W przypadku problemów z logowaniem wyczyść ciasteczka, a jeśli to nie pomoże, to użyj trybu prywatnego przeglądarki (incognito). Problem dotyczy części użytkowników i zniknie za kilka dni.

Seks z rodzicami ( tabu)

Collapse
X
 
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • Boski123
    Ocieracz
    • Mar 2012
    • 128

    Seks z rodzicami ( tabu)

    Mam na imię Magda, i mam 16l. Mój pokój dzielę z młodszym bratem, Jacek ma 16l. Rodzice mają oddzielną sypialnię. W naszej rodzinie nigdy nie było jakiegoś skrępowania, rodzice tak nas wychowali. Często przy nas okazywali sobie uczucia. Widzieliśmy nie raz jak Tata obłapia mamę, i nie robiło to na nas jakiegoś wrażenia.
    Historia rozpoczęła się dość prozaicznie. Często było słychać jak rodzice uprawiają sex, normalna sprawa.
    Pewnego dnia obudziłam się w nocy i usłyszałam odgłosy dochodzące z sypialni, ale były bardziej słyszalne. Zauważyłam że drzwi do naszego pokoju są otwarte, a Jacka nie ma w łóżku. Po cichu wstałam sprawdzić co się dzieje. Podeszłam do drzwi i w przed pokoju zobaczyłam brata. Stał przy sypialni rodziców zaglądając przez uchylone drzwi. Pomyślałam, smarkaty podglądacz. Ale to nie było wszystko. Z spodenek wystawał mu jego sprzęcik. Był nabrzmiały a on go masował. Widok i odgłosy sprawiły że poczułam straszną podnietę. Podeszłam cichutko bliżej. Jacek mnie zauważył. Pokazałam mu żeby był cicho. Oboje staliśmy i oglądaliśmy jak mama ujeżdża tatę. Zrobiło mi się mokro między nogami. Brat nadal masturbował się. Ja zaś zaczęłam masować swoją muszelkę.
    Gdy rodzice skończyli szybko uciekliśmy do swojego pokoju. Leżeliśmy jak myszki pod miotłą.
    Cisza trwała może z pół godziny. Po niej znowu z sypialni zaczęły dobiegać odgłosy sapiącej mamy. Na ciele poczułam dreszcze podniecenia. Leżąc powiedziałam, jeszcze im mało? Jacek skwitował to słowami, a my tylko słuchamy. Miałam straszną chcicę. Brat leżał na plecach na swoim łóżku i było słychać jak dalej się zabawia. Wstałam i podeszłam do niego. Powiedziałam mu żeby się przesunął na łóżku.Zrzuciłam z siebie koszulę nocną i położyłam się obok niego.
    -Nie będziemy próżnować, powiedziałam do niego. Chwyciłam jego kutasa i zaczęłam go masować. Był zszokowany, ale zaraz zajął się moimi piersiami. Pieściliśmy się tak, a z sypialni nadal słyszeliśmy pojękiwania. W pewnym momencie było słychać jak mama dochodzi. Teraz mocniej trzepałam fiutem Jacka. W jednej chwili Jacek się naprężył i zalał mi rękę spermą a z sypialni dobiegł głoś dochodzących rodziców.
    Po wszystkim wróciłam do swojego łóżka i zasnęłam.
    Przez kolejne noce sytuacja się powtarzała, jednak nie doszło między nami do stosunku, zawsze tylko pieszczoty.
    Pewnego dnia tata wyjechał na parę dni do babci. Zostaliśmy sami z mamą. Pomyślałam że przez te dni nie będziemy tego robić.
    Wieczorem poszłam szybciej spać. Przebudziłam się bo musiałam iść to toalety. W sypialni rodziców były otwarte drzwi, zajrzałam i zobaczyłam śpiącą mamę a przy łóżku stał Jacek z wywalonym fiutem. Mama leżała na plecach z rozchylonymi nogami i bez bielizny. Taki widok musiał działać na niego. Trzepał nim jak oszalały. Patrzyłam na niego i zastanawiałam się czy będzie miał na tyle odwagi aby ją dotkną. Ale nie, nie zrobił tego.Wróciłam do pokoju i położyłam się w jego łóżku nago. Czekając jak przyjdzie zaczęłam się masować. Zamknęłam oczy i wyobrażałam sobie widok jaki widziałam w sypialni. Po chwili przyszedł. Gdy mnie zauważył spytał co robię.
