W przypadku problemów z logowaniem wyczyść ciasteczka, a jeśli to nie pomoże, to użyj trybu prywatnego przeglądarki (incognito). Problem dotyczy części użytkowników i zniknie za kilka dni.

Jak ją "rozkochać" ? (i czy wgl?)

Collapse
Ten wątek jest zamknięty.
X
X
 
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • gościu94
    Świętoszek
    • Apr 2009
    • 38

    Jak ją "rozkochać" ? (i czy wgl?)

    Cześć... mam taki problem. Poznałem jakiś czas temu dziewczynę w moim wieku (16/17 l), w zasadzie to przyjaciółka mojej dawnej koleżanki. Nawet nic nie myślałem, że coś się w ogóle stanie no ale jakiś czas temu sama zaproponowała spotkanie - ok spotkaliśmy się, potem jakoś umówiliśmy się na następne i tak w chwili obecnej byłem z nią na trzech randkach gdzie na 1 tylko gadaliśmy, na 2 było już tulenie się a na 3 był już dość długi pocałunek... Niby jestem na dobrej drodze, ale ta dziewczyna jest hmm bardzo wrażliwa... no i jakiś czas temu była dosłownie pare dni z kolesiem który naobiecywał jej złotych gór, a jak doszło do tego że zaczęli ze sobą chodzić to powiedział że nie ma czasu sie spotykać i sam z nią zerwał... Ona właśnie mówiła że teraz ma jakby "blokade". Jak pisaliśmy po tym pocałunku naszym to mówiła (nie wprost co prawda) że nic do mnie nie czuje, że troche mało sie znamy (raptem pare rozmów na gg no i te 3 spotkania w których towarzyszyła nam jeszcze jej koleżanka ze swoim przyjacielem), że mamy mało tematów do rozmów itd. Ja jej cały czas pisałem i zresztą mówiłem nawet że właśnie dlatego musimy się częściej widywać, rozmawiać itd... potakiwała, ale mówiła że nie chciała by mnie zranić jakby mi już teraz coś obiecała, a potem kogoś poznała...
    No przytoczyłem wam mniej więcej jak sprawa wygląda... nie wiem teraz co mam robić czy dać sobie z nią spokój bo ona mnie ma gdzieś, chociaż z drugiej strony ona nie jest taka że sie z byle kim całuje, a nawet brakowało jej uczucia w tym pocalunku... kolejna rzecz jaka mnie przekonuje to to, że sama zaproponowała spotkanie czyli pierwsza wyszła z inicjatywą, ale znowusz jak mi napisała żebym nie robił sobie nadziei bo nie chce mnie krzywdzić wrazie czego to już sam nie wiem... powiedzcie co robić, jak ją "przekonać" do siebie, jak zrobić żeby do mnie coś poczuła ? Czy może od razu dać sobie z nią spokój i "zostańmy przyjaciółmi" ?? POMOCY
  • bestmen
    Ocieracz
    • Jul 2010
    • 130

    #2
    A nie możecie się po prostu spotykać bez żadnych deklaracji i innych wielkich miłości i temu podobnych bzdetów?

    Skomentuj

    • skromna133
      Świntuszek
      • May 2010
      • 69

      #3
      poczekaj niech sie zacznie wszystko samo rozwijac,nic nie przyspieszaj

      Skomentuj

      • Kamil B.
        Emerytowany PornoGraf
        • Jul 2007
        • 3154

        #4
        Napisał gościu94
        Jak pisaliśmy po tym pocałunku naszym to mówiła (nie wprost co prawda) że nic do mnie nie czuje, że troche mało sie znamy
        A czego się ona spodziewała po jednym pocałunku, fajerwerków jak w Sylwestra?

        Jesteście młodzi, nie macie nic do stracenia. Jednakże ona jakby nie chciała się w to angażować. A to, że nie chce Cię zranić to sposób by Cię spławić.

        Skomentuj

        • Wiedźmin
          Seksualnie Niewyżyty
          • Oct 2010
          • 302

          #5
          Napisał Kamil B.
          Jesteście młodzi, nie macie nic do stracenia. Jednakże ona jakby nie chciała się w to angażować. A to, że nie chce Cię zranić to sposób by Cię spławić.
          A może rzeczywiście nie chce jego i siebie ranić zbyt pochopnymi decyzjami? Nie przyszło Ci to go głowy?

          Moja rada: co nagle to po diable. Nie ma się co spieszyć. Poczekaj, zaprzyjaźnijcie się, może kiedyś będziecie razem, może nie. Z czasem o wszystkim się przekonasz.
          Najbardziej dziwacznym ze wszystkich zboczeń seksualnych jest zachowanie wstrzemięźliwości.
          Rémy de Gourmont

          Skomentuj

          • wtf?
            Świętoszek
            • Aug 2009
            • 4

            #6
            A nawiązując trochę do tematu ostatnio miałem taką sytuację w sumie cały czas ją mam a następując :

            Zacząłem się spotykać / pisać z pewną dziewczyną
            Na początku ona nie chciała a raczej nie widziała czy chcę z kim kolwiek być ponieważ niedawno ktoś ją zranił . No to kilka tygodni minęło ja już w końcu sobie odpuściłem bo i nawet zauroczenie opadło .. a tu ona wylatuję że Mnie Kocha i wgl. I nie wiem co zrobić .
            Wiem wiem że to jedynie moja decyzja ale jednak waham się miedzy być a nie być ale chyba jednak spróbuję w końcu do odważnych świat należy

            I tobie też radzę chwilowo odpuścić jak będzie chciała to da znak A tak to nie ma co na siłę Zawsze możecie się spotkać neutralnie bez żadnych zobowiązań ;P

            Skomentuj

            • Wib3K
              Ocieracz
              • Sep 2009
              • 167

              #7
              czekaj, stanie sie jak ma sie stac nie pchaj w zadna strone

              Skomentuj

              Working...