Rozrywanie ubrań partnerki podczas seksu.

[tomek2013]

Witam.

Moja partnerka obecnie pracuję jako farmaceutka w aptece.
Ostatnio wpadłem na pomysł aby zabawić się z nią w grę wstępną poprzez rozdarcie jej ubrania w czasie seksu, wiem że ona to lubi .
Jako miejsce wybrałem jej miejsce pracy, obecny jej szef jest na urlopie więc po zamknięciu apteki można zaszaleć.
Jak wiadomo w tym czasie moja partnerka będzie miała na sobie swój strój roboczy identyczny jak na zdjęciu poglądowym http://tufotki.pl/8ofaH
Do tego pod spodem zawsze ubiera bluzkę koszulową.
I teraz mam pytanie czy miał ktoś okazję rozerwać partnerce lub partnerowi jakąś grubszą odzież wiadomo taki komplet medyczny to nie jakaś koszulka czy bluzka, jak się do tego zabrać nie chciałbym wyjść na słabeusza który nie potrafi rozerwać stroju partnerki podczas stosunku a jej ubranie wygląda na solidne .
Pozdrawiam.

[Nabram]

Ubranie jak ubranie, ale bieliznę czy rajstopy to tak

[iceberg]

rozrywanie takich wdzianek może być ciężkim wyzwaniem , nie licząc guzików to materiał jest dość wytrzymały. Mówię z doświadczenia noszenia czegoś podobnego.
Poza tym Wez poprawkę ewentualnej niespodziewanej wizyty pracodawcy i potrzebę nagłego, szybkiego ubrania się w potargane ciuchy... chyba, ze partnerka planuje szybką zmianę pracy albo udział pracodawcy w zabawach... (niekoniecznie w twojej obecności ).

[julia89]

Niestety nigdy nie zdarłam z nikogo ubrań, chociaż nie raz miałam ochote :]

[tomek2013]

rozrywanie takich wdzianek może być ciężkim wyzwaniem

Wiem i tu jest problem, guziki wiadomo polecą natychmiast po szarpnięciu.

pooza tym Wez poprawkę ewentualnej niespodziewanej wizyty pracodawcy i potrzebę nagłego, szybkiego ubrania się w potargane ciuchy..

pracodawca na pewno się nie pojawi gdyż jest za granicą na urlopie, poza tym planuje to zrobić tuż po zakończeniu zmiany.

Tak spoglądam na ten strój i wpadłem na pewien pomysł może by tak spróbować rozedrzeć kieszenie głównie te dolne może przy okazji puści chodź trochę szew i będzie okazja dokończyć dzieło.
Jet jeszcze jedna opcja moja partnerka z wiadomych względów dość często przynosi swój strój do prania i w tym czasie mógłbym coś lekko popruć tak bym mógł beż problemu jej to ubranie rozedrzeć.

Niestety nigdy nie zdarłam z nikogo ubrań, chociaż nie raz miałam ochote :]

Trzeba było, moja partnerka kiedyś zdarła dosłownie ze mnie moją ulubioną koszulkę polo było fajnie .

[aniakarol69]

Rozumiemy że pończochy można bez problemu rozerwać, ale taki uniform medyczny, hmm ćwicz i to dużo, albo kup jeden i wypierz go z 50 razy w wybielaczu, to zmięknie i wtedy porwiesz bez problemu. ]
To z zasady jest odzież do pracy więc jest dość mocna, ale życzymy powodzenia i... mocnych 'bicków", a w razie niepowodzenia zawołasz kogoś do pomocy

[iceberg]

Może na wszelki wypadek pocwicz "na sucho", kup jedną taką bluzę na próbę (Nie są kosmicznie drogie) I spróbuj ją rozerwać. Zwróć uwagę na to jak bardzo musisz szarpać. Jak to uwzglednisz to będziesz wiedział, jak uważać na to, żeby nie zrobić przy okazji krzywdy partnerce albo jej nie wywrócić przy próbie mocnego szarpniecia.

[Kalilah]

Coś czuję, że będzie to bardziej zabawne niż seksowne/namiętne

Jakbym miała firmowy uniform to bym się raczej wkurzyła, ale co kto lubi

[Zebraa]

A nie mozesz po prostu naciac nozyczkami kawalek i dalej juz rwac? Nawet przescieradla nie porwiesz jak trafisz na szef i trzeba rozcinac.

[wiarus]

Proponuję skalpelem - łatwiej go przemycić i bardziej pasuje do klimatu. Gorzej, jak panna zobaczy ostre narzędzie i uruchomi gaśnicę.

[Zebraa]

Niby tak... ale jak w porywie emocji potnie dziewczyne to bedzie po zabawie

[wiarus]

Dlatego, sugerowałbym ostre rżnięcie za ladą, przy otwartych na oścież drzwiach apteki. Dla urozmaicenia, przykuj jej kostki do mebla. Będzie weselej, gdy ktoś wejdzie.
Fartuszka medycznego Tomku nie rozerwiesz - ICE wie co mówi, to "sprzęt" do wieloletniego użytkowania

[tomek2013]

Wiem dobrze że takie ubrania są wzmacniane i że od tak się nie da ich podrzeć, co innego jak się je lekko potraktuje nożyczkami,
Wydaje mi się że jedyna opcja to ponacinanie jej ubrania zaraz po praniu tak żeby za bardzo nie było tego widać no i oczywiście żeby jej ubranie wytrzymało do końca zmiany bo raczej moja partnerka by nie chciała aby jej ubranie rozdarło się w czasie pracy, a co do reszty ubrania tzn. bluzka koszulowa i bielizna myślę że sobie poradzę bez nożyczek .

Jakbym miała firmowy uniform to bym się raczej wkurzyła, ale co kto lubi

Ten uniform sama sobie musiała kupić, wtedy akurat nie miała za bardzo w czym wybierać i wiem że średni jej się podoba, dodatkowo w domu leży dla niej nowy strój który sama kiedyś mi pokazywała.

[Seeker]

Dobry klimat, ale trzeba rozpoznać teren, szefowie lubią mieć oko na firmę - ukryty monitoring

[tomek2013]

Witam, muszę przyznać wam rację gdyż bez wcześniejszego nacięcia nożyczkami na takie ubranie nie ma bata nie wiem ile by się nie miało siły to ubranie się nie podda .
Jednakże moja partnerka wiedziała jakie mam intencję to pozwoliła mi przed zabawą ponacinać jej strój przy czym było widać że jej to się podoba, po tym poszło już gładko .

Dokładnie ponacinałem nożyczkami jedynie jej żakiet i spodnie gdy miała strój na sobie, do bluzki koszulowej oraz bielizny już nie musiałem używać nożyczek, wystarczyło użyć trochę siły i bluzka się poddała .
Na początku partnerka się zapierała w zasadzie chyba było jej szkoda ubrania ale po pierwszym rozdarciu spodobało jej się to i w zasadzie jej cały uniform łącznie z bielizną wylądował w koszu .