylko kilka miesięcy dłużej.
Seks jest fajny, ale emocje są fajniejsze.

[DSD]

Jeśli Ci się podoba i tego chcesz to działaj. A co ja o tym myślę?

1) on powiedział, że to byłoby dla mnie i mi by było dobrze (w takim razie po co mu to?

Taaaa...., 20letni prawiczek chce seksu bez zobowiązań 'dla dobra partnerki i żeby jej było dobrze'... Być może naprawdę Cię lubi, ale nie sądzę żeby był aż takim ojcem Teresem z Kalkuty... Nie zrozum mnie źle, nie widzę w tym nic złego, ale przypomina mi się fragment z 'Ojca chrzestnego' - 'Nie obrażaj mojej inteligencji'

I podzielam wątpliwości jezebel w sprawie 'tej trzeciej'. Co ich obecnie łączy? Czy to nie wyjdzie tak że Ty masz być 'seksualnym poligonem'?

Zrób co chcesz. Zastanów się tylko czy dasz radę jeśli wszystko się skiepści (np. nagły spadek zainteresowania Twoją osobą po tym Pierwszym Razie).