Ekshibicjonizm partnerki

Collapse
X
 
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • Mariuszkrzy
    Świętoszek
    • Jul 2015
    • 3

    Ekshibicjonizm partnerki

    Hej!

    Co do fetyszy z chęcią podzielę się jednym z moich (ogólnie jest ich duuużo. Jeśli jesteś kobietą i lubisz gadać o swoich fetyszach to zapraszam na prv). A tutaj o jednym z nich.

    Bardzo kręci mnie jak moja partnerka bardzo skąpo się ubiera. Idealną po temu okazją są wakacje nad morzem. Silnie zachęcam ją do zakładania skąpego bikini (stringi i prześwitująca góra) oraz do opalania się topless. Czułbym ogromną satysfakcję jakby chodziła tak po plaży, bądź kąpie się w wodzie. Co prawda na razie opala się topless, ale jak tylko gdzieś wstaje to od razu się ubiera.

    Bardzo lubię też jak zakłada lekko prześwitującą koszulkę i idziemy tak gdzieś na miasto/na promenadę. Kręci mnie to, że jej ciało do pewnego stopnia staje się publiczne. Niestety mojej obecnej partnerki wogóle to nie kręci. Czasami zrobi mi przyjemność, ale zwykle jest to bardzo wychodzone. :/

    Jak u Was, panowie, czy was również kręci jak Wasza kobieta pokazuje swoje wdzięki publicznie?

    Czy są tutaj Panie, które odczuwają przyjemność z bycia prawie nagą w miejscach publicznych? Jeśli tak z chęcią poczytam o Waszych doświadczeniach.
  • dzolero26
    Seksualnie Niewyżyty
    • Jan 2011
    • 265

    #2
    Ja mam to samo. Uwielbiam jak moja partnerka opala się toples na plaży. Lubię też jak zakłada prześwitującą bluzkę i nie ma pod spodem bielizny.

    Skomentuj

    • Mariuszkrzy
      Świętoszek
      • Jul 2015
      • 3

      #3
      No to jest nas dwóch. Prawdę powiedziawszy liczyłem na trochę większy odzew i trochę więcej opinii. A jak reszta z Was? Panowie, lubicie jak ciało waszej partnerki staje się trochę publiczne? Panie, lubicie pokazać więcej, niż by wypadało?

      Skomentuj

      • brunecia

        #4
        Na prześwitujące ciuchy nie mam ciśnienia, ale uwielbiam duże, glębokie dekolty

        Skomentuj

        • Pissingboy
          Świętoszek
          • Jul 2015
          • 23

          #5
          moja mala

          Witam jestem nowy na forum ale czytam je juz długo , postanowiłem napisać swoje doświadczenia z exhibitionizmem partnerki , jakiś czas temu namówiłem ja żeby przycisnęła piersi do szyby w oknie co bardzo mnie nakręcilo , ta myśl ze sąsiedzi mogli widzieć , albo na klatce schodowej odslaniala piersi i również sąsiedzi mogli widzieć przez wizjer w dzwiach , mega podniecaje

          Skomentuj

          • Motywatore
            Erotoman
            • Jun 2006
            • 639

            #6
            Tak wysłać na siłownię:


            Jak się komuś duże tyłki nie podobają, to jego sprawa.
            Ja już w kolejce bym się ustawiał...

            Skomentuj

            • Centurion
              Ocieracz
              • Feb 2009
              • 132

              #7
              Moja partnerka pod wpływem alkoholu bardzo lubi się rozbierać,zawsze jak imprezujemy w gronie najbliższych znajomych dziewczyny się rozbierają i tańczą w samej bieliźnie albo topless.Niestety jednej koleżance chłopak zabrania się rozbierać, samolub .

              Skomentuj

              • iceberg
                PornoGraf
                • Jun 2010
                • 5100

                #8
                Trzeba zapytac kolegi jak bardzo paskudnie wyglada tam jgo dziewczyna, ze chce wszystkim oszczedzic takiego okropnego widoku i woli umartwiac sie sam .

