SZACUN DLA INŻYNIERÓW -wynalazki , nauka lekko

[Niuniek16v]

@pawel1978: Braków, błędów i wad nigdzie się nie uniknie. Gdyby wszystko w robocie zależało od inżyniera to byłoby tego mniej. Pamiętaj, że w budowlance jest ktoś kto nazywa się INWESTOR. On płaci i wymaga. Czasem i to dość często jego wymagania są kuriozalne i mimo wykazania mu, ze to o kant d potłuc i będą awarie to on w to idzie bo koszty, bo sąsiad, bo zona. Takich bo coś tam można mnożyć. Kilka razy zdarzyło mi się zejść z roboty przez takie bo, bo nie zamierzałem podpisywać się pod partaniną.
Niestety nie brakuje takich, którzy, żeby utrzymać się na rynku biorą się za realizację najbardziej kuriozalnych pomysłów lub godzą się na te różne bo. Inna sprawa, że nie brakuje jak w każdej branży bylejakości. Co prawda w porównaniu do lat siedemdziesiątych i osiemdziesiątych ub wieku jest olbrzymia poprawa ale nadal to pokutuje w narodzie. Wystarczy, że będzie jeden niezadowolony klient to da stratę kolejnych 20 klientów a jeden zadowolony to tylko 5 ewentualnych klientów.
Mógłbym tak pisać duuużo więcej.

[pawel1978]

@Niuniek16v: ludzie znaja sie i moga/powinni przekazac, ze np. Inwestor X czy Y leci w kulki i trzeba uwazac.
To samo jest w innych branzach. Osoby wyksztalcone wola spartaczyc najprostsza rzecz i wysylac klienta do serwisu niz zrobic cos normalnie, np.Yariska, iphone, itp.

[joedoe]

Pamiętaj, że w budowlance jest ktoś kto nazywa się INWESTOR. On płaci i wymaga. Czasem i to dość często jego wymagania są kuriozalne i mimo wykazania mu, ze to o kant d potłuc i będą awarie to on w to idzie bo koszty, bo sąsiad, bo zona. Takich bo coś tam można mnożyć. Kilka razy zdarzyło mi się zejść z roboty przez takie bo, bo nie zamierzałem podpisywać się pod partaniną.

Dokladnie. Moze byc jeszcze gorzej. Inwestor chce czegos co potem zwali mu sie na glowe i wtedy ty bedziesz winien.
Szanuje ludzi co mowia cos w stylu: "Jak pan/pani chce robic takie gowno to nie ze mna".

[pawel1978]

@joedoe: ale jesli pracownicy przekaza sobie i Inwestor straci renome (i nie znajdzie odpowiedzialnego) to nie zmieni podejscia?

[Niuniek16v]

@pawel, @joedoe macie absolutna rację. Problem polega często, ze taki wykonawca bierze taką dziadowską robotę bo nie ma wyjścia i ma nóż na gardle.
Teraz żyję głównie ze swojej wiedzy. Praktycznie nie łażę po budowach ale zanim to nastąpiło często gęsto tak tyrałem. I nim podjąłem zlecenie sprawdzałem i inwestora i projekt. Zdrowy rozsądek to nakazuje. Niestety czasem jest to nowy inwestor, którego nikt nie zna a projekt na papierze wygląda dobrze. Można zabezpieczać się umowami itp ale czasem nie masz wyjścia i żeby przeżyć bierzesz dziadowską robotę.

[JKL]

Czy nie rozumiecie że to jest Temat Lekki i z przymrużeniem oka i nie jest on przeciw nikomu a kobietom w ogóle - ja wierzę że są zdolne kobiety inżynierki , ale to jest są ułamki promila, owszem tytuł inżyniera może mieć nawet 50%, ale nie zmienia to istoty rzeczy że silnika samochodu , pralki , lodówki , suszarki do włosów nie skonstruowała kobieta .

