"Tytuły, pieniądze, bogactwa, ziemie... nic..."

[outgoing]

W dzisiajszych czasach wszystko da sie kupic moj drogi, i przepraszam ale nie wierze w to, iz jakby Ci ktos dawal 11mln zloty nie zalatwibys mu np jakiejs fajnej pracy, czy cos w tym stylu

Pieniądze to nie wszystko, a zresztą jak się zapieprza dobrze to ich nie brakuje. Nie każdy potrzebuje mieć miliardy bo ile wysp na karaibach można sobie kupić...Widzisz ja wolę szcunek ludzi za to co robię, a nie ile na tym zarabiam...

[TajemniczaZelka]

Pieniądze to nie wszystko, a zresztą jak się zapieprza dobrze to ich nie brakuje. Nie każdy potrzebuje mieć miliardy bo ile wysp na karaibach można sobie kupić...Widzisz ja wolę szcunek ludzi za to co robię, a nie ile na tym zarabiam...

ja nic nie napisalam ze pieniadze sa najwazniejsze..
a pozatym za duza kwote pieniedzy nie tylko mozesz kupic wyspy na karaibach, tylko np. zdrowie swojej zony/corki

[outgoing]

a pozatym za duza kwote pieniedzy nie tylko mozesz kupic wyspy na karaibach, tylko np. zdrowie swojej zony/corki

Się trzeba ubezpieczać, na to akurat większość stać. Pracujesz w dobrej firmie --> masz dobre ubezpieczenie. A z tego co wiem to np. handlowanie organami czy miescami w medical trials jest nielegalne we wszystkich cywilizowanych krajach. No ale pewnie jak masz kasę to możesz sobie zawsze kupić wątrobe z Hep C z Meksyku i znajdziesz chińczyka który Ci ją przeszczepi...

No skoro "bzdura! Za pieniadze mozesz kupic sobie i znajomosci z ,odpowiednimi, ludzmi i te korzysci ktore moglbys uzyskac ze znajomosci z tego typu czlowieczenstwem " i się tak upierasz przy nich i że wszystkich można za nie kupić to chyba są najważniejsze dla Ciebie?

[TajemniczaZelka]

Nie chodzilo mi o handel organami... Chodzilo mi o to, ze jak w Ameryce sa lepsze warunki, i lepsi lekarze. A za taka operacje trzeba zaplacic inteligencie... Dodaj sobie bilety itp...

[outgoing]

Nie chodzilo mi o handel organami... Chodzilo mi o to, ze jak w Ameryce sa lepsze warunki, i lepsi lekarze. A za taka operacje trzeba zaplacic inteligencie... Dodaj sobie bilety itp...

Bullshit, nie wiesz o czym mówisz. Można sobie wykupic ubezpeiczenie , nawet w Polsce, które obejmuje opiekę w Stanach. Tylko trzeba o tym myśleć za wczasu, a nie ktoś w wieku 50 lat się kapuje że ma nowotwór i chce się nagle ubezpieczać. Zawsze możesz się też przenieść do USA, kto Ci broni? Do tego nie trzeba wielu pieniędzy co wilokrotnie nasi rodacy udowadniali tworząc z Chicago drugie największe polskie miasto po Warszawie.

[iceberg]

Żelka - troszkę idealizujesz kwestię posiadania kasy... niestety, czasem nawet miliarderzy nie przekupią pani z kosą i zdrowia nie uratujesz nawet posiadając prywatny Fort Knox. Ale takie myślenie jest chyba dość typowe dla ludzi posiadających ograniczone środki finansowe - jakbym miał dużo to mógłbym wszystko... A to wcale nie jest tak oczywiste.

[Hal]

Widzisz nie wszystkich da się kupić. Powiadam, mnie się np. nie da mimo że próbowano, natomiast daję się przekonywac argumentami...słowo jest ostrzejsze niż szpada (i pieniądze). Co nie oznacza, że nie warto ich mieć i że nie ułatwiają życia. Zwyczajnie stwierdzam, że nie wszystko się da pieniędzmi załatwić.

Hmmm, sądziłem że to ja jestem ostatnim takim frajerem który tak myśli ale widzę że są jeszcze inni. Oby było nas jak najwięcej.