    A na co to wygląda, odpowiedziałam mu. Widziałam co robiłeś i zastanawiałam się czy ją dotkniesz.
    -Nie, bałem się że się obudzi.
    -No widzisz braciszku, a je nie śpię.
    Położył się obok i lizał moje piersi jak zwykle.
    -Teraz braciszku chcę żebyś polizał moją muszelkę. Zgodził się. Było mi cudownie.Miałam orgazm do jakiego nigdy nie mogłam się doprowadzić.
    Nie wiem kiedy, ale zasnęłam w jego łóżku nago.
    Rano obudziła mnie mama. Było mi głupio że tak mnie zastała.
    -Dobrze się spało, zapytała.
    -Tak, dziękuję. Odpowiedziałam.
    - Córeczko, następnym razem zamknijcie drzwi, jak będziecie się zabawiać.
    -Słucham
    -Widziałam jak Jacek robił Ci minetkę. Było Ci dobrze?
    Zatkało mnie, nie mogłam wydusić z siebie słowa
    -Gdyby tata Was nakrył, była by chryja.
    Patrzyłam na nią i nie wierzyłam że tak spokojnie to mówi, przecież robiłam to z bratem.
    -Powiedz Madziu, czy Wy?
    -Nie, my tylko tak.
    Uśmiechnęła się, i powiedziała
    -Myślę że on bardzo by chciał
    -Tak, powiedziałam, ale ja się boję
    -Spokojnie, zaradzimy coś na to.
    Kolejne dni nic nie przyniosły nowego. Rodzice bzykali się w sypialni, a ja z bratem pieściliśmy się przy ich odgłosach.
    Pewnego dnia mama powiedziała że musimy porozmawiać. Dała mi pigułki i wszystko o nich wyjaśniła. No teraz nareszcie będę mogła. Chciałam już żeby nie było tylko lizania, ale i poczuć w sobie mężczyznę. Z drugiej strony Jacek nie był mężczyzną i nie bardzo chyba by wiedział jak to robić. Oral to jedno a kompletny sex to drugie. Trudno kogoś sobie znajdę.
    Teraz już nie miałam takiej ochoty na pieszczoty z bratem, bo czekałam na przyjęcie mężczyzny.
    Tata znowu wyjechał. Wieczorem chwilę rozmawialiśmy i ja poszłam spać. Mama i Jacek jeszcze zostali. W nocy znowu się obudziłam do łazienki. Drzwi do sypialni był uchylone. Nic nie zauważyłam dziwnego,ale wracając słyszałam szmer. Podeszłam bliżej i przez szparę zobaczyłam Jacka. Pewnie znowu masturbuje sie na widok mamy. I faktycznie. Tylko że tym razem mama nie spała leżała na plecach i masowała się wpatrzona w Jacka. Czekałam co będzie dalej. I doczekałam się. Kochany braciszek położył się na niej i powoli zaczął wchodzić w nią. Na początku powoli, ale kolejne pchnięcie było już mocniejsze. mama aż wygięła się i mocno jękła przyjmując sporego penisa syna, w siebie. Jego ruchy nabierały siły. Słychać było jak całe łóżko pracuje. Zrobiło mi się głupio że ja nie uważałam go za mężczyznę, a on posuwał mamę jak dorosły. Nie mogłam już wytrzymać z podniety i chciałam do nich wejść, ale bałam się że mogę ich wystraszyć i cała zabawa skończy się. Widok młodego chłopaka posuwającą kobietę rozpalał mnie jeszcze bardziej. Czułam jak po nogach mi cieknie. Masowałam piersi słysząc jak mama stęka i dyszy. Wiła się po łóżku z rozkoszy jaką dawał jej własny syn. Po chwili widziałam że Jacek doszedł i opadł na nią.Pomyślałam że teraz na mnie i pobiegłam do pokoju. Rozebrałam się i położyłam w jego łóżku czekając kiedy przyjdzie i będzie teraz mnie posuwał. Ale zamiast tego doczekałam się kolejnych odgłosów z sypialni. Nadal mama stękała i jęczała. Mocne skrzypienie i słowa "dochodzę" dobiegały do moich uszu.
