Nie żałuję...
Czy nie załujecie okoliczności pierwszego razu?
Collapse
X
-
Już w ostatni por skóry tak dawno mi wniknąłeś
Że nie wierzę, iż kiedyś jeszcze nie być tam mogłeś
I choć nie wierzę by mógł być ktoś bardziej otwarty
Dla Ciebie niż ja jestem, zrób coś, otwórz mnie, rozbierz... -
-
-
Nie żałuję samego aktu, wiązał on się z niesamowitym bólem i cieszę się, że mam to za sobą. Przy okazji chłopak był delikatny i zależało mu żeby mnie nie bolało. Jednakże nie jesteśmy w związku, ani nie byliśmy. Poznaliśmy się kiedyś w Internecie i zdecydowaliśmy się spotkać. Może wolałabym, aby jednak ten pierwszy raz odbył się z kimś na kim bardzo by mi zależało(chociaż nie powiem, że nie zależało mi na nim). Poza tym czułam się bardzo niekomfortowo, gdyż mam problemy z akceptacją własnego ciała i wstydzę się ogólnie rzecz biorąc -rozbierać. Myślę, że jeśli wiedziałabym , że chłopak mnie kocha i zależy mu bardzo na mnie to by coś zmieniło i ten pierwszy raz byłby o wiele wiele lepszy.There is no dark side of the moon, really. As a matter of fact it's all dark.Skomentuj
-
Nie żałuję. Jesteśmy nadal ze sobą."Kocham Cię (...)
Dzisiaj. Wczoraj. I jutro. Dniem i nocą.
I wiosną, kiedy jaskółka przylata."Skomentuj
-
Skomentuj
Skomentuj