Mój pierwszy raz z prostytutką

[jareksagem]

Witajcie! Chciałem napisać że właśnie wczoraj przestałem być prawiczkiem Zrobiłem to z prostytutką (jeśli tak można nazwać studentkę, która dorabia na studia). Dziewczyna wiedziała że byłem prawiczkiem i wszystko poszło idealnie. Byłem u niej godzinę i zapłaciłem tylko 50 zł. Dziewczyna bardzo mądra nie taka zwykła dziva. Pogadaliśmy wszystko było ok. Pokazała mi jak robić minety, gdzie i jak najlepiej pieścić dziewczyny. Oczywiście sam sex był krótki ok dwóch minut ale później było już lepiej. Słyszałem inne opinie na temat sexu z prostytutką i na pewno maja one uzasadnienie, ale kobiety z którą się spotkałem nie dotyczą.

[radzio_z]

Cóż, to była Twoja decyzja. Jeśli poszedłeś do prostytutki bo "latka lecą", a związku lub znajomości która może doprowadzić do sexu nie widać na horyzoncie, to nawet w jakimś stopniu Cię rozumiem. Też swego czasu takie pomysły chodziły mi po głowie.

Choć moim zdaniem super wspomnień to nie da. Nie popadaj jednak w euforię i nie wierz w to że z prostytutką zawsze jest tak fajnie. Poczytaj sobie w moim temacie bo ja doświadczenia mam inne.

[Greedo]

O jaka jazda. Muszę popytać i ja na roku, która z nich dorabia. Za 50 zł to ja nawet się nie spiję na tyle żeby móc kogoś poderwać .

[-Sukub-]

Moim zdaniem kiedyś będziesz tego sromotnie żałował i pluł sobie w brodę. Naprawdę czujesz się tak nie atrakcyjny, że nie możesz znaleźć sobie dziewczyny?

[Christophero]

Z tego co chłopak opisał to dość rozsądne i sensowne.

jeśli panna go poinstruowała a spotkanie było czysto techniczne i polegało na nauce lizania to jak dla mnie jest pozytywnie.

Tyle że problemy zaczną się wtedy, gdy chłopak się zakocha w dziwce.. czy studentce dziwce...

Wtedy ma problem.

[paul_78]

50 zł za dwie minuty? Przepłaciłeś.

[e-rotmantic]

50 zeta za seks? To trudno ją nawet nazwać prostytutką. Miałeś chłopie dużo szczęścia, że na taką trafiłeś.

[>Ghost Dog<]

50 to normalna cena czy ze znizka dla prawiczka? podaj namiary na ta "studentke"

nie wydaje mi sie zebys mial pozniej zalowac. Prawdopodobnie to najlepiej zainwestowane 50zl w twoim zyciu

[-Sukub-]

A czego tu żałować? Większość gimbusiar (no dobra, może włącznie z 1 klasą liceum/technikum) idzie do łóżka od tak (o 1 razie mówię) nawet z pierwszym lepszym (nie dosłownie) byleby mieć za sobą albo z ciekawości. Dlaczego ja (my) mam czekać do +25 albo więcej tylko po to żeby zejść się z właśnie taką osobą? (bo te dziewczyny o których wyżej napisałem to w tej grupie znajduję się też sporo normalnych poukładanych)

Nie wiem, może ja czegoś nie ogarniam ale nie widzę tutaj nic nadzwyczajnego trzymać czystość dla tej "ukochanej" bo ona raczej w 90% takowa nie będzie ;]

Gimbusiar? Co to za słowo?
Ja mogę się wypowiadać tylko za siebie - nie poszłam do łóżka z pierwszym lepszym i nie zrobiłam tego tylko z ciekawości.


A dlaczego Wy macie czekać? Bądźcie bardziej dojrzali, a seks Wam przyjdzie szybciej.

Do wszystkich, którzy chcą namiary na tą pannę - ależ wy jesteście zakompleksieni.

[erilen]

nie widzę tutaj nic nadzwyczajnego trzymać czystość dla tej "ukochanej"

Rzecz nie w utrzymaniu czystości jako takiej, tylko nabywania pewnego stosunku do seksu. W ten sposób tworzy się pewien układ: że chłopak powinien, a panienka musi - ta presja jest ważniejsze od ich potrzeb. Dla jasności: rozumiem potrzebę, a Ty może spróbuj popatrzeć na implikacje. Najlepiej Ci - jak i każdemu - będzie z kimś kogo kochasz, szanujesz, na co chwilę musiałeś poczekać itp. Różne techniki i wygibasy dają oczywiście specyficzne i dość mocne wrażenia, ale prawdziwa jakość wynika z emocji. I podchodząc do tej kwestii byle jak, z byle kim, za byle mało $$$ - coś się traci. Nie bezpowrotnie, ale łatwo już w tym stanie pozostać.

[-Sukub-]

I będziesz tak całe życie korzystał z prostytutek, bo nie będziesz miał cierpliwości to zdobycia normalnej dziewczyny? Dla mnie - to Twoje poglądy wołają o pomstę do nieba.

[>Ghost Dog<]

Do wszystkich, którzy chcą namiary na tą pannę - ależ wy jesteście zakompleksieni.

ktos tu chyba odczytuje pewne wpisy zbyt serio

[fotogeniczny]

jarku, gratulacje!
przynajmniej nie będą Cię tłukły wyrzuty sumienia, że spiłeś jakąś dziewczynę, a potem ją wykorzystałeś. Zapłaciłeś za usługę, obie strony były zadowolone i tak właśnie ma być...

[YoungStallion]

I będziesz tak całe życie korzystał z prostytutek, bo nie będziesz miał cierpliwości to zdobycia normalnej dziewczyny? Dla mnie - to Twoje poglądy wołają o pomstę do nieba.

Jeśli ma pieniądze to niech dupczy ile dusza zapragnie. Może się realizować w pracy, niekoniecznie w "zdobywaniu" dziewczyn.
Jeśli jest zadowolony to mu nie wbijaj do głowy, że jego zachowanie jest niewłaściwe.
Nie masz monopolu na rację, a Twoja wypowiedź z "pomstą do nieba" świadczy o tym, że uważasz iż tak jest.

[Pretorian]

Dla mnie pierwszy raz u prostytutki to na prawdę z kimś musi być coś nie tak. Ja pierwszy raz miałem późno w wieku 20lat i przez 6miesiecy udało mi się parę razy. To mnie odblokowało.

A naprawdę nie trzeba być wybitnym kimś żeby panne do domu po baletach zawinąć... Ja wczoraj odwiedziłem kolegę poznałem jego wspolokatorke, która uprzednio naćpawszy się spytała się mnie po 30minutach czy chce się z nią ruchać bo jej się chce...