    Ta zabawa trwała do późnej nocy. Tyle razy jeszcze nie słyszałam żeby rodzice tak długo się kochali, a ten smarkach robił to i robił.
    Zasnęłam. Rano Jacek był w moim łóżku. Myślałam że go zabiję. Ja rozpalona i chętna a on nic. W sumie mu się nie dziwię, tyle razy co posuwał mamę tej nocy to chyba już nie miał siły na nic. Ale dzisiaj to ja będę się z mim kochać.
    W kuchni mama krzątała się przy śniadaniu.
    -Dzień dobry mamo, jak się spało?
    -Dziękują, dodrze.
    Zachowywała się jak gdyby nic. Wiedziałam że będzie udawać że nic się nie stało. Roiła to perfekcyjnie. Byłam zła, ale pomyślałam że to ona dziś będzie nasłuchiwać a ja przyjmę w siebie Jacka.
    Niestety wieczorem przyjechał tato i nici z sexu. I faktycznie, rodzice do późna rozmawiali.
    Następnego dnia mama powiedziała że musi ona jechać do babci. Tata zaproponował żeby zabrała Jacka, może jej pomoże? Jasne, pomyślałam, pomoże jej przeczyścić komin. Ale nic im z tego nie wyjdzie, bo u babci nie mają tyle swobody.
    Zostałam z tatą. Wieczorem, po kąpieli oglądaliśmy telewizję. Ja w nocnej koszulce, a tata w luźnych bokserkach. Leżał na rogówce, położyłam się obok kładąc głowę na jego brzuchu. W telewizji leciał jakiś film gdzie para kochała się. W pewnym momencie zobaczyłam jak ojcu staje. Zrobił się mu spory namiot. Nie myślałam wcześniej że mogła bym to z nim zrobić, ale teraz wiedziałam że mam na to ochotę. Nie bardzo wiedziałam jak mam to zrobić. Pomyślałam, raz kozie śmierć. Położyłam rękę na namiociku i zaczęłam głaskać. Tata wzdrygną się ale nie protestował. To dało mi pewność że chyba też ma na to ochotę. Zsunęłam mu bokserki i przed moimi oczami ukazał się spory penis. Teraz już wiem,syn podał się do ojca. Dalej żadnego sprzeciwu. Ujęłam go w dłoni i masowałam leżąc nadal na jego brzuchu. Zaczął mnie głaskać. Podniosłam głowę i włożyłam go sobie do ust. Ssałam go powoli i coraz głębiej. Tata sięgną ręką do moich pośladków i delikatnie je gładził. Pomyślałam że mam dosyć pieszczot i jedynie czego chcę to mieć w sobie kutasa. Wstałam i zrzuciłam z siebie koszulkę. Przełożyłam nogę nad tatą i po prostu usiadłam na nim. Chwilę pocierałam się o niego czując penisa taty przesuwającego się po moim rowku. Podniosłam się żeby nareszcie mieć go w sobie. Nie szło to gładko, bo jego sprzęt był naprawdę spory, ale po kilku próbach wszedł cały a po moim rozlała sie fala rozkoszy. Było mi cudownie, wypełniał mnie do samego końca. Teraz wiedziałam czemu mama tak jęczała. Miałam orgazm za orgazmem. Kiedy tata dochodził chwycił mnie mocno za biodra uniósł odrobinę i mocniej nasadził mnie na siebie, i jeszcze raz. To było obłędne. Czułam jak wlewa we mnie swój ładunek.Położyłam się na nim a on jeszcze parę razy wbił się we mnie. Leżeliśmy tak jeszcze kilka chwil. Czułam w cipce rozluźnienie.
