Chciałbym z żoną oglądać inną w parę w akcji.

[irek89]

Witam. Chciałbym zobaczyć na żywo jak inna para uprawia seks. Troche jak swing. Nie stety moja żona nie jest tak otwarta w seksie jak ja. Mówi, że tego nie chce bo by ją to krępowało.
Jak mogę pomóc zmienić jej zdanie? Jak sprawić aby była bardziej otwarta?
Myślałem aby poznać parę swingersów i się z nimi zaprzyjaźnić. Ale o to jest ciężko

Edit: Proszę moderatora aby poprawił tytuł postu bo z pośpiechu są dwa błędy.

[iceberg]

Po pierwsze to porozmawiaj z nią jakie są przyczyny tego że nie chce. Bo w zależności od tego będziesz mógł coś z tym zrobić albo niestety się z tym pogodzić. My z żoną bawimy się czasem w większym gronie ale wiemy z doświadczenia że czasem opór jednej z osób jest tak duży że nie ma sensu próbować. I nie chodzi tu o to, żeby kogoś zmuszać na siłę, są osoby zgadzające się pod presją partnera ale wtedy to nie jest zabawa. I nie mówię tu o wymianie ale nawet o seksie równoległym. Otwieranie związku to trudna sprawa i w pewnym sensie stąpanie po cienkim lodzie. Pamiętaj, że zawsze na szali kładziesz ten związek i nigdy nie wiesz jak to może się zakończyć. Znam przykłady par gdzie nawet po pieszczotach dochodziło do rozpadu bo ludzie mieli przed oczami partnera dotykającego obcej osoby.
No i musisz wziąć pod uwagę jeszcze jedną kwestię, jak się przełamie i przestanie krępować a jej się spodoba i będzie chciała więcej niż ty to co? Wyobrażasz ja sobie z innym, lepiej wyposażonym i dającym jej rozkosz na twoich oczach?

[irek89]

Na razie tak jak napisałam ona się krępuje. Wstydzi pewnie trochę. Moja żona też ma kompleksy chociaż bardzo przesadzone i mało realne bo np. Pupę ma świetną. Super kształt jak dla mnie. Na razie pierwszym razem chciałbym tylko patrzeć na inną parę jak uprawiają seks. Może moja fantazja nie poszłaby dalej. Tego nikt nie wie. Jeśli żonie się spodoba coś więcej to prawdopodobnie uszanuje jej decyzje ponieważ ona wcześniej spełniła moją fantazję

[iceberg]

Jeśli idzie o kompleksy związane z wyglądem to proponuję zacząć aseksualnie - czyli wizyta w saunie, plaża naturystów (gdzieś na uboczu tej plaży nie w centrum) aby mogła poczuć się swobodnie będąc nago i widząc innych nagich ludzi.

Przełamywanie wstydu potrafi być ciężkim zadaniem ale jest możliwe. Chyba, że nie chodzi o sam fakt nagości ale o to jak zachowuje się podczas seksu - spora grupa kobiet potrafi jęczeć czy krzyczeć ale gdyby ktoś miał to usłyszeć to wpadają w skrępowanie.
No i Twoja rola - utwierdzać ją w tym, że nie ma się czego krępować, że dla Ciebie jest idealną kobietą - bo jeśli dojdzie do wniosku, że chcesz popatrzeć na cudzą dupę a nie sam seks to masz przechlapane bo uzna, że w takim razie naprawdę ma czego się wstydzić i Tobie się nie podoba.

[zabiegany]

Też kiedyś miałem ochotę na oglądanie innej pary ale żona kompletnie nie widzi w tym nic podniecającego. Jest to dla niej aseksualne i niezręczne. A raczej w sypialni hamulców nie ma. Nie namawiałem jej więcej ale nie widzi problemu jesli to my byśmy byli podglądani ani nie zabraniała by mi patrzeć na parę.
Ja uszanowałem jej podejacie do sprawy a Ona moje. Moze spróbuj w ten sposób

[lee]

A może w ogóle pogadaj z nią na temat jej fantazji. Może znajdzie się coś czego zupełnie się nie spodziewasz?

[irek89]

Jeśli idzie o kompleksy związane z wyglądem to proponuję zacząć aseksualnie - czyli wizyta w saunie, plaża naturystów (gdzieś na uboczu tej plaży nie w centrum) aby mogła poczuć się swobodnie będąc nago i widząc innych nagich ludzi.

Przełamywanie wstydu potrafi być ciężkim zadaniem ale jest możliwe. Chyba, że nie chodzi o sam fakt nagości ale o to jak zachowuje się podczas seksu - spora grupa kobiet potrafi jęczeć czy krzyczeć ale gdyby ktoś miał to usłyszeć to wpadają w skrępowanie.
No i Twoja rola - utwierdzać ją w tym, że nie ma się czego krępować, że dla Ciebie jest idealną kobietą - bo jeśli dojdzie do wniosku, że chcesz popatrzeć na cudzą dupę a nie sam seks to masz przechlapane bo uzna, że w takim razie naprawdę ma czego się wstydzić i Tobie się nie podoba.

W lecie chciałem ją wziąć na nagą plaże. Sam nigdy nie byłem ale nagość bardzo lubie i chciałem spróbować. Ale ona mówi, że ją to nie kręci. Co do sauny to planuje ją wziąć w okolicach walentynek. Ale nie wiem czy będzie zadowolona. W mojej fantazji nie chodzi o oglądanie innej kobiety. Tylko patrzenie jak oboje się kochają. Może wtedy moja żona się otworzy bardziej. Może w sypialni będzie wtedy coś nowego.

[unter]

... Tylko patrzenie jak oboje się kochają. Może wtedy moja żona się otworzy bardziej. Może w sypialni będzie wtedy coś nowego.

A zatem pozostaje Ci tylko wizyta w klubie swingersów, tam żona nie musi być nago, wystarcza erotyczne fatałaszki.

[bierzkaroline]

Polecam różne kluby, tyle się tego naoglądałam swego czasu musisz sprawdzić jakie mają wymagania tzn. ubrania itd bo to ważne ;p

[bjslover]

Jak poprzednicy...Klub Swingersow chyba najlepsze wyjscie. Pozdrawiam i milej zabawy

[irek89]

Na klub swingersów napewno się nie zgodzi na razie. Choć pomysł jest jak najbardziej dobry. Spróbuje zacząć od namówienia ją na wspólną wizytę w saunie. Co też pewnie łatwe nie będzie

[unter]

Sauna nic nie da, @irek89, nagość mala kiedy jest tam spotykana, a jeśli już to najczęściej w wykonaniu prawie zawodowych ekshibicjonistów z Organami do kolan. Przy nich jeśli sam masz mniej niż 20 w zwisie, jesteś przegrany - Twoja Pani w 100% nie zdecyduje się na to co gra Ci w duszy, ale do końca życia zapamięta obrazy grubych i długich kutasów i oczywiście odniesie je do tego co ma w małżeńskiej sypialni. I tu na zawsze będziesz w czarnej dupie, bo to będzie tylko jej wrażenie, a nie Wasze.

Na klub swingersów napewno się nie zgodzi na razie

To w 100% zależy tylko od Ciebie, a nie od niej. Kobieta tez jest człowiekiem tak jak i my nim jesteśmy. A zatem ma podobne pragnienia, ma podobne marzenia i tylko od Ciebie zależy, czy spełni je przy Tobie, czy za Twoimi plecami.