Jak odrzucic od siebie dziewczyne...

[donkrelo]

Za takie świństwo na jej miejscu to dałbym Ci w twarz. Chociaż intencje miałeś dobre, posunąłeś się ze swoimi czynami zdecydowanie za daleko.

Zbyt pozno zdalem sobie z tego sprawe

[Rojza Genendel]

List jest fatalnym rozwiązaniem. Takie sprawy załatwia się twarzą w twarz.

[Kamil B.]

A czytając od kogo jest ten list istnieje duże prawdopodobieństwo, że go podrze zanim go przeczyta...

[Mat.]

Kobieta go unika , nie chce go widzieć .
Trochę romantyzmu .

Bizon - myślisz , że ciekawość człowieka jest tak słaba ?
Przestań .

[Kamil B.]

Na filmach tak robią...

[Rojza Genendel]

A czytając od kogo jest ten list istnieje duże prawdopodobieństwo, że go podrze zanim go przeczyta...

Też. Poza tym to śmierdzi mi tchórzostwem.
A jak musi być romantycznie, to niech rozedrze sobie koszulę na piersi i legnie na jej wycieraczce, niczym Rejtan...
Ma być skutecznie, prawda? Nic i nigdy nie jest tak skuteczne jak szczera rozmowa w cztery oczy.

[Mat.]

Też. Poza tym to śmierdzi mi tchórzostwem.
A jak musi być romantycznie, to niech rozedrze sobie koszulę na piersi i legnie na jej wycieraczce, niczym Rejtan...
Ma być skutecznie, prawda? Nic i nigdy nie jest tak skuteczne jak szczera rozmowa w cztery oczy.

Fakt faktem Rejtan miecza nie miał na obrazie , ale Ty możesz wziąć i przyłożyć go do piersi . Wyrzekając słowa : albo mnie wysłuchasz , albo stal przebije serce należące do Ciebie .!

Ohh ahh .!
Ja bym jednak został przy tym liście

[anduk]

List jest dobrym rozwiązaniem .

List jest fatalnym rozwiązaniem.

Krakowskim targiem, niech wyśle sms'a

[donkrelo]

Dziekuje Wam jeszcze raz, naprawde!

Dodam, ze ona nie jest jakas wielka romantyczka (jest wrazliwa, a to raczej cos innego), wiec ten list rzeczywiscie moze poleciec do kosza tak jak mowia rojze i Kamil, ale z drugiej strony watpie, zeby mnie dopuscila do slowa, chyba, ze ochlonie przez kilka dni...

[Rojza Genendel]

No to poczekaj aż ochłonie. Ważne rozmowy powinno się odbywać przy wyciszonych emocjach.

[satanka]

I mam swiadomosc tego jak bardzo jestem zalosny...

To dobrze.

[donkrelo]

Za rozmowa przemawia napewno to, ze ma wieksza moc niz list, z tym, ze tak jak ktos wspominal, moge nie wyartykulowac wszystkiego, nie mowiac juz o tym, ze moge zostac niedopuszczony do glosu.

Za listem napewno to, ze moge wyartykulowac wsystko co bede chcial w miare ladny sposob, z tym, ze jak tez zostalo wspomniane, moze szybko wyladowac w smieciach (o ile nie zadziala zwykla ludzka ciekawosc), lub tez odebrany jako tchorzostwo.

Tak czy tak musze czekac, powinienem sie uczyc, a nie umiem przestac o tym myslec i sie skupic...

PS.

To dobrze.

Co to wnosi?

[ankka84]

List jest fatalnym rozwiązaniem. Takie sprawy załatwia się twarzą w twarz.

niekoniecznie.laska nie chce go widziec..a moze jak ochlonie i przeczyta na spokojnie zmieni zdanie.

[Raine]

Taaa... rozdzieranie koszuliny jest romantyczne jak cholera.

[donkrelo]

Wlasnie nie umiem sie skupic, ani na moment. Siadam nad ksiazka, przeczytam 2 zdania i znowu uciekam do tego myslami.Za bardzo boli mnie to co zrobilem, i tak juz od dwoch dni.