    Po wszystkim wstałam i poszłam do łazienki i wzięłam prysznic. Wracając nie zakładałam nic na siebie. Podeszłam do taty i powiedziałam mu że było mi cudownie.
    -Córeczko, wiesz co zrobiliśmy?
    -Tak, kochaliśmy się. Było bosko.
    -Ale wiesz że nie możemy.
    -Wiem, ale mam nadzieję że tobie też było dobrze.
    Potwierdził skinieniem głowy. Przytuliłam się do niego. Po chwili tata powiedział że musimy iść spać.
    -Dobrze tato, ale ja dziś nie chcę spać sama
    uśmiechnął się i poszliśmy do ich sypialni.Łóżko było wygodne. Przytuliłam się do taty i zasnęłam.
    Rano obudził mnie przyjemne uczucie. Dreszcze na całym ciele. Okazało się że tata pieści moje piersi. Było bosko.Miałam rozchylone nogi, a on klęczał między nimi oparty na rękach z ustami ma moich sutkach.Objęłam go,a on położył sie na mnie wsuwając swój penis we mnie, podobnie jak robił to Jacek z mamą. Było mi dobrze. Na początku powoli i delikatnie. ale w pewnym momencie wysunął się prawie cały i zatrzymał sie. Myślałam że zrezygnował ale nie. Z całym impetem wszedł we mnie, i to było to. Jednym ruchem doprowadził mnie do orgazmu. Posuwał mnie z taką siłą że nie umiałam złapać oddechu. Normalny szał. Nie wiem jak długo to trwało bo straciłam kontrolę. Jęczałam i wiłam się z rozkoszy. To było nie zapomniane przeżycie. Teraz wiedziałam kto może się ze mną pieprzyć.
    W południe Przyjechała mama z Jackiem. Wieczór i noc były spokojne. Ale mi się chciało.
    Kolejnej nocy rodzice zaczęli swoją zabawę wcześniej. Myślałam że oszaleję. Mama miała tego cudownego penisa w sobie a ja tylko nasłuchiwałam. Jacek też był nie spokojny. Do tej pory nie pozwalałam mu zbliżać się do mojej szparki i wiedział że nie będzie mógł pobzykać. Ta z którą to robił była właśnie zajęta.W cipce miała fiuta taty a nie jego.
    Podeszłam do niego i powiedziałam mu że zmieniamy zasady.
    Nie wiedział o co chodzi. Zaraz miał się przekonać. Chwila pieszczot i taj jak to zrobiłam z tatą usiadłam na niego. Uśmiechną się i powiedział że teraz już rozumie.
    Nie wiem, może dlatego że ojciec mnie naciągnął swoim penisem, ale Jacek nie wypełniał mnie tak jak on. Za to był bardziej żwawy i to było jego wielką zaletą. Potrafił się spuścić się, a już po chwili znowu być gotowy.
    Chciałam już iść spać bo trochę mnie zmęczył ten maraton orgazmów, a jeszcze to że z sypialni już nie dochodziły żadne głosy. Ale on poprosił o jeszcze jeden raz. Że teraz chce trochę inaczej. Zapytałam jak, a on że na pieska. Człowieku, skąd ty macz takie pojęcie o tym. Powiedziałam że ok. Uklągł za mną i posuwał mnie od tyłu. Nogi miałam ściśnięte i dawało mi satysfakcję.
    Po wszystkim zasnęliśmy razem.
    Kolejny dzień był przełomem w naszej rodzinie.
    Rano obudziłam się pierwsza. poaszłam do kuchni jaszcze trochę zaspana. Zastałam moich rodziców jak tata posuwał mamę na stole. Było mi trochę głupio że tak weszłam. Oni mnie dostrzegli ale nie przestali. Mama tylko powiedziała że zaraz kończą, a tata żebym obudziła brata. Zdziwiło mnie ich podejście ale skoro tata mnie posuwał a Jacek mamę to chyba mają zamiar nie kryć tego. Poszłam po brata. Wracając weszłam jeszcze do łazienki. Po powrocie do kuchni mama była wypięta i robiła tacie loda. Stałam tak patrząc na nich. Za mną pojawił się mój brat. zrobił wielkie oczy i spytał co się dzieje. Odpowiedział mu ojciec, bo mama miała pełne usta.
