Męskie ego

Collapse
X
 
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • elumar
    Seksualnie Niewyżyty
    • Jan 2015
    • 289

    #31
    Nie będzie żadnego efektu ani przyjaciółki.

    My możemy sobie pogadać, ale Consor już dawno zrezygnował.
    Poddał się.
    Zabił w sobie faceta.
    Poczytaj jego wcześniejsze wpisy.

    Ona wbiła mu do głowy że taka już jest, a on to łyknął jak pelikan.
    I czeka nie wiadomo na co.

    Niestety, dopóki sam nie zrozumie że to droga donikąd to nic się nie zmieni.
    Najniżej upadło społeczeństwo, które w milczeniu wysłuc***e jak jawni dranie prawią mu kazania o moralności.

    Skomentuj

    • bufallo
      Świętoszek
      • May 2009
      • 12

      #32
      Napisał elumar
      Niestety, dopóki sam nie zrozumie że to droga donikąd to nic się nie zmieni.
      ... cóż, będzie miał zasługę w niebie jako męczennik

      Skomentuj

      • Consor
        Ocieracz
        • Dec 2011
        • 187

        #33
        Zbiorczo:

        Nic w sobie nie zduszam. Fakt, nauczyłem się obniżać libido ale to nie jest tak, że medytuję jak mnich walcząc z własnymi lędźwiami. Po prostu codziennie ćwiczenia fizyczne + odpowiednia dieta i testosteron znajduje ujście w sztangę. Jest to zupełnie co innego jak 5 lat temu, jak waliłem gruchę kilka x dziennie i nie mogłem spokojnie myśleć nawet w pracy, kombinując jak tu się dobrać do żony. Inna sprawa, że to moja pierwsza i jedyna partnerka seksualna. Nie mam ciągot na boki bo zwyczajnie nie wiem co by mnie tam mogło spotkać.

        Walnąć pięścią w stół. No mogę, i czasem walę. Jak chcę to i anal jest (nie pytam, biorę co moje). Problem bardziej polega na tym, że moja lala jest totalnie bierna i tu rzeczywiście się poddałem. Weźmie na klatę wszystko co jej rzucę, ale inicjatywę to większą ma ameba. Generalnie na tą chwilę to ja decyduję kiedy i czy będzie sex, tak jak to robiła żona kilka lat temu (o syndromie bolącej głowy mogę robić doktorat).

        "żeby w łóżku mieć "wyuzdaną dziwkę" - a to nie do końca ten sam model co "żona i matka dzieciom". O tak Dziwka w łóżku, dama poza nim

        "Zabił w sobie faceta." - oj nie nie, jeszcze trochę grafitu w tym ołówku zostało

        "Ona wbiła mu do głowy że taka już jest" - jestem gotów bez szkody dla mojego zdrowia psychicznego/ fizycznego to zaakceptować. Gdyby jednak okazało się, że taka jest ze mną, ale fantazje/ ciągoty ma zupełnie odmienne...o tak, to by była porażka.

        Skomentuj

        • elumar
          Seksualnie Niewyżyty
          • Jan 2015
          • 289

          #34
          I właśnie takiej porażki się obawiam.

          Consor, życzę Ci jak najlepiej, i obym się mylił co do niej...
          Najniżej upadło społeczeństwo, które w milczeniu wysłuc***e jak jawni dranie prawią mu kazania o moralności.

          Skomentuj

          • Lex31
            Seksualnie Niewyżyty
            • Nov 2009
            • 395

            #35
            "Gdyby jednak okazało się, że taka jest ze mną, ale fantazje/ ciągoty ma zupełnie odmienne..."
            Skąd ja to znam - i to z obu stron - tego który doprawia rogi i tego który akceptuje to że jemu doprawiają. Brak otwartości w związku - to jest sedno. Łatwiej nam wychodzi ta otwartość z kochanką/kochankiem niż z życiowym partnerem.
            friggin' in the riggin', there was fu*k all else to do...

            Skomentuj

            • Ahead
              Ocieracz
              • Sep 2010
              • 188

              #36
              Napisał Lex31
              Brak otwartości w związku - to jest sedno. Łatwiej nam wychodzi ta otwartość z kochanką/kochankiem niż z życiowym partnerem.
              Właśnie, dlaczego często tak jest, że łatwiej ludziom się otwierać w układach z kochanką/kochankiem, niż z życiowym partnerem?
              Wydaje mi się, że po części wynika to z faktu, że na etapie zauroczenia ludzie "grają" lepszych niż są. Dopóki trwa ta "maskarada" w związku panuje harmonia, kiedy ludzie czują się pewniej i "zrzucają maski" zaczyna się problem.

