Dlaczego mi się dziewczyna nie trafia

Collapse
X
 
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • Sturmtiger
    Świętoszek
    • Nov 2015
    • 12

    #46
    No ale akurat nie miałem gdzie iść wczoraj czy przedwczoraj.

    Skomentuj

    • analityk
      Ocieracz
      • Jul 2011
      • 188

      #47
      Napisał Sturmtiger
      Ja przecież wychodzę z domu. Tylko te laski co je mijam wówczas coś nie bardzo zorientowane na mnie.
      że nie chcą Cię poderwać i zrobić loda ?

      Skomentuj

      • Omnipotent
        Świntuszek
        • Sep 2012
        • 61

        #48
        Chłopie, wyjdź do ludzi. Nie mówię o stricte kobiecym towarzystwie, ale odwiedź jakąś imprezę, poznaj kogoś nowego, przełam się, zacznij zagajać. Z tego, co piszesz, straszny z Ciebie odludek. W dodatku o specyficznie "roszczeniowym" podejściu.

        Już to pisali, ale uproszczę - nie, w drodze po bułki do sklepu nie zatrzaśnie się z Tobą w windzie cycata blondyna po pigułce gwałtu.

        Zacznij też czytać. Jeśli rozmawiając z kobietami budujesz zdania niczym mistrz Yoda - będzie słabo.
        "Z tym lodem to jakaś ściema" - powiedział Kaj wychodząc z sypialni Królowej Śniegu

        Skomentuj

        • onneton
          Seksualnie Niewyżyty
          • Nov 2009
          • 311

          #49
          Napisał Omnipotent
          odwiedź jakąś imprezę, poznaj kogoś nowego
          Jeśli ktoś idzie do klubu lub dyskoteki w pojedynkę, to jaką szansę ma na poderwanie kobiety?
          Jaki procent kobiet chodzi do klubu lub dyskoteki w pojedynkę?

          Skomentuj

          • Omnipotent
            Świntuszek
            • Sep 2012
            • 61

            #50
            Niekoniecznie. Urodziny kolegi, wyjście z ludźmi z pracy/znajomymi ze studiów, cokolwiek dającego szanse na choćby minimalne powiększenie grona znajomych.

            Zamienienie kilku zdań z dziewczyną na imprezie nie jest wyzwaniem ponad siły, prawda? Szczególnie po kilku głębszych. Zapytanie gospodarza o jej namiary, choćby na FB (jeśli nie ma się odwagi zapytać jej, klasycznie, o numer podczas rozmowy w cztery oczy), zaczepienie, przypomnienie o sobie, dialog, sprawdzenie, czy nadaje się na podobnych falach, wyciągnięcie na herbatę. To jakieś rocket science?
            "Z tym lodem to jakaś ściema" - powiedział Kaj wychodząc z sypialni Królowej Śniegu

            Skomentuj

            • Sturmtiger
              Świętoszek
              • Nov 2015
              • 12

              #51
              Ale ja jestem persona non grata wszędzie. Skąd ja ci jakieś wyjścia wytrzasnę.

              Skomentuj

              • joedoe
                Perwers
                • Aug 2014
                • 1272

                #52
                Napisał onneton
                Jeśli ktoś idzie do klubu lub dyskoteki w pojedynkę, to jaką szansę ma na poderwanie kobiety?
                Jaki procent kobiet chodzi do klubu lub dyskoteki w pojedynkę?
                Nie chce mi sie szukac tego artykulu ale potwierdzal ze pojscie w pojedynke, pozniej zaczepienie samemu grupy dziewczyn to swiadectwo ze ma sie jaja a takich dziewczyny lubia.
                Ilu facetow odwazy sie podejsc samemu do grupy dziewczyn?

                Poza tym:
                Dziewczyny ZAWSZE sa w grupach, po to wymyslono techniki "izolacji" zeby jedną oddzielic od stada.
                Czy nie tak robią napastniki, lwy, wilki..?

                Skomentuj

                • Sturmtiger
                  Świętoszek
                  • Nov 2015
                  • 12

                  #53
                  nie, w drodze po bułki do sklepu nie zatrzaśnie się z Tobą w windzie cycata blondyna po pigułce gwałtu.
                  A dlaczego niby nie w czasie wyjścia po bułki do sklepu?? Skoro mi tak pasuje najbardziej. Jakaś normalna laska nie naćpana blondyna.

                  Skomentuj

                  Working...