[TajemniczaZelka]

Bullshit, nie wiesz o czym mówisz. Można sobie wykupic ubezpeiczenie , nawet w Polsce, które obejmuje opiekę w Stanach. Tylko trzeba o tym myśleć za wczasu, a nie ktoś w wieku 50 lat się kapuje że ma nowotwór i chce się nagle ubezpieczać. Zawsze możesz się też przenieść do USA, kto Ci broni? Do tego nie trzeba wielu pieniędzy co wilokrotnie nasi rodacy udowadniali tworząc z Chicago drugie największe polskie miasto po Warszawie.

ale chodzilo mi glownie o takie ,nagle przypadki, wlasnie np owego 50latka

Żelka - troszkę idealizujesz kwestię posiadania kasy... niestety, czasem nawet miliarderzy nie przekupią pani z kosą i zdrowia nie uratujesz nawet posiadając prywatny Fort Knox. Ale takie myślenie jest chyba dość typowe dla ludzi posiadających ograniczone środki finansowe - jakbym miał dużo to mógłbym wszystko... A to wcale nie jest tak oczywiste.

Niestety sie mylisz, kasy mi nie brakuje - i dlatego mam takie podejscie. Mowilam ze pieniadze da sie wszystko kupic, bo wiem ze sama mialam nieraz takie przypadki gdzie moglam miec wszystko ( ale z tego zrezygnowalam ) bo wolalam od zwyklych kolezanek nie odbiegac. Wcale nie mowie ze to, iz wlasnie w dzisiejszych czasach mozna wszystko kupic jest dobre.. Uwazam to za okropienstwo

[outgoing]

ale chodzilo mi glownie o takie ,nagle przypadki, wlasnie np owego 50latka

Jakże ktoś głupi to niech cierpi.

Niestety sie mylisz, kasy mi nie brakuje - i dlatego mam takie podejscie. Mowilam ze pieniadze da sie wszystko kupic, bo wiem ze sama mialam nieraz takie przypadki gdzie moglam miec wszystko ( ale z tego zrezygnowalam ) bo wolalam od zwyklych kolezanek nie odbiegac. Wcale nie mowie ze to, iz wlasnie w dzisiejszych czasach mozna wszystko kupic jest dobre.. Uwazam to za okropienstwo

Ale my mówimy o swojej wypracowanej kasie. Z Twojego postu zrozumiałem, że mówisz o kasie swoich rodziców/rodziny. I zapewniam Cię że nie mogłaś mieć wszystkiego nawet z rzeczy namacalnych, no chyba że ktoś z Twoich bliskich jest w Top10 Wprostu

A tak swoją droga a propos tego zdrowia to popatrzyłem w statystyki. Przeciętny koszt przeszczepu np. wątroby w USA to ok 1 mln zł. W 2010 wg statystyk było w Polsce trochę ponad 10k milionerów , zatem prosty wniosek, że ilość ludzi mogąca sobie kupić nawet tę wskazana przez Ciebie jako bardzo istotną kwestię usługę jest hmm 0.03% społeczeństwa. Zatem można sobie takie dywagacje odpuścić, jak ktoś jest kretynem i się nie ubezpiecza to ma prze****ne.

[Hal]

Byłem ostatnio w Łodzi. Jest to miasto które odwiedzam co najwyżej przejazdem ale tym razem byłem 3 dni. Mieszkałem w hotelu Andels-dawna fabryka Izaaka Poznańskiego w której kręcono Ziemię obiecaną. Dziś piękny a przede wszystkim ciekawy i funkcjonalny hotel. Miałem czas więc postanowiłem zwiedzić to ciekawe miasto. Jak zawsze interesuje mnie architektura a w Łodzi to pałace przemysłowców. Zobaczyłem pałace Hersta, Scheiblera no i oczywiście największy Izaaka Poznańskiego. Chodziłem sam po tych cichych i luksusowych wnętrzach i rozmyślałem. Ci faceci w swoim czasie byli najbogatsi, mieli wszystko, byli ordynarnie, wulgarnie i nieprzyzwoicie bogaci i co z tego ... pozostał po nich tylko szary pył i trochę gratów. Spacerowałem po tych salonach pałacowych i hotelowych i myślałem, gdyby te ściany mogły mówić, mogły oddać ten zapach potu który w nich został, mogły pokazać wydarzenia które się w nich rozgrywały. Pozostał tylko szary pył i ładnie poukładane graty.

Zabiegamy o tytuły, pieniądze, bogactwa i ziemie a i tak na końcu pozostanie po nas szary pył. Pytanie, czy warto ...

[upocone jajka]

no jasne że nie warto przy dobrych wiatrach zostało mi ze 30 lal życia, pierd*** jakieś bogactwa, najwazniejsze to żeby mnie najbliżsi dobrze wspominali