              Skomentuj

              • joedoe
                Perwers
                • Aug 2014
                • 1272

                #37
                Lex31. Komplikujesz temat ktory jest bardzo prosty,
                Wszyscy maja rozum i wolną wolę a moj rozum mowi mi ze nie chce kobiety co sie bzyka z innymi.
                Powod jest obojetny. To MÓJ wybor i moja decyzja.
                Jesli chce - nie wiążę jej łancuchami i nie trzymam w piwnicy.
                Ale jesli ja zarabiam na to zeby ona jechala za te kase z innym nad morze - niech on zarabia a ja pojadę z inną. Zwlaszcza ze zostanie mi kasa za hotel jej i jego.

                I jeszcze jedno.
                Jesli uwaza ze ja nie potrafie jej zaspokoic - szeroka droga.
                Po kiego diabła ze mną jest?
                Niech sie pozegna i znajdzie sobie lepszego.

                Skomentuj

                • Astraja
                  PornoGraf
                  • Nov 2005
                  • 1165

                  #38
                  Koniec świata. Zgadzam się z joedoe...
                  Takie jak Ty mają kwiaty we włosach, ale poza tym noszą demony w głowach.

                  Skomentuj

                  • joedoe
                    Perwers
                    • Aug 2014
                    • 1272

                    #39
                    Uklon szacunku. Takie stwierdzenie z twojej strony powaliło mnie na kolana.
                    To nie ironia. Kto sie czubi ten sie lubi, tego tekstu nie wymyslono bez powodu.
                    Astraja. Tak zupelnie bez ukrytych zamiarow (to oczywiste przeciez).
                    Jakie okolice naszego pieknego kraju zamieszkujesz?
                    Pewnie to juz bylo ale ja nie jestem na etapie bycia śledczym.

                    Skomentuj

                    • Lex31
                      Seksualnie Niewyżyty
                      • Nov 2009
                      • 395

                      #40
                      Nie jesteśmy stworzeni do monogamii. To że niektórzy w takich związkach żyją i wytrzymują, to kwestia samodyscypliny, odpowiedzialności, panowania nad instynktem i różnych takich - ale prędzej czy później każdemu może się trafić ta jedna jedyna okazja, kiedy się nie powstrzyma.

                      Z punktu widzenia faceta, najlepiej jest znaleźć dziewicę, która nigdy nie będzie się zastanawiała jak jest z innym - tylko że ostatnią chyba smok wawelski pożarł dość dawno temu.
                      friggin' in the riggin', there was fu*k all else to do...

                      Skomentuj

                      • Astraja
                        PornoGraf
                        • Nov 2005
                        • 1165

                        #41
                        Zapomniałeś o jednym- bycie wiernym to też kwestia lojalności wobec osoby, którą się kocha.

                        I skąd pomysł,że dziewica nie będzie zastanawiała się jak to jest z innym?
                        Takie jak Ty mają kwiaty we włosach, ale poza tym noszą demony w głowach.

                        Skomentuj

                        • Lex31
                          Seksualnie Niewyżyty
                          • Nov 2009
                          • 395

                          #42
                          O niczym nie zapomniałem - to się zawiera w "różnych takich"

                          Dziewice tak mają - ten jeden jedyny, pierwszy i ostatni na całe życie - i potrafią w tym wytrwać. Naprawdę. Oczywiście aż do momentu kiedy nie pojawi się ktoś kto jest inny niż "jeden jedyny"
                          friggin' in the riggin', there was fu*k all else to do...

                          Skomentuj

                          • Kalilah
                            Administrator

                            Demoniczna Bogini

                            • Mar 2012
                            • 2689

                            #43
                            Też miałam kiedyś takie podejście jak Lex, mój partner też je miał. Działało kilka lat pięknie aż.. jakoś przestało działać i już nie jesteśmy partnerami
                            Teraz rzeczywiście mi się zmieniło spojrzenie na temat, zgadzam się więc z wypowiedzią joedoe.
                            My life would be so much easier if I wasn't intelligent enough to realize how fucking stupid some people are.

                            Regulamin forum

                            Skomentuj

                            • Lex31
                              Seksualnie Niewyżyty
                              • Nov 2009
                              • 395

                              #44
                              Napisał Kalilah
                              Teraz rzeczywiście mi się zmieniło spojrzenie na temat
                              Ale zmieniło się już na stałe?
                              friggin' in the riggin', there was fu*k all else to do...

                              Skomentuj

                              • Kalilah
                                Administrator

                                Demoniczna Bogini

                                • Mar 2012
                                • 2689

                                #45
                                Napisał Lex31
                                Ale zmieniło się już na stałe?
                                Tak sądzę, otwarty związek skończył się rozwodem, wystarczy mi
                                My life would be so much easier if I wasn't intelligent enough to realize how fucking stupid some people are.

                                Regulamin forum

                                Skomentuj

                                Working...