Gdzie przeżyć ten pierwszy raz?? Jeśli chata zawsze pełna

[NewUser]

Problem nie tyle co z samym stosunkiem, a miejscem do jego uprawiania Proszę o ewentualne przeniesienie do odp. działu.

Chcemy z dziewczyną przeżyć to wspólnie, jednak jest problem, bo u niej wiecznie chata pełna u mnie to samo. A chcemy, aby było normalnie, a nie na tylej kanapie samochodu. Chcemy długą grę wstępną i spokojny szeroki stosunek. No i mamy problem z miejscem, może się to wydawać dziwny problem i błachy, ale jest poważny. Dobrą opcją byłby hotel, ale patrząc na koszty to za wysoko tym bardziej, że nie jesteśmy zbytnio dziani jednak taka noc byłaby bardzo ciekawa.

Jakieś opcje? Może też mieliście takie sytuacje?

I bez tekstów typu "jesteście niedojrzali skoro nie umiecie sobie poradzić" Nie w tym rzecz...

[holly]

Hotel za drogi? W średniej półce już za 100 zł możecie spędzić oboje noc. I jeszcze łazienkę macie do tego. Nie wiem, czy odłożyć stówkę na dwoje jest tak trudno?

trzeba użyć szukajki!
http://beztabu.com/showthread.php?t=...ighlight=hotel i już w drugim poście masz 4 inne tematy z propozycjami.
Słabo ogarnięty jesteś, chłopie

[NewUser]

Tylko tak się składa, że aktualnie mamy ciężko z kasą...

[Xenon]

Lato jest, a plenery są darmowe.

[YoungStallion]

Gdybym miał te naście lat, był prawiczkiem, miał fajną i chętną pannę to wolalbym nie dojadać i "zamoczyć"- kasa jakoś by się znalazła. Nie zapomnij uzbierać też na gumki.

[Qusso]

Wyjedzcie gdzieś za miasto w ciche i spokojne miejsce, tam gdzie poczujecie się swobodnie

[Zagubiona]

Opcja z plenerem jest chyba dla Was najlepsza, lepiej kupić gumki, niż pójść do hotelu i "umoczyć" na amen. Hmm, bo nie wiadomo, czy na hotel i gumki starczy.
Śmieję się, bo skoro nie macie warunków, to nie należy się spieszyć. Ten moment w końcu przyjdzie, a skoro nie umiecie sobie zorganizować miejsca, tzn., że tego nie chcecie, lub nie macie odwagi wyjść np. w plener. Poczekajcie na odpowiedni moment, taka moja rada.

[Lilith.]

Na pewno znajdzie się dzień w którym Twój lub jej dom będzie pusty, jakoś nie chce mi się wierzyć że wasi rodzice/ dziadkowie/ czy z kim tam jeszcze mieszkacie 24 na dobę siedzą w domu. Zasugeruj rodzicom że dawno nie wychodzili np. do opery, teatru, może się skuszą
Tylko upewnijcie się że nie wrócą za 5 minut

[cocalover]

Tylko tak się składa, że aktualnie mamy ciężko z kasą...

Młody jesteś. Kto ma pracować, emeryci?
Do roboty!

[NewUser]

Sorry, ale ja fundował jej nie będę. Jak już to na pół. Nie ma tak, że sponsoring. Na gumki mamy Dojazd do niej też kosztuje, a blisko nie mam. Więc na siebie kase mam, ale dla niej na zafundowanie już nie.

A co do opery to haha, moi starzy i opera itp, no nieźle. Nie ma szans, pomarzyć można.

Plener odpada, bo chcę to przeżyć bardziej namiętnie, a nie w stresie i pośpiechu i głupią świadomością, że ktoś może się zjawić.

[PabloXM]

Jest lato, ładna pogoda. Tak więc jakaś ustronna polana to dobra miejscówka. Osobiście wolałbym na świeżym powietrzu niż na łóżku w domu

[Qusso]

Sorry, ale ja fundował jej nie będę. Jak już to na pół. Nie ma tak, że sponsoring. Na gumki mamy Dojazd do niej też kosztuje, a blisko nie mam. Więc na siebie kase mam, ale dla niej na zafundowanie już nie

Jezuuu a parę pączków ,,po" to też na pół?
Nie bądź taki z metra cięty bo każda poważna kobieta prychnęła by śmiechem na takie stwierdzenie.
Człowieku naucz się gestu, kultury i bądź chociaż troszeczkę szarmancki

[agusss]

Sorry, ale ja fundował jej nie będę. Jak już to na pół. Nie ma tak, że sponsoring. Na gumki mamy Dojazd do niej też kosztuje, a blisko nie mam. Więc na siebie kase mam, ale dla niej na zafundowanie już nie.

ja jak by mi tak facet powiedział, to bym mu powiedziała, że jak taki mądry to niech sobie trzepie.
mój facet jeśli chodzi o kasę to z płaceniem jest czasem aż wkurzający, bo jak gdzieś idziemy to rzadko uda mi się za coś zapłacić. i tu nie chodzi o to że ooo fajny bo za mnie płaci albo że na kasę lecę. po prostu jak facet czasem zapłaci, to jest to miły gest.

tworzymy związek tak? więc nie ma "każde osobno". raz zapłaci jedna osoba, raz druga.

poza tym z Twojej wypowiedzi wynika, że nieważne gdzie, bylebyś sobie "ruchnął". w końcu na gumki macie. dobrze, że jeszcze gumek jej nie każesz kupić.

[Away]

Niby Ci zależy, ale hotelu za 100(gdzie znajdziesz i taniej).. fundować jej nie będziesz bo po co ? Chcesz komfortu, skoro u siebie w domach nie macie takiej opcji, to trzeba szukać alternatyw. Wybredny jesteś, plener nie , hotel nie, wszystko na nie ? Poszedłbyś starszej sąsiadce trawę skosić i tu 20 zł , tam 20 i by coś z tego było. Odnoszę wrażenie, że tak średnio Ci zależy i próbujesz pójść na łatwiznę.

[krzysiek620]

Aśka ma rację. Dla chcącego-nic trudnego, tylko troche ruszyc głową