Szpilki, pończochy, gorset itp.

[Karol74]

Jeśli ma się za****ście seksowną żonę jak ją skłonić do ubierania rzeczy które jeszcze bardziej mnie krecą??? dla mnie od zawsze pończochy i szpilki to było jakieś.... nie wiem zboczenie? zajawka? poprostu mnie to podnieca. A moja żoneczka sex wszędzie ale tylko nago. dajcie mi rade jak ją namówić od czasu do czasu na taki sexi uniform???

[Christophero]

dla mnie od zawsze pończochy i szpilki to było jakieś.... nie wiem zboczenie? zajawka?

zboczenie???
zajawka??

to dla mnie standard,
to jak kajzerka,
jak parówka z musztardą...
- dla pana jakie sosy? - pyta pani na stacji
- mmm czosnek i keczup - zawsze odpowiadam.

Kolego jest nawet cały temat o kobietach dla inżynierów - poszukaj sobie, tam jest wyłożona prawda o szpilkach i pończochach.

Moja żonka jak coś odemnie chce to najpierw pończochy wkłada a potem dopiero jej ochota przychodzi!

Bosze to standard.

Kolego, rozmowa, rozmowa... i tyle.

To przecie Twoja żona!

człowieku!

[iceberg]

.... dajcie mi rade jak ją namówić od czasu do czasu na taki sexi uniform???

Spórbuj może tak:
"Kochanie strasznie mnie kręcą pończochy i szpilki, może je założysz albo ja je zacznę nosić?"
Istnieje szansa, że będzie wolała siebie w takim stroju niż Ciebie .

[men_anonim]

Spórbuj może tak:
"Kochanie strasznie mnie kręcą pończochy i szpilki, może je założysz albo ja je zacznę nosić?"
Istnieje szansa, że będzie wolała siebie w takim stroju niż Ciebie .

to będzie najlepsze postawienie sprawy, chyba żonka by nie zdzierżyła męża w takim stroju, a dodaj że tak jeszcze pójdziesz do mięsnego

[Shani]

Jeśli ma się za****ście seksowną żonę jak ją skłonić do ubierania rzeczy które jeszcze bardziej mnie krecą???

Ciekawe.
A jak ma się niespecjalnie za****stą żonę, to co wtedy? Wór na ziemniaki?

dla mnie od zawsze pończochy i szpilki to było jakieś.... nie wiem zboczenie?

To raczej standard, nie zboczenie. Kup jej ten wymarzony 'uniform' od choinke albo na inną rocznicę. To nie dziewczyna, do której sie zalecasz na randce, ale twoja żona, jak już zresztą napisano powyżej.

[Christophero]

A jak ma się niespecjalnie za****stą żonę, to co wtedy? Wór na ziemniaki?

nie. włosienica.
albo flaga.

[Karol74]

heheh to nie jest głupi pomysł, ale bardzo ryzykowny, to tak jakbym ją straszył. Christopher napisał rozmowa, rozmowa.... ja z nią cały gadam. Często słowa są tyle warte co pierdnięcie na wietrze. Liczą sie czyny. Wybiorę się na zakupy, kupie wszystko co mnie kręci, postaram sie jak najwięcej żebym nie usłyszał znowu "kochanie nie mam co na siebie włożyć" opróżnię jej szafę ze wszystkiego i włożę same nowości. mieszkanie "lekko" przewietrze i coś ubrać bedzie musiała.... Jak myślicie poza tym, że się wkur.... to co jeszcze zrobi??

[men_anonim]

w zależności od poczucia humor żonki, albo balkon dla Ciebie albo foch

[koneser666]

Bosze to standard.

Kolego, rozmowa, rozmowa... i tyle.

To przecie Twoja żona!

człowieku!

No i co z tego że żona? Może to seksualna troglodytka, do której nie trafisz ani prośbą ani groźbą, a potrzeby drugiej strony ma gdzieś. Podejrzewam, że jakby było inaczej, tego tematu by nie było. Wiem coś o tym, bo sam miałem z taką do czynienia.

[Karol74]

nie no jakos trzeba zmusic, jak nie po dobroci to sposobem. siła nie chce... a na burdelicho tez nie chce. bo ja jestem uczciwy, powiedzial przed oltarzem TAK to TAK ku... bedzie!

[marzena s.]

Mój chłopak sam mi kupuje pończochy, rajstopy i lubi jak mam pończochy podczas seksu. zresztą często się dla niego kusząco ubieram

[znowuzapilem]

Zawsze mnie zastanawiało jak to jest że jedne dziewczyny są gotowe nawet pokochać anal żeby tylko ich facet był na nie nakręcony a inne mają problem z założeniem stockinsów nawet jak się im to sugeruje/mówi kilkanaście razy.

[PZ IV]

Jak bedzie czekala na ciebie naga, rozciagnieta i pachnąca, rzuć Jej kupione wczesniej rzeczy, rzekłwszy: ubierz to suko!

[Dzi]

Zawsze mnie zastanawiało jak to jest że jedne dziewczyny są gotowe nawet pokochać anal żeby tylko ich facet był na nie nakręcony a inne mają problem z założeniem stockinsów nawet jak się im to sugeruje/mówi kilkanaście razy.

Święte słowa. Nie wiem czy poprawne wobec twojego nicka, ale "Polać mu bo dobrze gada".