PRZYJEMNY WYTRYSK ? - głównie do kobiet

[dzikakotka]

1.Czy dla kobiety jest coś fajnego w wytrysku ? Czy może to jest dla was oznaką czegoś ?

2. Co jest w tym przyjemnego dla dziewczyny że facet spuści się jej na brzuszek i ona po zakończeniu stosunku musi lecieć do łazienki umyć się ? Czyż nie lepiej poleżeć obok siebie ? - wytłumaczcie mi to drogie panie.

3. Czy macie jakieś upodobania dotyczące wytrusku np. miejsce , obfitość ?

4. Czy nie brzydzi was sperma ? Jaki ona ma dla was smak ?

5. Czy jest coś przyjemnego jeżeli chodzi o wytrysk w środku ( cipka lub dubka podczas seksu analnego ) ? Opiszcie jakie to uczucie ?

1. Fajne jest samo to, ze sie daje ta rozkosz kochanej osobie ( jak facet doprowadzi kobiete do orgazu to tez sie cieszy, nie?)

2. Do lazienki jak juz to idziemy razem, a co w tym fajnego? Mnie to podnieca

3. Obfitosc? Moze jeszcze zageszczenie co? A co do miejsca to twarz. Uwielbiam jak moj Pan konczy mi na buzce i trzyma mnie przy tym mocno za wlosy. Oczywiscie nie zawsze, ale jak mamy ochote na rzniecie to takie zakonczenie jest jak najmilej widziane.

4. A Ciebie brzydzi jak robisz Twojej dziewczynie minetke? I jak zlizujesz z niej soczki? Mnie sperma nie brzydzi, a smak jest rozny, zazwyczaj lekko gorzki.

5. Mi to nie sprawia rozkoszy, ale jest to przyjemne jesli kocham sie z moim Panem romantycznie np w pozycji misjonarskiej jak konczy we mnie to jeszcze potem polezy i ''go'' nie wyjmuje. Jest w tym duzo milosci no i tym jest dla mnie wytrysk w srodku.

[deadORalive]

Chłopcze,prosty i ciemny jak murzyński ch.j,poszerz swoje horyzonty poza pozycję misjonarską,i jak już liżniesz trochę ars-amandi,to napisz coś mądrego,wiem że to duży wysiłek intelektualny ponad twoje siły,ale wierzę w ciebie

Mów do ręki. Ja nie będe sie zniżać do twojego i tak niskiego, jak widać, poziomu i pisać obelgi. Bo wiesz co? Nie przekonałeś mnie swoją wypowiedzią do tego. Myślę, że jeszcze się postarasz, ale zobaczymy czy Ci się to uda a zresztą to mnie...ehh....pozdrawiam

[cijen]

ten co zlizuje sperme ze swojej kobiety chyba nie jest normalny? czasem cały ten tutejszy sex jest niesmaczny a nawet obleśny...

[Rojza Genendel]

Mi się tam wydaje, że Moje Szczęście jest całkiem normalnym facetem.
A co razem robimy- to na pewno jest to, co chcemy robić.

[tabula rasa]

Mów do ręki. Ja nie będe sie zniżać do twojego i tak niskiego, jak widać, poziomu i pisać obelgi. Bo wiesz co? Nie przekonałeś mnie swoją wypowiedzią do tego. Myślę, że jeszcze się postarasz, ale zobaczymy czy Ci się to uda a zresztą to mnie...ehh....pozdrawiam

Może za ostro Cię potraktowałem,ale nie trawię ludzi z ciasnymi horyzontami.Pozdrawiam

[deadORalive]

to się nazywa brak tolerancji ( dla ludzi którzy nie koniecznie mniej wiedzą od Ciebie) wybacz ale ja nie trawie braku tolerancji kojarzy mi się to z ciemnotą

[rozporek]

Jestem facetem przekonanym o swojej wartości i nie czuję potrzeby by to udawadniać - próbować własnej spermy czy chodzić w damskich ciuszkach. Żaden normalny facet nie robi takich bzdetów, nie ma to nic wspólnego z wiedzą o technikach seksualnych etc (w sensie- wątpie by ktoś kto pije własną spermę wiadrami, bo jest "taki przekonany o własnej męskości" lol.. jest lepszy w łóżku ode mnie).

[Rojza Genendel]

Jestem facetem przekonanym o swojej wartości i nie czuję potrzeby by to udawadniać - próbować własnej spermy czy chodzić w damskich ciuszkach. Żaden normalny facet nie robi takich bzdetów, nie ma to nic wspólnego z wiedzą o technikach seksualnych etc (w sensie- wątpie by ktoś kto pije własną spermę wiadrami, bo jest "taki przekonany o własnej męskości" lol.. jest lepszy w łóżku ode mnie).

Ale to naprawdę nie ma znaczenia, czy ty to robisz.
Nic a nic.
Mnie to akurat kręci... no, a chłopczyna się przekonuje, żeby mi taką przyjemnść sprawić.

