W przypadku problemów z logowaniem wyczyść ciasteczka, a jeśli to nie pomoże, to użyj trybu prywatnego przeglądarki (incognito). Problem dotyczy części użytkowników i zniknie za kilka dni.

Wpadłem we własną pułapkę...

Collapse
Ten wątek jest zamknięty.
X
X
 
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • veritas
    Świętoszek
    • Sep 2009
    • 21

    Wpadłem we własną pułapkę...

    Witam

    Zakładam temat w tym dziale, bo tak jak część z Was mam problem. Chodzi o moje zachowanie. Kilka lat temu (4-5?) doszedłem do wniosku, że bycie miłym do niczego nie prowadzi i w oczach innych jestem po prostu nudny. I co? Powiedziałem sobie "zmienię się". Nie było trudno. Do swojego zachowania wpuściłem trochę arogancji i uszczypliwości. Jaki był tego efekt? Podziałało! Wyostrzyły mi się żarciki, potrafiłem powiedzieć każdemu coś uszczypliwego ale w granicach rozsądku. W każdym przypadku ta granica leży w innym miejscu. Ja wiedziałem gdzie i wiedziałem na ile mogę sobie pozwolić przy poszczególnych osobach.
    Mnóstwo nowych znajomych, zaproszenia na imprezy - bo przecież byłem taaaaki śmieszny. Nawet jakiś czas temu usłyszałem taką opinię na swój temat: "pewna moja znajoma jest pełna podziwu i zazdrości Ci Twojego podejścia do życia." Uśmieszek z mej twarzy nie znikał.

    Teraz możecie sobie pomyśleć: "to o co Ci do cholery chodzi!"

    "Dopóty dzban wodę nosi, dopóki mu się ucho nie urwie". Zacząłem przesadzać... żarciki zaczęły boleć. Już nie było tak śmiesznie. Mój delikatnie lekceważący stosunek do życia zmienił się w olewający. Ludzie zaczęli się odwracać i wyczułem, że coś jest nie tak. Nie trzeba było się długo zastanawiać w czym tkwi problem. Stałem się po prostu CHAMEM. Smutne w tym wszystkim jest to, że najgorsze cechy najgorzej wyplenić.
    Znów powiedziałem sobie "zmienię się"... no i dupa... teraz to już nie jest takie proste...
    Co z tym fantem zrobić?
  • KP
    Seksualnie Niewyżyty
    • Nov 2010
    • 301

    #2
    Bardziej się starać.

    Jakiej porady od nas oczekujesz? Nie ma pigułki na zmianę charakteru, nie ma na to akupunktury ani magicznego napoju do którego można wpaść za młodu i być słodkim i uroczym.

    Znajdź sobie nowe hobby, zainteresuj się czymś, odkryj coś nowego co Cię wciągnie i skup się na tym, a nie na żartowaniu ze znajomych. Taka autoterapia. Powodzenia.
    Nothing's wrong today.

    'my, przeciętni, ale chętni' - Greedo

    Skomentuj

    • Ville
      Seksualnie Niewyżyty
      • Nov 2011
      • 237

      #3
      Napisał veritas
      Znów powiedziałem sobie "zmienię się"... no i dupa... teraz to już nie jest takie proste...
      Co z tym fantem zrobić?
      Nie wiem... Może zwróć się w stronę Boga i zacznij żyć w ascezie... Albo co najmniej zgodnie z zasadami ewangelii.
      Ponoć niektórym to pomaga

      Skomentuj

      • Kasica
        Ocieracz
        • Oct 2011
        • 129

        #4
        Jeśli dostrzegasz swój problem , to znaczy , że masz jednak jakiś kręgosłup moralny
        Więc nie jest jeszcze tak źle , po prostu musisz go teraz wyprostować .
        Nikt nie zrobi tego za ciebie , żadne porady tu nie pomogą .

        Skomentuj

        • Gorda
          Świntuszek
          • Jul 2011
          • 67

          #5
          taka agresja słowna wobec innych, to jest jak nałóg, a nałóg można zastąpić tylko czymś innym, musisz zająć się czymś co Cie pochłonie.

          Dobre na początek mogłoby być wyciszenie się wewnętrznie odizolowanie od środowiska i może poszukanie znajomych gdzie się chamstwa nie toleruje i na każdym kroku będą Cie upominać, ewentualnie pogadać ze starymi znajomymi których jeszcze nie straciłeś żeby Cie stopowali i wyrażasz na to zgodę jak się zapędzisz. Przyznasz że masz problem to chętnie pomogą, ustalicie sygnał STOP to może być fajna zabawa.

          Ja mam problem z przeklinaniem, mój szef nadmiar pracy i przyjaciele męskie towarzystwo którzy bardzo rzucają mięsem i sama nie wiem kiedy podłapałam.. Dostałam kubłem wody jak usłyszałam moja 13 letnią córkę przeklinającą moim sposobem.
          Stopowanie przez przyjaciół bardzo pomogło, nie chciałam się izolować i oni chyba też sie bardziej kontrolują.. Ale musiałam się przyznać że ja mam z tym problem.

