Brutalny seks

Collapse
X
 
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • Elaseksi
    Świntuszek
    • Nov 2016
    • 57

    Po takiej zabawie zawsze jakieś ślady zostają
    Kawa i cybersex - przyszłość tego świata !

    Skomentuj

    • eroticdrive
      Świętoszek
      • Oct 2016
      • 16

      pytanie do kobiet, ktore lubia brutalny seks- czy juz po nigdy nie czujecie sie zle z tym, ze przed chwila bylyscie traktowane przedmiotowo i ponizajaco? przeciez poza lozkiem- wszystko co sie dzieje w brutalnym seksie byloby zakwalifikowane jako czystej wody przemoc- fizyczna, psychiczna, jako upokorzenie, pozbawienie wartosci itd.

      Skomentuj

      • iceberg
        PornoGraf
        • Jun 2010
        • 5100

        Napisał Elaseksi
        Po takiej zabawie zawsze jakieś ślady zostają
        Jeśli spotykasz się z bezmyslnym sadysta to tak. Prawdziwy master nie musi zostawiać widocznych śladów aby zabawa była bolesna dla kobiety.

        Eroticdrive trzeba umieć oddzielić życie codzienne od łóżka i wtedy nie ma z tym problemu. Przecież nie przenosisz do życia codziennego innych zachowań seksualnych np. Kobieta pocaluje dziecko tymi samymi ustami, którymi robiła loda z połykiem... Chociaż niektórzy mają z tym też problem .
        Żyj tak żeby tobie było dobrze, bo innym k....a nie dogodzisz.

        Skomentuj

        • SolarWarrior

          Ja czuje sie gleboko usatysfakcjonowana i szczesliwa, ze mam takiego mezczyzne, ktory tez to lubi.

          Skomentuj

          • eroticdrive
            Świętoszek
            • Oct 2016
            • 16

            Napisał SolarWarrior
            Ja czuje sie gleboko usatysfakcjonowana i szczesliwa, ze mam takiego mezczyzne, ktory tez to lubi.
            ok, jestes usatysfakcjonowana seksualnie ale czy sam fakt ze podnieca Cie bycia dominowana szmata, suka, przedmiotem dowolnie ustawianym, ktoremu mozna wydawac rozkazy itd- czy to nie powoduje, ze gdzies w glebi czujesz, ze to nie jest ok?

            Skomentuj

            • Zebraa
              Gwiazdka Porno
              • Nov 2013
              • 1614

              spotkałam kilku meżczyzn którzy umieli mnie uderzyć w łóżku ale w życiu nie podniesliby reki na mnie w codziennych sytuacjach. łożko to nie życie.
              zgadzam sie na takie zachowanie i chce go. to że on mnie bije sprawia mi przyjemność. czemu mialabym pozniej czuc sie zle z tm ze było mi dobrze?
              bez sensu
              Zwą mnie Zimną Suczą i uważam to za komplement.

              Skomentuj

              • eroticdrive
                Świętoszek
                • Oct 2016
                • 16

                Napisał Zebraa
                spotkałam kilku meżczyzn którzy umieli mnie uderzyć w łóżku ale w życiu nie podniesliby reki na mnie w codziennych sytuacjach. łożko to nie życie.
                zgadzam sie na takie zachowanie i chce go. to że on mnie bije sprawia mi przyjemność. czemu mialabym pozniej czuc sie zle z tm ze było mi dobrze?
                bez sensu
                no bo to, ze Cie to podnieca to jedno ale jak sie o tym mysli racjonalnie- to mozna wysnuc wniosek- ze skoro chcesz byc traktowana jak szmata to dlatego, ze w glebi psychiki sie nia czujesz i na takie bicie i poniewieranie zaslugujesz. tak jakby seks obnazal to kim naprawde sie czujesz

                Skomentuj

                • iceberg
                  PornoGraf
                  • Jun 2010
                  • 5100

                  Ocho, kolejna dorabia ideologie do seksu . Powiem tak, jesli masz problem z ocena zachowań seksualnych pozostań może w świecie lalek Barbie bo świat dorosłych jeszcze nie jest dla Ciebie. To co robi się w seksie i na co zgadzają się obie strony nie jest odbiciem relacji w życiu codziennym (a przynajmniej nie powinno być). Dlaczego taka projekcja dotyczy tylko brutalnego seksu? A co z oralem, nie poniza kobiety fakt, że facet pakuje penisa do jej ust? Co z analem i tym, że penis jest wpychany do odbytu, czy to nie jest ponizajace?
                  Potrafię w łóżku sprac tak moja zone, że dobrze że nie idzie na plażę bo widać byłoby ślady... Ale w życiu codziennym nie podnioslbym na nią ręki. Co więcej, nie ma żadnej przemocy czy dominacji poza łóżkiem, jesteśmy rownorzednymi partnerami w związku i nikt nas nikim nie dominuje.
                  A już samo partnerstwo w związku jest dla niektorych nie do przeżycia, bo jak to facet ma nie rządzić w domu... .

