Cześć,
Czy udało wam się kiedyś doprowadzić partnerkę tak, że zemdlała, lub urwał jej się film po orgaźmie, a nie była pod wpływem alkoholu. Lub czy może wy użytkowniczki doznałyście jakiejś utraty przytomności, bądź jakiegoś omdlenia, po orgaźmie. Myślicie, że to bardziej kwestia psychiki i tej metafizycznej strony miłości, czy to kwestia techniki i obsługi swojego sprzętu
W każdym razie pozdrawiam i z góry dzięki za odpowiedzi
Czy udało wam się kiedyś doprowadzić partnerkę tak, że zemdlała, lub urwał jej się film po orgaźmie, a nie była pod wpływem alkoholu. Lub czy może wy użytkowniczki doznałyście jakiejś utraty przytomności, bądź jakiegoś omdlenia, po orgaźmie. Myślicie, że to bardziej kwestia psychiki i tej metafizycznej strony miłości, czy to kwestia techniki i obsługi swojego sprzętu
W każdym razie pozdrawiam i z góry dzięki za odpowiedzi
Skomentuj