    -A na co to wygląda? Przecież Wy dziś w nocy też to robiliście.
    Okazało się że nasz ostatni akt podglądali.
    Jacek śmiało podszedł do nich i poklepał mamę.
    -Może byś chciał? spytał tata
    Jacek spojrzał na niego i bez zastanowienia wyjął swój sprzęt i wsadził go mamie prosto w szparkę. Posuwał ją ostro a mama z jednej strony z fiutem ojca w ustach a z tyłu posuwana przez syna jęczała i stękała. Patrzyłam na nich i nie mogłam uwierzyć w to co widzę.
    Podeszłam bliżej i masowałam mamę po piersiach. Jeszcze bardziej jęczała. Pochyliłam się wypinając w stronę taty, po chwili miałam go w sobie. Silnego, twardego i wielkiego penisa taty. Posuwal mnie mocno i szybko, wiedziałam że finał będzie szybki. I tak było, spuścił się we mnie silnym strumieniem. Leżałam tak jeszcze chwilę, czując jak jego sperma spływa mi po nogach. Mogłam odpocząć, natomiast mama nie miała tak. Jacek spuścił się szybciej niż tata, ale zdążył już dojść do siebie i znowu miał wzwód. Jeszcze raz posuwał swoją matkę, Był nie do zdarcia, ale mama nie protestowała, wręcz przeciwnie dopingowała go jeszcze bardziej słowami "rżnij mnie synku, rżnij".
    Wieczorem już nie było podchodów i podsłuchiwania, tylko wszyscy wiedzieliśmy co będzie się działo. Rodzice poszli do sypialni i powiedzieli że jak mamy ochotę to zapraszają. Nie trzeba było nas długo namawiać. Mama zaczeła kochać się z tatą. Pocałunki i pieszczoty, to było piękne. Potem je z Jackiem pieszczoty. Zapytałam brata z kim woli się pieprzyć, ze mną czy z mamą.Odpowiedział żebym się nie gniewała ale woli z mamą.
    -Nic nie szkodzi bo ja wolę z tatą.
    Przytuliliśmy się do rodziców i zaczeła się zabawa. Jacek posuwał mamę a ja robiłam to z tatą.
    Mama ujeżdżała swojego syna a ja leżąc czułam każde pchnięcie ojca.
    -Weście mnie obaj. powiedziała mama
    Tata wstał ze mnie i zbliżył się do nich. Zastanawiałam się jak oni to zrobią, przecież Jacek już wypełnia mamę swoim kutasem, to jak zmieści się jeszcze tam taty. Ale po chwili już wiedziałam. Tata po prostu wsadził mamie w tyłek. To było niesamowity widok. Mama wyła i stękała tak głośno że jeszcze tego nie słyszałam. Widać było jak jej dobrze, cała spocona, a pod Jackiem była mokra plama.Słychać było chlupot z jej szparki. Po chwili jeszcze większa plama się zrobiła. Takiego orgazmu tylko pozazdrościć, ale ja muszę jeszcze się trochę przygotować.
    Po tamtej nocy często spaliśmy z rodzicami, albo oddzielnie. Sex w naszym domu był powszechny. Ja z Jackiem albo z tatą, zależy kto z kim chciał. Jednak że Jacek bił rekordy. Co rano musiał bzyknąć mamę i nie ważne było gdzie i to że tata był obok. Po prostu podchodził i brał mamę. Tylko jak miała okres cała sprawa skupiała się na mnie. i powiem szczerze że bardzo mi ten czas pasował, bo gdy Jacek kończył od razu wchodził we mnie tata, a potem Jacek jeszcze raz, czasem miałam w sobie spermy z trzech razów.
    Nadal tak żyjemy i nie mam zamiaru tego zmieniać.
Working...