                  Seks i racjonalne myślenie? Seks to czyste emocje A nie kalkulowanie na zimno.
                  Żyj tak żeby tobie było dobrze, bo innym k....a nie dogodzisz.

                  Skomentuj

                  • eroticdrive
                    Świętoszek
                    • Oct 2016
                    • 16

                    Napisał iceberg
                    Ocho, kolejna dorabia ideologie do seksu . Powiem tak, jesli masz problem z ocena zachowań seksualnych pozostań może w świecie lalek Barbie bo świat dorosłych jeszcze nie jest dla Ciebie. To co robi się w seksie i na co zgadzają się obie strony nie jest odbiciem relacji w życiu codziennym (a przynajmniej nie powinno być). Dlaczego taka projekcja dotyczy tylko brutalnego seksu? A co z oralem, nie poniza kobiety fakt, że facet pakuje penisa do jej ust? Co z analem i tym, że penis jest wpychany do odbytu, czy to nie jest ponizajace?
                    Potrafię w łóżku sprac tak moja zone, że dobrze że nie idzie na plażę bo widać byłoby ślady... Ale w życiu codziennym nie podnioslbym na nią ręki. Co więcej, nie ma żadnej przemocy czy dominacji poza łóżkiem, jesteśmy rownorzednymi partnerami w związku i nikt nas nikim nie dominuje.
                    A już samo partnerstwo w związku jest dla niektorych nie do przeżycia, bo jak to facet ma nie rządzić w domu... .

                    Seks i racjonalne myślenie? Seks to czyste emocje A nie kalkulowanie na zimno.
                    Dla mnie ani seks oralny ani analny nie jest ponizajacy- bo wszystko zalezy od kontekstu i emocji miedzy partnerami. Ale wlasnie w takim brutalnym seksie jest duzo zupelnie innych emocji np pogardy ze strony faceta; wyzywanie od szmat i traktowanie przedmiotowe jest ponizajace bo takie wlasnie ma byc. I oczywiscie zdaje sobie sprawe, ze to podnieca obie strony ale odwrocmy na chwile strony- gdyby Ciebie ktos wyzwal od smieci, unieruchomil i obszedl sie z Toba brutalnie- czy czulbys sie komfortowo? nawet gdyby niezaleznie od twojej woli podniecenie sie pojawilo?

                    Skomentuj

                    • iceberg
                      PornoGraf
                      • Jun 2010
                      • 5100

                      Gdybym był uległy to traktowalbym to jako nieodzowny element GRY bo to jest gra. "Szmata", "śmieć" to tylko zlepek liter ukierunkowany na wywołanie określonej emocji. Jeśli potrzebuje takiej emocji do osiagniecia podniecenia to oczekuję, że to usłyszę. ALE TYLKO W ŁÓŻKU. Nazwanie kogoś szmata w życiu codziennym ma zupełnie inny wydźwięk i znaczenie.
                      Jeśli te słowa ci nie pasują moze należy użyć innych typu "suka" "dziwka" itp.
                      Dobor słów zależy od tego czego oczekujemy w danej sytuacji.
                      Akurat "szmata" nie nazwałbym mojej żony nigdy, ale wiem że nie tego ona oczekuje. Podpowiem... Można dominować milczaco a potrafi to wywołać o wiele potezniejsze emocje niż wyrażone słowami. Czasem wystarczy zlowrozbny szept aby uległa poplynela sokami z podniecenia, czasem swist bicza, BDSM to bardzo szeroki świat, dominacja i uległość nie muszą wykorzystywać poniżających określeń dla wywołania konkretnego efektu.
                      Żyj tak żeby tobie było dobrze, bo innym k....a nie dogodzisz.

                      Skomentuj

                      • eroticdrive
                        Świętoszek
                        • Oct 2016
                        • 16