                Jesli idzie o moja kobiete to ma pewne zapedy ekshibicjonistyczne . Zdarzaja sie male prowokacje czy nawet czasem ciut większe... a ja to lubie jak sie tak zachowuje.
                Żyj tak żeby tobie było dobrze, bo innym k....a nie dogodzisz.

                Skomentuj

                • Centurion
                  Ocieracz
                  • Feb 2009
                  • 132

                  #9
                  Haha, chyba następnym razem tak zrobię.Widoki fajne ale czasami to aż taka ochota na seks nachodzi,aż by się chciało, żeby imprezka przerodziła sie w orgię.Szczególnie,że moja jest biseksualna i czasami się całują tańcząc jak są rozebrane..

                  Skomentuj

                  • Motywatore
                    Erotoman
                    • Jun 2006
                    • 639

                    #10
                    Jak jest bi to niech jakąś obmaca...
                    Zadanie domowe na "domówce".

                    A jak na plaży to takie prześwity dobrze prowokują, zarówno kobiety jak i facetów.
                    Wyobraź sobie, że leżysz na leżaku lub siedzisz na kocu a tu podchodzi taki kociak i masz na wysokości twarzy... no właśnie.
                    Ja czasem lubię drażnić swoją laskę i pytam "wylizałabyś?". Albo ubierać ją w takie bikini.
                    Last edited by Motywatore; 23-07-15, 11:16.

                    Skomentuj

                    • Centurion
                      Ocieracz
                      • Feb 2009
                      • 132

                      #11
                      Fajne są nowe kostiumy z kolekcji Prosto, prawie całe z siateczki..

                      Odkryj świat Prosto. Autentyczny styl. Miejski charakter. Najwyższej jakości odzież, muzyka i akcesoria. Wyznaczamy kierunek od 1999. WWA.


                      napewno nie są funkcjonalne ale jak wygladaja

                      Skomentuj

                      • 88norton
                        Świętoszek
                        • Apr 2010
                        • 29

                        #12
                        Moja małżonka zaczęła wreszcie doceniać własne ciało - ubiera bluzki z dużymi dekoltami oraz miniówy. Nie wiem czy robi to świadomie czy też nie ale schyla sie bez krępowania a faceci dostają oczopląsu :>

                        Skomentuj

                        • unter
                          Gwiazdka Porno
                          • Jul 2009
                          • 1884

                          #13
                          Napisał 88norton
                          Moja małżonka zaczęła wreszcie doceniać własne ciało - ubiera bluzki z dużymi dekoltami oraz miniówy. Nie wiem czy robi to świadomie czy też nie ale schyla sie bez krępowania a faceci dostają oczopląsu :>
                          A nie sadzisz, ze dla facetowi jest to zaproszenie do rypania?
                          W każdym razie dla mnie zawsze było I zawsze bez większego pudla. Zresztą to było widoczne po mężu, ze sam nie daje rady i należy mu pomóc w zaspokojeniu małżonki.
                          Ja najpierw oglądałem pośladki oceniając gabaryty i możliwość rozciągnięcia na boki półdupków, tak aby łatwiej było zerżnąć tyłek - tu muszę się przyznać, ze w cenie były mało używane, lub wręcz dziewicze, bo tylko takie w naszym gronie można było dalej polecić do układu 1K+2M/3M
                          Potem dokładnie lustrowałem biodra czy nadają się do trzymania w łapach. Gdzieś po drodze była pozioma przerwa na szczycie ud - im większa tym lepiej, bo świadcząca, ze już wielu korzystało z jego uroku.
                          Nie bez znaczenia były długie nogi do zaplecenia na biodrach, lub rozłożenia na boku aby dało się zobaczyć jak głęboka jest cipka z wyciekającą sperma. No i oczywiście lekko obwisły biust, bo nie ma nic piękniejszego jak trakcie rypania cycki latające an wszystkie strony.
                          Gęstość włosów tez miała znaczenie, im gęstsze i dłuższe tym łatwiej było wytrzeć ze spermy kutasa. Poza tym dłonie nie mogły być wielkie i z krótkimi palcami - Europejczyk to nie murzyn z 25 cm.