          Skomentuj

          • watch.out
            Gwiazdka Porno
            • Sep 2011
            • 2959

            #6
            a ja mowie badz sobą i nie udawaj kogos kim nie jestes... jezeli jestes wredny to jestes jezeli nie to nie...
            ewentualnie pomieszaj swoja lagodna nature z nutką bezczelnosci ale pamietaj ze nie kazdy to lubi i nie zyczy sobie aroganckich czy dwuznacznych tekstow. Osoba do ktorej kierujesz jakis zart musi wiedziec ze nie robisz tego zeby urazic... a jezeli tak sie poczuje to odrazu przepros i uswiadom ze masz nietypowe poczucie humoru ale postarasz sie to kontrolowac.
            If you're not into oral sex - keep your mouth shut!

            Skomentuj

            • Anuszka
              Banned
              • Sep 2011
              • 401

              #7
              Bardzo spodobał mi się założony przez Ciebie temat. Może przywdziałeś taką osobowość, żeby ukryć przed światem swoje prawdziwe oblicze? Może jesteś bardzo wrażliwy albo czegoś się boisz? Często zakładamy świadomie lub nie takie maski, które stanowią pewną formę ochrony przed światem. Powiem tak - istnieje wielkie prawdopodobieństwo, że jeśli zostaniesz w swojej "chamskiej zbroi" odrzucisz/ominiesz/nie zwrócisz uwagi na właściwą kobietę albo odwrotnie - ta jedyna nie zwróci na Ciebie uwagi bo może nie przyjść jej do głowy, że trzeba się do prawdziwego Ciebie dokopać. Będziesz miał za to wokół siebie wianek nieodpowiednich kobiet, które przyciągnie Twoja pozorna pewność siebie i arogancja. Pomyśl o tym. Powodzenia!

              Skomentuj

              • Burbon2009
                Erotoman
                • Jun 2009
                • 571

                #8
                zostań przy chamie a tu masz wyjaśnione dlaczego kobiety wolą chama od grzecznego chłopca:

                - Jest to związane z jej emocjonalną częścią mózgu, a masą logicznego myślenia wciśniętego jej na siłę przez społeczeństwo. Z logicznego punktu widzenia ona powinna chcieć "miłych chłopców" i dlatego też tak mówi jednak jej podświadoma, emocjonalna część potrzebuje burzy emocji. Miły chłopak jest oczywiście dobry ale na krótko bo podczas gdy cham da jej miłość, złość, gniew, zazdrość, porządanie, podniecienie, nienawiść to miły chłopak daje jej tylko jedno uczucie: nudną miłość i to jest na dłuższą metę do dupy. Mózg kobiety trzeba wrzucić do dużego emocjonalnego miksera i włączyć na pełne wirowanie, ucieranie i mięszanie
                0statnio edytowany przez Burbon2009; 16-11-11, 14:48.

                Skomentuj

                • jezebel
                  Emerytowany Pornograf

                  Zboczucha
                  • May 2006
                  • 3667

                  #9
                  To mi przypomina mojego znajomego, który kształtuje swój charakter wg potrzeb kobiet. Jakby to była kwestia mody - trendy 2010 właśnie brzmiały "cham bez litości i uczuć" Życie przelatuje mu na analizach, co robi nie tak.
                  Jestem sobie. . .zwyczajna. . . jak kiełbasa...i mam idealny kształt...kuli

                  Skomentuj

                  • VictoriiA
                    Erotoman
                    • Feb 2009
                    • 683

                    #10
                    jezebel, mam przyjaciela, który ma identycznie; od niedawna pozuje na 'mam wy****ne', cynizm i ironia z niego kipi, co najlepsze takie zachowanie zaczęło przynosić korzyści w formie większego zainteresowana panien ( grupa docelowa : 15-18 ), ale raz na pół roku wpada w taka depresje, że wychodzi z niego cała słabość i prawdziwa natura i płacze mi do słuchawki ; delikatna, naturalna nonszalancja mi się podoba, ale chamstwem gardzę i ludzie prędzej czy później odwracają się od takich osób
                    The ship is safest when it is in port, but that's not what ships were built for.

                    Skomentuj

                    • Casta
                      Świntuszek
                      • Oct 2011
                      • 56

                      #11
                      ja to na np. w pracy mam takie osoby których nie ogarniam poczucia humoru, jak sypną żarcikiem to nie wiem czy się śmiać, płakać czy udać że nie słyszałem. Po prostu kompletnie to nie są moje klimaty, jest tam kilka osób które dość dobrze znam ale one też w robocie się zachowują "dziwnie" ogólnie taka sytuacja w robocie mnie przytłacza bo jest mało osób myślących jak ja ...

                      Skomentuj

                      • se)(y_student
                        Ocieracz
                        • Mar 2009
                        • 125

                        #12
                        pewnie zaraz usuną moją odpowiedź, ale... moja rada jest taka... pier%$# to chyba za dużo zastanawiasz się co myślą o tobie inni, bądz jaki jesteś, a znajomi może nie odwrócili się od ciebie przez twoje żarciki, tylko po prostu taka naturalna kolej rzeczy, ludzie robią się coraz starsi, mają swoje życie swoje sprawy, więzi się rozluźniają. zastanów się kim naprawde jesteś i po co zmieniasz na siłe swoje zachowanie, myśle że w tym tkwi sedno... a tak prywanie to powiem, ze są osoby które uważają mnie za chama, są to ludzie zwykle którzy nie znają mnie zbyt dobrze i są zadziwieni faktem, że mówie co myśle i jestem szczery...

                        Skomentuj

                        Working...