W przypadku problemów z logowaniem wyczyść ciasteczka, a jeśli to nie pomoże, to użyj trybu prywatnego przeglądarki (incognito). Problem dotyczy części użytkowników i zniknie za kilka dni.

Seks przez sen !

Collapse
X
 
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • soulmate
    Świętoszek
    • Apr 2016
    • 45

    Seks przez sen !

    Witam, seks przez sen. Lubicie kiedy Wasz partner dobiera się do Was i zaczyna gdy spicie? Macie w tym jakieś doświadczenia? Co o tym myślicie? Dziewczyny zdarzyło się Wam zareagować nerwami czy tylko rozkoszować cudownym porankiem?
    Konretne konkrety to podstawa
  • Baggins
    Seksualnie Niewyżyty
    • Mar 2013
    • 272

    #2
    Nigdy nie praktykowałem akcji "na śpiocha". Śpiąca partnerka jest dla mnie aseksualna. Zdecydowanie wolę jak jest "żywa"...
    Ani połowy spośród was nie znam nawet do połowy tak dobrze, jak bym pragnął; a mniej niż połowę z was lubię o połowę mniej, niż zasługujecie.- B.Baggins

    Skomentuj

    • soulmate
      Świętoszek
      • Apr 2016
      • 45

      #3
      Polecam spróbować podobno chociaż raz w życiu trzeba spróbować wszystkiego
      Konretne konkrety to podstawa

      Skomentuj

      • Baggins
        Seksualnie Niewyżyty
        • Mar 2013
        • 272

        #4
        Nie, nie sądzę, że spróbowanie "wszystkiego" to dobra droga
        Ani połowy spośród was nie znam nawet do połowy tak dobrze, jak bym pragnął; a mniej niż połowę z was lubię o połowę mniej, niż zasługujecie.- B.Baggins

        Skomentuj

        • soulmate
          Świętoszek
          • Apr 2016
          • 45

          #5
          Ja tam nie wiem tylko tak słyszałam
          Konretne konkrety to podstawa

          Skomentuj

          • gruszlaw
            Świętoszek
            • Apr 2007
            • 23

            #6
            Tak, dokladnie 3eba wszystkiego sprobowac. Kiedys przebudzilem sie w nocy no i wiadomo siku ewentualna wodzianka klade sie ale moj sprzet nagle daje sygnal "nie nie.. nie tak szybko" i zaczalem male podchody i z niczego zrobilo sie naprawde ostro, nad ranem ... takze polecam.

            Skomentuj

            • Christophero
              Banned
              • Feb 2009
              • 1039

              #7
              często mi się zdarza w półśnie,
              budzę się nagle,
              coś mnie zrywa...
              żądza,
              pierwotny instynkt...
              nieświadomy, nie analizujący,
              biorę się za męską robotę...

              żona coś tam mruknie, czasem mnie ofuka ale czasem się od razu pręży jak kocica... i jazda...
              a potem ja śpię jak dziecię a żonka narzeka że ją rozbudziłem i czyta książkę w nocy..

              rano potem zawsze uśmiechamy się do siebie dwuznacznie i pytamy:
              - a co to się działo w nocy?
              - ... co?.. ja... ja nic nie wiem.. ja spałem..

              haha

              Skomentuj

              • solstafir
                Banned
                • Aug 2012
                • 779

                #8
                jak się kładłem i zasypiałem, na początku tylko mnie to irytuje, ale później jak mi się dobierała do fiuta to robiło się coraz przyjemniej, nabierałem ochoty i jazda
                0statnio edytowany przez solstafir; 17-04-16, 08:40.

                Skomentuj

                • daj_mi
                  Emerytowany PornoGraf
                  • Feb 2009
                  • 4452

                  #9
                  Ja uwielbiam akcje na śpiocha, jestem gorącą fanką najlepiej, jak to mnie budzą, w drugą stronę też czasem mam ochotę, ale mój facet ma pancerny sen i zazwyczaj nie wywołuję pożądanego efektu
                  Wielkość tkwi w perwersji. Wszystkie moje opowiadania erotyczne.

                  Regulamin forum

                  Skomentuj

                  • Althenor
                    Świętoszek
                    • Apr 2016
                    • 19

                    #10
                    Napisał Diva195
                    Zależy od dnia. Czasami miałam ochotę po prostu pospać, bo byłam zmęczona, a tu ni z gruchy ni z pietruchy mój samiec się do mnie dobiera. Ale jak się wstrzelił w mój dobry nastrój, to było super. Jedyna przykra rzecz o poranku to nieświeży oddech, ale można na początek usta zaangażować do innych zadań niż całowanie się.
                    Skąd ja to znam. "weź się czegoś napij" A czasem to nawet do szczoteczki wysyłany jestem.

                    Skomentuj

                    Working...