Tweetnij
Umówiłem się z pewną 19-latką na seks bez zobowiązań. Musiałem dojechać 100 km. Ona, niewysoka, troszkę pulchna. Umówiliśmy się na godzinę 22, lecz przełożyła spotkanie na 23 i obiecała mi to wynagrodzić lodzikiem. Dojechałem na miejsce, zabrałem ją do auta i pojechaliśmy w ciche miejsce. Ona zaczęła obiecanym lodzikiem. Rozsunęła mi rozporek i wyciągnęła mojego penisa. Jako, że był to mój pierwszy raz bez zobowiązań stres nie pozwalał mi na początku się rozluźnić. Parę delikatnych ruchów jej ręki, a później dotyk jej mokrego języka obudził we mnie pożądanie. Była zdziwiona moim rozmiarem, choć to tylko 16 cm. Lizała dokładnie główkę ruszając gwałtownie ręką wzdłuż penisa, co dało mi super przyjemność. Była na tyle zdeterminowana, że połknęła całą spermę. Jako że mam duże kombi, rozłożyłem wygodnie fotele i położyliśmy się z tyłu auta. Zacząłem ją rozbierać. Najpierw bluzkę i stanik. Miała piękne, soczyste wielkie balony. W życiu większymi się nie bawiłem. Chwila dotyku, całusów sutków i zszedłem niżej. Miała na sobie legginsy, które momentalnie ściągnąłem oraz majtki w tygrysie paski. Przylgnąłem nosem do bielizny, pachniała wspaniale. Jej chichot mówił mi, że jej się to podoba. Odsunąłem materiał i zacząłem lizać pyszną, wygoloną myszkę. Miała malutką, schowaną łechtaczkę i całkiem spore wargi. Językiem docierałem do wszystkich zakamarków cipki. Gdy soczków zaczęło być za dużo włożyłem palec. Ścisnęła mnie udami, a ja nie czekając zacząłem wkładać i wyciągać nie przerywając pracy językiem. Moja nieznajoma zaczęła cichutko pojękiwać z rozkoszy i wtedy dołożyłem drugi paluszek, była bardzo ciasna. Udami ściskała mnie bardzo mocno jednocześnie unosząc pupę. Pogłaskała mnie po głowie i podziękowała. Jako, że miałem wieelką ochotę poprosiłem o pobudzenie mojego przyjaciela i założenie na niego gumki. Zrobiła to z chęcią i już byłem gotowy na dalszą zabawę. Wypiąłem jej pupę i powoli w pozycji na pieska wsunąłem penisa. Była bardzo wilgotna, zacząłem poruszać jej pupą. Początkowo się trochę opierała, ale ja nie przestawałem i wjeżdżałem w jej ciało, które pragnęło rozkoszy. Złapałem ją za piersi i masowałem mocno. Czułem jak jądra odbijają się od jej myszki, wydając charakterystyczny dźwięk klapsa. Po chwili postanowiłem zmienić pozycję. Położyłem ją na plecach, podniosłem nogi i znów zacząłem rytmicznie się poruszać. Jej pochwa zaczęła pulsować a na twarzy było wypisane, że jest w raju. Przyspieszyłem, czując, że ja też się zbliżam. Oboje oddychaliśmy bardzo głęboko, jej ciało wyginało się od przyjemności jaką jej dawałem, a z ust wydobywał się jęk. Wyszedłem z niej, ściągnąłem gumkę i włożyłem jej do buzi mojego penisa, jednocześnie masując ręką jej cipkę. Doszedłem drugi raz w jej ustach, a rękę miałem całą mokrą z jej soczków. Dochodząc do siebie przytuliłem się do jej piersi. Dwa nagie, spocone, nieznające się ciała odpoczywały po niezobowiązującej rozkoszy. Była bardzo zadowolona. Odwiozłem ją i umówiliśmy się na raz następny. Nie spodziewałem się, że seks bez zobowiązań może być tak fajny 
Skomentuj