Brutalny seks

Collapse
X
 
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • Gumka
    Emerytowany PornoGraf
    • Jan 2005
    • 1493

    #16
    oj wierze nie ma nic ważniejszego niż partnerka
    "Najpierw trzeba uwieść duszę kobiety a później już nie będzie kłopotów z ciałem."
    Casanova



    akcja pornograf(iczna)

    Skomentuj

    • Rojza Genendel

      Pani od biologii
      • May 2005
      • 7704

      #17
      Hmm...ostry seks jest ok,pod warunkiem,że JA dominuję.
      Obecnie funkcjonuje na ateista.pl

      Skomentuj

      • Raine
        Administrator
        • Feb 2005
        • 5246

        #18
        Az mi sie przypomnial cytat z "Wesela"...

        "Moja skoda... to ferrari wsrod samochodow... oczywiscie, kiedy ja prowadze..." :]

        Pan Edmund rulez :]

        To truly love someone is to strive for reconquering what has already been conquered.




        Regulamin Forum.

        Skomentuj

        • cherubin
          Świętoszek
          • May 2005
          • 6

          #19
          Chętnie poznam jakąś laskę z Wawy,[email protected]

          Skomentuj

          • Bender
            Administrator
            • Feb 2005
            • 3026

            #20
            Napisał rojze
            Hmm...ostry seks jest ok,pod warunkiem,że JA dominuję.
            Fajnie Ja moja parnerke nie moge przekonac narazie, a tez chce zobaczyc jak to jest byc zdominowanym a nie tylko byc dominatorem
            Kobiety potrzebują powodu by uprawiać seks. Mężczyźni jedynie miejsca.
            Billy Crystal

            Skomentuj

            • maleństwo
              Świętoszek
              • May 2005
              • 5

              #21
              Ja też lubie ostry seks.. Wiązanie dłoni, oczu.. Mmm.. się rozmarzyłam Podczas takich pieszczot bardzo wazne jest dla mnie słownictwo..

              Skomentuj

              • ktooooosia
                Gwiazdka Porno
                • May 2005
                • 1834

                #22
                Napisał rm-sg9av
                Opierając się na własnych spostrzeżeniach, dochodzę do wniosku, że dużo kobiet lubi od czasu do czasu, bardzo ostry, wręcz brutalny seks w którym mężczyzna totalnie dominuje. Kiedyś usłyszałem od kobiety opinie, że bardzo lubli się kochać ale czasem ma ochotę się po prostu "rżnąć".
                Mylę się, co o tym sądzicie?
                zgadzam się
                czasami szybki, ostry numerek jest fajniejszy niż kilka godzin "kochania się"
                może być ciągnięcie za włosy (ale z umiarem żebym nie została oskalpowana) kiedyś miałam założoną na szyję obroże mojego psa wiązanie oczu i rąk dosyć często praktykuję
                ale nie rajcuje mnie bicie, czy "brudny sex" :/
                Chce Cię delikatnie pieścić językiem, powoli wgryzać się w Ciebie, czuć Twój podniecający zapach...

                Moja najdroższa gumo do żucia!

                Skomentuj

                • Gumka
                  Emerytowany PornoGraf
                  • Jan 2005
                  • 1493

                  #23
                  a co to "brudny sex"?? bo nie wiem gdzie to zakwalifikować?
                  "Najpierw trzeba uwieść duszę kobiety a później już nie będzie kłopotów z ciałem."
                  Casanova



                  akcja pornograf(iczna)

                  Skomentuj

                  • Bender
                    Administrator
                    • Feb 2005
                    • 3026

                    #24
                    Ze nie myjesz sie przez tydzien przed seksem
                    A co do twojego pytania - Dirty Sex to ...
                    Kobiety potrzebują powodu by uprawiać seks. Mężczyźni jedynie miejsca.
                    Billy Crystal

                    Skomentuj

                    • Rojza Genendel

                      Pani od biologii
                      • May 2005
                      • 7704

                      #25
                      Dla mnie żaden seks nie jest brudny.
                      Obecnie funkcjonuje na ateista.pl

                      Skomentuj

                      • OMFG
                        Erotoman
                        • Mar 2006
                        • 613

                        #26
                        Nie wiem co rozumiesz pod pojeciem brutalny sex ale ostry/szybki numerek + jakies klapsy itp. jak najbardziej.

                        Skomentuj

                        • Czarodziejka
                          Perwers
                          • Sep 2005
                          • 963

                          #27
                          uwielbiam być zdominowana, choć to dzieje się rzadko, zazwyczaj jest slow seks.

                          Skomentuj

                          • Vito
                            Seksualnie Niewyżyty
                            • Jun 2006
                            • 203

                            #28
                            Ja dominuję !!! I to poważnie.

                            Cieszą mnie Wasze wypowiedzi.
                            DZIEWCZĘTA JESTEŚCIE WIELKIE!!!
                            Patrz! To moja mroczna dusza.
                            Choć czasem rozjaśnia ją blask Twojego uśmiechu.

                            Skomentuj

                            • Finka
                              Świntuszek
                              • Jun 2006
                              • 81

                              #29
                              nie lubie dominacji, takiej maksymalnej ale ostry seks- jak najbardziej, rwanie ciuchow, dzikie dzwieki, drapanko itp. wiadomo przydluga, delikatna gra wstepna nie wzmaga u mnie podniecenia, raczej nuzy i chce mi sie spac, lubie widziec jak moj partner nakreca sie na mnie, on lubi to samo, co nie znaczy ze romantyzm jest mi obcy, ale jest w moim seksie obcy- zostawiam go raczej np. na wspolne wyjscie gdzies czy "dzien przytulania sie", chodzi mi raczej o czule gesty na codzien...platki roz na poscieli, swiece, kadzidelka i cala reszta brrr nie sa dla mnie ani troche seksualne, nie kreci mnie to, seks to prezentacja przezywanych emocji a nie romantyzmy jakies opczywiscie nie jet to u mnie tylko wyzycie sie, uczucia sa w tym wazne ale uwazam, ze jaesli chodzi o seks, bardziej sugestywnie mozna uczucia wyrazic jeczac czy krzycac a nie poprzez zachwycanie sie rozami i duszenie kadzidelkami;D

                              Skomentuj

                              • Karla
                                Świętoszek
                                • May 2006
                                • 23

                                #30
                                wszystko zalezy od nastroju... czasem delikatnośc czułość i "jasnowidztwo" czego w danej chwili chcę... czasem brutalne wtargnięcie do mojej dziurki bez niepotrzebnych ceregieli... to męskie, władcze łapanie za piersi...mmmmmm cudnie...kiedyś moj partner aż się zdzwił kiedy nadawalam tempa a on stwierdzil ze ja jednak lubie sie rznac jak mala suczka iiiiiiii eksplodowałam... ale byl zdzwiony

                                Skomentuj

                                Working...