[Niuniek16v]

...ale nie zmienia to istoty rzeczy że silnika samochodu , pralki , lodówki , suszarki do włosów nie skonstruowała kobieta .

Bo takie były czasy, że gruntowna wiedzę techniczną posiadali praktycznie tylko mężczyźni. Przypuszczam, że gdyby dostęp do ówczesnej oświaty technicznej był równy dla kobiet i mężczyzn to kto wie?

[joedoe]

@joedoe: ale jesli pracownicy przekaza sobie i Inwestor straci renome (i nie znajdzie odpowiedzialnego) to nie zmieni podejscia?

Nie mieszajmy dwoch rzeczy - kobiet inzynierek i odpowiedzialnego fachowca.

Jesli naprawiam samochody a gosc zazyczy sobie usuniecia klockow hamulcowych z samochodu zeby bylo taniej to ja mu powiem zeby sie walił.
Moze mnie obszczekac przed wszystkimi znajomymi ale ci z dzialajacym mózgiem przyjda do mnie.
ZWLASZCZA wtedy gdy tamten czubek sie rozwali na zakrecie.
Tak jest z docenianiem ludzi.
Najpierw slychac glupkow bo krzycza najglosniej, potem sie przychodzi do mądrych.

[joedoe]

Bo takie były czasy, że gruntowna wiedzę techniczną posiadali praktycznie tylko mężczyźni. Przypuszczam, że gdyby dostęp do ówczesnej oświaty technicznej był równy dla kobiet i mężczyzn to kto wie?

Wiesz ze porzadna wiedze ginekologiczną wprowadzili mezczyzni?
Wbrew wszelkiej logice, nie?

Z prostego powodu.
Bo mezczyzni ANALIZUJA i chca zeby 2+2 bylo 4 a kobiety ODCZUWAJĄ, np jaki jest ból podczas miesiaczki. Co sie na dupe nadaje jesli chodzi o medycyne.
To tylko przyklad ale oparty na fakcie.

[pawel1978]

@joedoe: a ilu jest teoretycznie doswiadczonych np.mechanikow i spieprza robote?

[wiarus]

Całe mnóstwo /a w zasadzie wszyscy/.
I twierdzę to, nie opierając się jedynie na doświadczeniach innych. Ze swojej działki wiem, że każdy prototyp to niekończąca się męka - usuwania błędów różnej maści.
Cały dowcip zawiera się w powiedzeniu innego starego inżyniera /mojego wuja/:
"nie jest hańbą się mylić, lecz powtarzanie tych samych błędów jest głupotą."

[joedoe]

1. Niech sie mylą ale nie na moim samochodzie. Nie za to płacę.
Za nauke to oni powinni placic.

2. Teoretycznie doswiadczonych jest tyle samo co teoretycznych podrywaczy ktorym zadna sie nie oprze. Mnie interesuja tacy co maja 20 lat praktyki w zawodzie.

[JKL]

Ludzie !!!!!!!!!!!!!!!! to temat lekki znaczy się żartobliwy -zabawny
Czy ja qrwa nie wyrażam sie jasno ???????
Temat nie jest przeciw nikomu
Myślałem że będziemy tu wklejać nowinki techniczne na poziomie ciekawostek , a nie fizyki kwantowej , a ni udowadniać genderowo .

To jakaś cholerna pomyłka

[pawel1978]

@jkl: nowinki nie tylko inzynierowie tworza/wymyslaja. Wiec juz blad w nazwie watku:p

[wiarus]

2. Teoretycznie doswiadczonych jest tyle samo co teoretycznych podrywaczy ktorym zadna sie nie oprze. Mnie interesuja tacy co maja 20 lat praktyki w zawodzie.

1.samochód to dla mnie coś takiego jak kapcie - ma być pod ręką
2. 25 lat w zawodzie wystarczy ?
3. serio, to ostatnio zdawałem maturę