                          Ech, kiedyś to były wspaniale czasy...

                          Skomentuj

                          • cayenne

                            #14
                            Napisał 88norton
                            Moja małżonka zaczęła wreszcie doceniać własne ciało - ubiera bluzki z dużymi dekoltami oraz miniówy. (.......) schyla sie bez krępowania a faceci dostają oczopląsu :>
                            88norton..., tak się zastanawiam czy noszenie bluzek z dużymi dekoltami i bardzo krótkich spódniczek to jest przejaw doceniania własnego ciała...,

                            wybacz szczerość, ale w 99% tak się prowokuje facetów mało wybrednych..., to właśnie tacy dostają oczopląsu pisząc Twoimi słowami... są to bardzo młodzi chłopcy albo stare wylniałe kocury, jak ja ich określam...

                            Napisał unter
                            A nie sadzisz, ze dla facetowi jest to zaproszenie do rypania?
                            W każdym razie dla mnie zawsze było I zawsze bez większego pudla. (.......)

                            Ech, kiedyś to były wspaniale czasy...

                            unter..., jeszcze tydzień temu, a może już dwa obiecałam sama sobie, że nie będę pisać postów..., że nie będę odpowiadać na Twoje..., nie mogę się jednak powstrzymać..., wybacz mi...

                            rozbawiłeś mnie do łez..., już po raz drugi..., wciągasz tym swoim stylem pisania, to Ci trzeba przyznać bezstronnie...,

                            lakierki przemilczałam..., ale tu nie da się..., po prostu nie da się...

                            88nortun pisze o ubraniu, które działa na facetów..., dla Ciebie taki styl ubierania to zaproszenie do rypania jak sam to określasz...,

                            unter..., zdradzę Ci..., chodzę w porażającym wprost mini, tak na co dzień..., mam słabość do głębokich dekoltów na plecach..., bardzo głębokich..., nie noszę stanika od ponad 25 lat..., i czy Ty myślisz, że mój styl ubierania to zaproszenie do rypania?, jeżeli tak, to zapewniam Cię, że jesteś w błędzie...,

                            znam lepsze sposoby na zwrócenie na siebie uwagi płci męskiej..., i się sprawdzają...,

                            kobieta dojrzała wykorzysta swoje atuty inaczej..., spojrzenie..., gest..., ton głosu..., pytanie niebanalne czy też nietrywialne..., a razem tworzy to mieszankę wybuchową..., jest tylko jedno ale..., nie do rypania, a do nawiązania interesującej i intrygującej znajomości, która kończy się tak, jak dwie osoby napiszą same sobie scenariusz...

                            unter..., może nie warto żyć wspomnieniami..., nie warto przypominać sobie jak było wspaniale kiedy byliśmy piękni i młodzi...,
                            dzisiaj jest inaczej, co wcale nie znaczy, że gorzej..., a Ty piszesz jak zgorzkniały staruszek o czasach, które już nigdy nie wrócą..., jeszcze za wcześnie na takie wspominki...

                            unter..., ja wiem i Ty wiesz, że ja mam rację...

                            odpowiadając na pytanie, czy mini czy też prześwitująca mniej lub bardziej odzież jest przejawem ekshibicjonizmu, odpowiem..., nie...,
                            ale jak dodamy do tego typu ubrania całą otoczkę gestów świadcząch o naszych sexualnych zapędach, może być, ale też nie do końca..., nie wystarczy się lekko pochylić..., takim ruchem możemy tylko podziałać na wyobraźnię osoby patrzącej, a co ona z tym zrobi....

                            pozdrawiam
                            Last edited by Gość; 04-09-15, 18:43.

                            Skomentuj

                            • unter
                              Gwiazdka Porno
                              • Jul 2009
                              • 1884

                              #15
                              cayenne, zlituj się nad biednym unterem i nie strzelaj do niego kropkami.

                              Skomentuj

                              Working...