W przypadku problemów z logowaniem wyczyść ciasteczka, a jeśli to nie pomoże, to użyj trybu prywatnego przeglądarki (incognito). Problem dotyczy części użytkowników i zniknie za kilka dni.

Problem początkujących

Collapse
Ten wątek jest zamknięty.
X
X
 
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • ktoś19
    Świętoszek
    • Feb 2009
    • 4

    Problem początkujących

    witam
    Mam do was takie małe 2 pytania.Od niedawna zaczynamy współżyć z moją dziewczyną.Mam takie pytanie do dziewczyn czy za każdym razem podczas seksu,penetracji was boli?Czy po pewnym czasie lub po którymś razie przestanie?A 2 pytanie jak możecie to poradżcie.Odczuwamy jak na razie małą przyjemność z seksu.Czy stres związany z wpadką lub to że jesteśmy mało doświadczeni ma wpływ na ilość przyjemności??Jak znacie jakieś rady typu pozycja lub jakieś dodatki to proszę o napisanie ich tutaj
    Z góry dzięki
  • Frodo Baggins
    Perwers

    Wspomógł BT
    • Feb 2009
    • 1174

    #2
    za mało wilgoci...
    skoro panna nie z tych, co rzęsiście wilgotnieją od podniecenia, trzeba się wspomóc lubrykantem - choćby durexem do nabycia w rossmanie.
    powodzenia

    Skomentuj

    • romantica
      Świntuszek
      • Feb 2009
      • 55

      #3
      Wiesz co to, że ją boli toakurat nic dziwnego, mnie też przez jakiś czas bolało kiedy partner we mnie wchodził, bolało mnie też pod czas pozycji od tyłu, poprostu niektóre już kobiety już tak mają i tyle, ale z czasem gwarantuje Ci że ból zamieni się w przyjemność a póki co unikaj poprostu pozycji, które sprzyjają głębokeij peneracji, jeśli chodzi i stres to też normalne jeżeli to Wasze pierwsze doświadczenia, postaraj się poprostu maksymalnie wyluzować, nie możecie też myśleć cały czas o ewentualnej wpadce, bo to bardzo psuje takie chwile,gwarantuje Ci że już niedługo Twoje obawy miną! powodzenia
      Diabeł wie wszystko, nie wie tylko gdzie kobiety ostrzą swoje noże...

      Skomentuj

      • Wujek

        #4
        to ja poradze coś co juz wiele razy radziłem.
        Potraktujcie to jako zabawa a nie jako wyzwanie.
        Ładnych pare razy miałem przerwy na smiech i pogadanki, tylko poto by zachwile dokończyć i by miło było

        Skomentuj

        • ktoś19
          Świętoszek
          • Feb 2009
          • 4

          #5
          dzieki za odpowiedziPoprostu moja dziewczyna jest wrażliwa i bardzo sie przejmuje tym ze nie czuje przyjemnosci i mysli ze jest z nia cos nie tak a mi sie zdaje ze to poprostu wina tego ze jestesmy jeszcze moze malo doswiadczeni i troszke sie stresujemy

          Skomentuj

          • extasylove
            Ocieracz
            • Feb 2009
            • 129

            #6
            oj wierz mi,moga minac nawet lata zanim jej cialo "nauczy sie" przezywac orgazm. kazda kobieta jest inna,niektore miewaja orgazmy bardzo szybko po rozpoczeciu wspolzycia,inne nie miewaja ich nigdy.najlepsza rada to wyluzowac i nie starac sie na sile przezywac przyjemnosci.to samo przyjdzie.swoja droga stres to najlepsza komplikacja drogi do orgazmu...
            "Każdy biały anioł jest w dziesiątej części PROSTYTUTKĄ..."
            Bolesław Prus

            Skomentuj

            • jezebel
              Emerytowany Pornograf

              Zboczucha
              • May 2006
              • 3667

              #7
              Zarówno nieznaczna przyjemność jak i ból Twojej partnerki, to może być wynik stresu. Kobieta, która nie jest rozluźniona, może odczuwać dyskomfort przy stosunku.
              To wszystko minie - po prostu eksperymentujcie, ale dla Waszego spokoju, dobrze się zabezpieczcie.
              Druga sprawa , to doświadczenie. Twoja partnerka z czasem zrozumie, że im więcej praktyki opartej na uczuciach, zaufaniu i otwartości oraz dbałości o detale, pozwoli jej odczuwać rozkosz na co raz to wyższych poziomach Więc nie martwiłabym się na zapas tą znikomą przyjemnością. Nikt z nas nie rodzi się kochankiem doskonałym.
              Trzecia sprawa - kobiety nie rodzą się z umiejętnością przeżywania orgazmu, uczą się go. Namów partnerkę by eksperymentowała sama ze sobą, podczas masturbacji, a potem Tobie przekazywała wskazówki, jak jest jej najlepiej
              Jestem sobie. . .zwyczajna. . . jak kiełbasa...i mam idealny kształt...kuli

              Skomentuj

              • Szarotka
                Seksualnie Niewyżyty
                • Feb 2009
                • 236

                #8
                Ja odpowiem na pytanie, które padło na początku.
                Czy boli za każdym razem? - Nie.
                Ale czy na początku bolało za każdym razem? - tak.
                Mnie bolało pierwszych 15-20 stosunków (musiałam "sie porozciągać", bo miałam taką błonę, która nie uległa rozerwaniu a jedynie sie rozciągała - tzn. otwór w niej sie musiał rozciągnąć. Bywa.).
                Potem już czysta przyjemność.

                Skomentuj

                • Sibilla
                  Świętoszek
                  • May 2009
                  • 17

                  #9
                  więc ja dodam parę od siebie słów,jestem poczatkujaca i w czasie stosunku na poczatku odczuwam mały ból,ale tylko przy wejściu do pochwy,po paru minutach odczuwam mniejszy ból jakby ona się przyzwyczajała,myslę że wiele moze pomóc długa gra wstepna i nawilżenie,choc ja z nawilzeniem nie mam problemu to i tak czasem wolimy trochę żelu ciapnać na prezerwatywę.mysle ze ona z biegniem czasu się rozciagnie trzeba tylko byc cierpliwym,powiem wam ze ostatnio nawet miałam przygodę na biurku i nawet było ok.ja mam ten problem ze tez się blokuję emocjonalnie i czasem się zbyt stresuje ale coraz juz mniej.wiec co radzę poczatkujacym-ćwiczyc,pięścic i być cierpliwym.bo dojdziemy i my do wprawy
                  Kobieta nienasycona - stokrotka.

                  Skomentuj

                  Working...