Problem ze wzwodem. Co jest ze mną nie tak?

Collapse
Ten wątek jest zamknięty.
X
X
 
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • Osiemnastek
    Świętoszek
    • Feb 2012
    • 2

    Problem ze wzwodem. Co jest ze mną nie tak?

    Wiem że trochę się rozpisałem ale proszę pomóżcie mi.



    Witam wszystkich Mam problem ze wzwodem i nie bardzo wiem jak w ogóle zacząć. W tym roku będę mieć 18 lat. Od roku mam rok młodszą wspaniałą dziewczynę. Zaczeliśmy uprawiać seks 6 miesięcy temu. I mam problem ponieważ bardzo często nie mogę osiągnąć przy niej erekcji. Nie jest tak że ona mnie nie podnieca czy coś takiego po prostu nie mogę. Przed każdym stosunkiem stresuję się. Sam nie wiem dlaczego. Boli mnie brzuch, mam zimne spocone ręce, itd. Nie odczuwam żadnej presji z jej strony ona jest wyrozumiała mówi że nic się nie dzieje tak że z jej strony wszystko jest w porządku. Zazwyczaj wygląda to tak że zaczynamy się zabawiać ja dotykam jej ona dotyka mnie ( to jest ten kluczowy moment kiedy jestem najbardziej zestresowany ) i kiedy już wiem i czuje że mi nie stanie kładę się obok niej leżymy tak z 20 / 30 minut różnie to bywa i później mi normalnie staje i się kochamy. Nie zawsze tak jest, parę razy udało się normalnie bez żadnych problemów. Nie kochamy się za często śrenio mamy okazję 3 może 4 razy na miesiąc dlatego zależy mi żebym był zawsze sprawny. A gdy mi nie staje ja zaczynam się wkurzać na samego siebie przez co psuje sobie nastrój i jej nastrój i później ten seks jest taki sztuczny taki na siłę żeby tylko był. A to przecież nie o to chodzi. Nie wiem czym to jest spowodowane. Rozmawialiśmy o tym i ona mówi żebym nie myślał o tym że mamy się kochać to nie będę sie stresował i będzie ok. Ale to jest jakoś podświadome wiem że nie mam się czego bać pomimo to moje ciało wariuje od samego początku dnia w którym ona ma do mnie przyjechać.. Rozmawialiśmy o tym i doszliśmy do wniosku że może moja psychika jeszcze nie dojrzała do seksu. Może i tak a może to od masturbacji i pornosów? Nie wydaje mi się żebym oglądał wiecej pornosów i walił konia częściej niż każda osoba w moim wieku ale gdy przeczytałem że to może być od tego przestraszyłem się do tego stopnia że odstawiłem masturbacje całkowicie. To było bardzo nie dawno 2 / 3 dni temu nie pamiętam. Nie będę już tego robił jeśli mój problem rzeczywiście wziął się stąd. Czy możecie mi doradzić co ja mam ze sobą zrobić? Nie chcę za każdym razem się bać czuję się w tedy jak totalna ciota..
  • dahrehor
    Banned
    • Jul 2007
    • 218

    #2
    Napisał Osiemnastek
    I mam problem ponieważ bardzo często nie mogę osiągnąć przy niej erekcji. Nie jest tak że ona mnie nie podnieca czy coś takiego po prostu nie mogę. Przed każdym stosunkiem stresuję się. Sam nie wiem dlaczego.
    Właśnie dlatego, że traktujesz ciało jak robota. Jest rozebrana dziewczyna, ma być erekcja i już. To tak nie działa.


    Napisał Osiemnastek
    kładę się obok niej leżymy tak z 20 / 30 minut różnie to bywa i później mi normalnie staje i się kochamy.
    No to w czym problem?


    Napisał Osiemnastek
    przestraszyłem się do tego stopnia że odstawiłem masturbacje całkowicie. To było bardzo nie dawno 2 / 3 dni temu nie pamiętam.
    Nie no, 2-3 dni bez bicia konia kompletnie anulują nawyki masturbacyjne.

    Spoważniej.

    Skomentuj

    • Osiemnastek
      Świętoszek
      • Feb 2012
      • 2

      #3
      Właśnie dlatego, że traktujesz ciało jak robota. Jest rozebrana dziewczyna, ma być erekcja i już. To tak nie działa.

      Wydaje mi się że każdy zdrowy człowiek w moim wieku na samą myśl o takiej sytuacji powinien się podniecić. Przynajmniej ja tak kiedyś miałem. Ja niby mogę ale muszę się bardzo skupić i też nie zawsze się udaje. Zazwyczaj dopiero gdy ona mnie dotknie zaczynam reagować na cokolwiek.


      No to w czym problem?

      Problem jest w tym że tak jak już napisałem pózniej jest sztucznie, nie ma juz tego klimatu. Nie mogę zrobić ponownie gry wstępnej i jej rozpalić bo znów się ze stresuje podczas rozpalania jej i kółko się zamknie. Gdy mi staje to jest szybko szybko poki stoi. Nie moge utrzymać erekcji. Moj penis musi być cały czas dotykany wtedy inaczej opadnie.


      Nie no, 2-3 dni bez bicia konia kompletnie anulują nawyki masturbacyjne.

      Spoważniej.


      Jestem cholernie poważny jak nigdy nawet. Napisałem po prostu że odstawiłem a nie ile już tego nie robię.
      Last edited by Osiemnastek; 19-02-12, 19:46.

      Skomentuj

      • dahrehor
        Banned
        • Jul 2007
        • 218

        #4
        Napisał Osiemnastek
        Problem jest w tym że tak jak już napisałem pózniej jest sztucznie, nie ma juz tego klimatu. Nie mogę zrobić ponownie gry wstępnej i jej rozpalić bo znów się ze stresuje podczas rozpalania jej i kółko się zamknie. Gdy mi staje to jest szybko szybko poki stoi.
        Cały czas to samo. Traktujesz seks jak grę komputerową. Jako zadanie do wypełnienia.
        1. Zrobić grę wstępną.
        2. Jeżeli dziewczyna jest rozpalona, wprowadzić czlonek do pochwy.
        3. 15 minut ruchów posuwisto-zwrotnych.
        4. WIELKI FINAŁ (oczywiście synchroniczny).

        Seks ma sprawiać radość. Jeżeli podczas pieszczot Ci opada, to nie przejmuj się, pieść ją aż do orgazmu. Potem ona zrobi Ci to samo. A jeżeli któreś nie dojdzie, no to co w tym takiego strasznego? To ma być luźna zabawa, a nie algorytm i odfajkowywanie zaliczonych etapów.

        Nie ma czegoś takiego jak ujednolicony scenariusz stosunku seksualnego.

        Skomentuj

        • TwojaFantazja
          Banned
          • Jan 2012
          • 39

          #5
          Są różne sposoby leczenia, np. farmakologiczne, zażywanie leków
          Last edited by TwojaFantazja; 20-03-12, 21:25.

          Skomentuj

          Working...