W przypadku problemów z logowaniem wyczyść ciasteczka, a jeśli to nie pomoże, to użyj trybu prywatnego przeglądarki (incognito). Problem dotyczy części użytkowników i zniknie za kilka dni.

Pozycje - nasze gusta i doświadczenia.

Collapse
X
 
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • czarna chmura
    Banned
    • Apr 2015
    • 47

    Tylko na pieska. Lubie gdy mnie zachodzi od tyły i trzyma za dupe żebym nie uciekła. Taka domnacja. Mam najlepsze orgazmy wtedy.

    Skomentuj

    • Nabram
      Seksualnie Niewyżyty
      • Mar 2015
      • 307

      O tak, polecam + 69 kiedyś było przefajnie
      Oral-B Nieeeee oral cacy
      Jutro może dla nas nie nadejść, więc żyjmy dziś dodatkowo na zapas. Król Julian

      Skomentuj

      • mala-gosia
        Świętoszek
        • Apr 2015
        • 6

        na jeźdźca i różne wariacje - uwielbiam jak wypina się do góry i pozostaje bez ruchu, wtedy zawsze osiągam orgazm. Dobrze jest żeby partner położył się na zrolowanej po długości pościeli, wtedy jest wyżej co ułatwia ujeżdżanie i daje większe możliwości

        od tyłu - tutaj oddaje się całkowicie pod jego władanie co mnie dodatkowo podkręca. Lubię zmieniać rozchylenie nóg i uniesienie bioderek, to zwiększa moje doznania a partner staje się jeszcze bardziej aktywny

        klasyczna- poczucie bliskości, mniejsze doznania ale uwielbiam jak po wszystkim opada na mnie
        0statnio edytowany przez mala-gosia; 19-04-15, 11:27.

        Skomentuj

        • brunecia

          Uwielbiam od tyłu z mega wielką dawka dominacji, klapsami, trzymaniem za szyję i szarpaniem włosów a pod sam koniec mocnym trzymaniem za biodra i dobijaniem do końca.
          Klasyka też lubię z mówieniem sprośności do ucha.
          Jeździec też ok, jak on dobija od dołu, uderza z otwartej z piersi czy delikatnie w buzię, trzyma za szyje

          Skomentuj

          • Nolaan_2.0
            Erotoman
            • Aug 2014
            • 492

            A to zależy od preferencji i potrzeby chwili. Najbardziej chyba jednak jeździec i na słonia. Takie dwie skrajności.
            Lepiej więc być samemu niż z kimś, (...) kto jest namiastką czy też czymś w tym rodzaju.
            Marek Hłasko

            Skomentuj

            Working...