[rozporek]

Dobra, ale z tego co napisałaś odnośnie do innych wypowiedzi odniosłem wrażenie, że kreujesz tezę iż real facio to gość, który by sprawić przyjemność swojej pannie zliże własną spermę z niej i będzie chodził w damskiej bieliźnie.

Jak masz takiego faceta to jest uległym facetem, który zrobi wszystko co mu powiesz by zrobił, wbrew sobie. Bo jeśli sam z siebie lubi własną spermę to nie mam pytań (ma jakieś ciągotki gejowskie/normalny nie jest).

Real facio raczej nie jest uległy wobec panny (nie będzie robił czegoś wbrew sobie, by za wszelką cenę zaspokoić swoją partnerkę), w łóżku i poza nim, masz jakiś skrzywiony obraz normalnego faceta w głowie najwyraźniej. Mieszasz pojęcia.

I jak to taki pogodzony z własną seksualnością gość co z niejednego już pieca chleb jadł to pewnie próbował też z facetami, bo przecież bycie pokrzywionym w dzisiejszych czasach na tle seksualnym jest trendy i glamur.

Paradować w babskich ciuszkach = bycie real facetem, sic! Drugi Wiśniewski.. Jak na mój gust to możesz takiego facia postawić w swoim domu zamiast choinki, niedługo święta..

[Innocente]

1. Jest w tym duża frajda, sama ta świadomość, że doprowadziło się partnera do orgazmu, czuję się wtedy bardzo sexy!
2. Najpierw wytrę wszystko chusteczką, potem poleżę, a na koniec pójdę się umyć!
3. Lubię na brzuszek, po prostu lubię, a co do obfitości to nie mam zdania!
4. Mojego chłopaka mnie nie brzydzi, zresztą innej nie próbowałam, poza tym jest czasami słona, czasami słodka, w zależności!
5. Czuć wtedy takie ciepełko, ktore jeszcze zmaga moją rozkosz!

[Rojza Genendel]

Dobra, ale z tego co napisałaś odnośnie do innych wypowiedzi odniosłem wrażenie, że kreujesz tezę iż real facio to gość, który by sprawić przyjemność swojej pannie zliże własną spermę z niej i będzie chodził w damskiej bieliźnie.

Jak masz takiego faceta to jest uległym facetem, który zrobi wszystko co mu powiesz by zrobił, wbrew sobie. Bo jeśli sam z siebie lubi własną spermę to nie mam pytań (ma jakieś ciągotki gejowskie/normalny nie jest).

Real facio raczej nie jest uległy wobec panny (nie będzie robił czegoś wbrew sobie, by za wszelką cenę zaspokoić swoją partnerkę), w łóżku i poza nim, masz jakiś skrzywiony obraz normalnego faceta w głowie najwyraźniej. Mieszasz pojęcia.

I jak to taki pogodzony z własną seksualnością gość co z niejednego już pieca chleb jadł to pewnie próbował też z facetami, bo przecież bycie pokrzywionym w dzisiejszych czasach na tle seksualnym jest trendy i glamur.

Paradować w babskich ciuszkach = bycie real facetem, sic! Drugi Wiśniewski.. Jak na mój gust to możesz takiego facia postawić w swoim domu zamiast choinki, niedługo święta..

Dla mnie prawdziwy facet to taki facet, który sprawia, że jest mi z nim dobrze. Męskość facetów z którymi nie jestem związana nic mnie obchodzi.

Ta rzecz o której pisałam, nie ma nic wspólnego z homoseksualizmem. Znam conieco facetów z branży i muszę powiedzieć, że spora ich część w ogóle nie praktykuje seksu oralnego, nie próbuje spermy partnera, nie mówiąc nawet o własnej.

Próbowanie z facetami... cóż... niektórzy próbują, inni nie. Niektórym się to podoba, innym nie.

Uważasz, że sprawienie przyjemności partnerce na ten sposób, jakiego ona chce, tak jak lubi jest niemęskie? A może uległość w seksie przystoi tylko kobietom?

[rozporek]

Uważam że jak gość zgadza się na wszystko (wbrew sobie, nie sprawia mu to przyjemności) to ma coś nie tak z psychiką. A jeśli sprawia mu to przyjemność to mogę mu napełnić i podesłać cały słoik.

[filodendron]

rozporek -> odnosze wrazenie raczysz swoja partnerke czyms, co Ciebie brzydzi. ladnie to tak?

[rozporek]

filodendron - to normalne, nienormalne byłoby gdybym się własną spermą zajadał imo. Teraz pewnie polecicie w dyskusję o tym co jest normalne, a co nie jest, kto ma prawo o tym decydować itp.. Bez angażowania się z mojej strony w tego typu filozoficzną dysputę, która może zaistnieć powiem - sam swojej spermy nie próbowałem i nie zamierzam, ale kobiety częstuję z chęcią.

[Raine]

Jednym słowem, "ogrodnik psa" czyli wszystko na opak