On ciągle chce

[marzena s.]

A ja się cieszę, że mój partner ciągle chce

[men_anonim]

A ja się cieszę, że mój partner ciągle chce

szczęściara elektrowstrząsy nie pomogły, może coś innego mojej żonie pomoże, przeszczep DNA albo transfuzja świadomości? Ciekawe tylko jakie mogą być skutki uboczne?

[pawrad]

A jak by nie zwracał na ciebie uwagi i byście uprawiał sex 2 w miesiącu było by dobrze?
Pamiętaj facet to takie stworzenie Boże że większość dnia jak nie pracuje myśli o jednym i ma swoje potrzeby i jeżeli ma na sex ochotę właśnie ze swoją kochaną żoną, adoruje, ją pożąda (dobrze że nie innej) i chce sie ciągle kochać to doceń to że ciagle jest jak 17 latek kiedyś może Ci tego brakować, a ponieważ znam przypadki ze żony z sexsu i orala zrobiły w związku temat tabu to te związki wcześniej czy pózniej z rożnych przyczyn się rozpadły a mianownik zawsze był ten sam.
Nie zaspokojenie potrzeb sexsualnych jednej jak i drugiej strony, jest prostą drogą do zdrady bo każdy związek zaczyna sie psuć od spraw łóżkowych i jeżeli tam jest oki to i związku jest dobrze. Inaczej narastają problemy, frustracja ogólne nie zadowolenie, dziwne myśli i rożnie to może sie skończyć.
Wiec czasem lepiej sie poświecić porządnie go wypieścić z rana lub zrobić mu prezent w pracy albo w aucie by wieczorem jak wróci z pracy jedynie na co miał ochotę to sen.
A ty bedziesz miała czas na książkę czy dobry film.

[xHaniax]

Cóż. Napisze tak : zazdro
A już serio to podpisuje się pod tym co wyżej
Czasami poświęcić mu więcej czasu lub nieco urozmaicić?

[joedoe]

Pogadaj z:

http://beztabu.com/showthread.php?t=39575

i wymiencie sie facetami.

[OwIeCzKa]

Męża nie zmieniam. Ma wiele plusów. Jak patrzę na innych facetów to żaden nie dorasta mu do pięt - ale mogę nie być obiektywna
A co do poświęcenia czasu, urozmaicen czy zajęciem się nim z rana - to na nic. W sensie on itak będzie chciał zazwyczaj więcej.
Także lodzik w aucie jak jedziemy sami - zawsze
Nudy nie ma - jakieś ubranka, filmiki, inne miejsca, plener itp
Tzn dla mnie to już samo słowo sex jest nudne
Ale podchodzę do tego technicznie - ostanio sprawdzam w jakiej pozycji do jakiego momentu mieści mi się penis w buzi.
Obejrzałam kilka filmików edukacyjnych i nie wiem dlaczego np w pozycji jak klecze, to nie mogę zmieścić całego - ta dziewczyna z filmu zmiescila...
Za to na leżąco na boku lub z góry mieszcze zazwyczaj.
Muszę to dopracować. Ale mam ciężko, bo przedmiot szkoleń jest nie byle jaki.
Hmmm mój mąż zawsze mówi, że robienie loda to mój talent
Poszukuję też fajnego rozwieraka do ust do orala - w jakimś filmiku japońskim widziałam. Ach Japonia moje ulubione zboki
Także nic nie jest robione na odwal się.
Zastanawiam się tylko czy on nie ma np czegoś za dużo? Np testosteronu? Może powinien brać tabletki jak w wojsku?
Na litość boska ja jestem jego żona i jesteśmy ze sobą 11 lat.
Nie mam ochoty ani czasu robić tego w każdej wolnej chwili
Kiedy to mu minie?

Aaaaaaaa a opinie typu - " ale fajnie " " to się z nim rozstan " " też bym tak chciała " - możecie sobie darować.
Sprawa dotyczy małżeństwa, które jest ze sobą 11 lat. Ma dwoje dzieci, dom, życie prywatne, prace i dwa koty
Opinia licealistki nie bardzo jest mi potrzebna - też kiedyś nie widziałam sensu w wychodzeniu z łóżka.
Jednak życie samo to wymusza.
Chciałabym np 2 razy w tygodniu

Tak tak tak rozmawiałam z nim o tym.
Tak tak rozumie i zgadza się ze mną

Echhhhhh no tak. Sytuacja bez racjonalnego wyjścia.
Pozostaje mi czekać i liczyć, że z wiekiem mu libido spadnie - tzn będzie jakieś normalne

[gruszlaw]

Ok, pisesz ze 2x w tygodniu to w takim razie wprowadz to w Swoje wasze zycie. Wydaje mi sie ze masz obawy ze jak mu "nie dasz" to bedzie skok w bok?

[OwIeCzKa]

Nie mam takich obaw - uważam nawet, że w pewnym wieku wypada mieć młoda, ładna, dyskretna kochankę na boku

Poprostu nie lubię mu odmawiać skoro tego potrzebuje.
Kocham go, chce sprawiać mu przyjemność.
Ciężko pracuje, mam tak jakby wyrzuty sumienia kiedy idzie spać bez sexu czy loda - tym sposobem nikt nie jest zadowolony.
Nawet jak mówi, że nie chce to widzę, że poprostu nie chce mnie " wykorzystywać ", więc kończy się jak zwykle.

[gruszlaw]

No to problem rozwiazany. Sama odpowiedzialas sobie na zadawane pytania tj. nie u miem mu odmawiac. Sprobuj byc bardziej stanowcza asertywna.

[mathley]

Ewentualnie, może faktycznie trzeba by było odrobiny bromu w jedzeniu

[OwIeCzKa]

Raczej jestem asertywna - tu nie chodzi o to, że nie umiem, poprostu nie chce mu odmawiać.
Wolałabym żeby miał mniejsze potrzeby

Brom w jedzeniu ? Hehe Nie wpadłam na to
W sumie mogłabym go nawet suplementowac. Zawsze podaje mu tabletki jakieś witaminki, D3, magnez.
Jak się pyta co to - standardowo jak dla męża cyjanek

Ten Brom rzeczywiście pomaga? Panowie kto był w wojsku?

[gruszlaw]

Nie no prosze Cie...
Pomaga obnizcy napiecie seksualne. Natomiast zle wplywa na ukl. nerwowy. W konsekwencji zaburza ukl. nerwowy, zle wplywa na pamiec tarczyce to przyklady.
Z Ciekawostek Koncern Coca-cola usuwa dodatek tzw. bromowany olej roslinny ktory wplywal na smak napoi.

Takze tak..

[mathley]

Ten Brom rzeczywiście pomaga? Panowie kto był w wojsku?

U niektórych zaczął dopiero działać po 40., 50. ;P

[znowuzapilem]

Panowie kto był w wojsku?

Wiarus był

[lady__in__red]

Straszne masz życie...musi Ci być ciężko.