W przypadku problemów z logowaniem wyczyść ciasteczka, a jeśli to nie pomoże, to użyj trybu prywatnego przeglądarki (incognito). Problem dotyczy części użytkowników i zniknie za kilka dni.
Mnie od zawsze kręcą fajne laski w butach sportowych i (zamiast dresów) krótkich, sportowych (piłkarskich, piłkarskopodobnych, bądź koszykarskich) spodenkach.
Niestety nie chce mi się szukać odpowiednich fotek w necie.
Też zawsze lubiłem kobiety w stylu "fitness". No ale to chyba upodobanie uniwersalne i babeczki mogły by powiedzieć to samo.
Może dress nie koniecznie, ale sportowe buty i np. sportowy stanik, ładnie sie prezentuje.
jw, dres jest sportowym strojem i nie ma w nim nic erotycznego.
Seks = wysiłek fizyczny = sport
Da się?
Da się
Jak dla mnie laska w dresie ma 100pkt do za...bistości. Choć nie do końca chodzi tu jedynie o ubiór. Gdy laska nosi dres a umysł ma marki Nike to jest ogień
No niby masz racje...
Z tym, ze współczesne boginie nazywają się trochę inaczej, Baski, Wieśki, Mariolki, a w porywach: uskrzydlone teściowe z mieczem w garści i tyłkiem obleczonym w dres.
Jak dla mnie laska w dresie ma 100pkt do za...bistości. Choć nie do końca chodzi tu jedynie o ubiór. Gdy laska nosi dres a umysł ma marki Nike to jest ogień
No ja mam podonie. Jeden z dwóch moich głównych fetyszy to dresy i adidasy... I sportowe krótkie spodenki Kręcą mnie też takie sportowe spódniczki jak do tenisa.
Skomentuj