                        Napisał iceberg
                        Gdybym był uległy to traktowalbym to jako nieodzowny element GRY bo to jest gra. "Szmata", "śmieć" to tylko zlepek liter ukierunkowany na wywołanie określonej emocji. Jeśli potrzebuje takiej emocji do osiagniecia podniecenia to oczekuję, że to usłyszę. ALE TYLKO W ŁÓŻKU. Nazwanie kogoś szmata w życiu codziennym ma zupełnie inny wydźwięk i znaczenie.
                        Jeśli te słowa ci nie pasują moze należy użyć innych typu "suka" "dziwka" itp.
                        Dobor słów zależy od tego czego oczekujemy w danej sytuacji.
                        Akurat "szmata" nie nazwałbym mojej żony nigdy, ale wiem że nie tego ona oczekuje. Podpowiem... Można dominować milczaco a potrafi to wywołać o wiele potezniejsze emocje niż wyrażone słowami. Czasem wystarczy zlowrozbny szept aby uległa poplynela sokami z podniecenia, czasem swist bicza, BDSM to bardzo szeroki świat, dominacja i uległość nie muszą wykorzystywać poniżających określeń dla wywołania konkretnego efektu.
                        Ja to wszystko wiem, sama miewam tego typu fantazje, czasem realizowane ale mimo wszystko na glebszym poziomie nie czuje sie z tym do konca dobrze. Pomimo, ze taki seks potrafi podniecic mocniej, pomimo partnerskiej relacji w zyciu- mam problem z tym, czuje jakby gry sado- maso byly jednak rodzajem dewiacji wlasnie z powodu tego uprzedmiotoienia drugiego czlowieka, ponizenia

                        Skomentuj

                        • iceberg
                          PornoGraf
                          • Jun 2010
                          • 5100

                          Jak widzisz wszystko siedzi w Twojej glowie, masz problem z takimi zabawami a nie masz problemów z innymi czynnościami seksualnymi (oral itp.). Może po prostu inny sposób dominacji byłby dla Ciebie lepszy jesli tego rzeczywiście chcesz a nie czujesz się dobrze z tym co masz?
                          Żyj tak żeby tobie było dobrze, bo innym k....a nie dogodzisz.

                          Skomentuj

                          • Astraja
                            PornoGraf
                            • Nov 2005
                            • 1165

                            Napisał eroticdrive
                            pytanie do kobiet, ktore lubia brutalny seks- czy juz po nigdy nie czujecie sie zle z tym, ze przed chwila bylyscie traktowane przedmiotowo i ponizajaco? przeciez poza lozkiem- wszystko co sie dzieje w brutalnym seksie byloby zakwalifikowane jako czystej wody przemoc- fizyczna, psychiczna, jako upokorzenie, pozbawienie wartosci itd.
                            Nie czuję się potem ponizona bo :
                            1. Sama oczekuję takich zachowań, określeń od faceta TYLKO i wylacznie w lozku.
                            2. Takie zachowania i okreslenia traktujemy jako zabawę, urozmaicenie, nie majace nic wspolnego z prawdą- nawet jesli on nazywa mnie np dziwką nie myśli o mnie w ten sposób. Poza lozkiem odnosi sie do mnie z miloscią, szacunkiem i czuloscią. W "normalnym" zyciu nie podnosi na mnie glosu, a co mówić o wywiskach czy przemocy fizycznej.
                            3. W lozku wszystko co robimy, za zgodą obu osób nie może być złe ani upokajrzające. Seks to zabawa, wcielanie się w różne role, sytuacje i wszystko jest fajnie, póki każdy tego chce i czuje sie w/z tym dobrze.
                            Takie jak Ty mają kwiaty we włosach, ale poza tym noszą demony w głowach.

                            Skomentuj

                            • Elaseksi
                              Świntuszek
                              • Nov 2016
                              • 57

                              Jeśli dziewczyna chce być poniżana to nie ważne czy będzie wiązana czy skrzyczana bo zupa była za słona ... tak mi się wydaje. Ja lubię czuć czyjąś dominację ... nie żeby być bita bez przyczyny, ale w seksie ma to inny wymiar ...
                              Kawa i cybersex - przyszłość tego świata !

                              Skomentuj

                              • Zebraa
                                Gwiazdka Porno
                                • Nov 2013
                                • 1614

                                Napisał eroticdrive
                                ale odwrocmy na chwile strony- gdyby Ciebie ktos wyzwal od smieci, unieruchomil i obszedl sie z Toba brutalnie- czy czulbys sie komfortowo? nawet gdyby niezaleznie od twojej woli podniecenie sie pojawilo?
                                ale to nie jest odwrócenie sytuacji.
                                w normalnej sytuacji uległa i dominujacy na równi chca tej dominacji, wyzwisk, bicia. i ich wolą jest zeby zachowywac sie tak jak chca sie zachowywac.

                                dla mnie nie ma zadnego głebszego poziomu w którym czułabym się źle robiąc cokolwiek w seksie jesli startowo miałam na to ochotę.

                                jesli masz problem ze swoimi emocjami to sie w to nie baw. to jak zapraszanie trzeciej osoby do trójkąta mimo zazdrosci. katastrofa gwarantowana. predzej lub pozniej ale bedzie kiepsko. po co?
                                Zwą mnie Zimną Suczą i uważam to za komplement.

                                Skomentuj

                                Working...