Ocieplenie klimatu

Collapse
X
 
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • outgoing
    Perwers
    • Apr 2009
    • 807

    Ocieplenie klimatu

    Są już tematy o powodzi ostatniej i ostrej zimie, która trwa...ale nie widziałem tematu bardziej naukowego o global warming...moje stanowisko jest takie, że problem istnieje ale nie ma co się dać zwariować...bo to że USA i EU obniżą emisję CO2 to nic nie zmieni bo w tym czasie Azja (Chiny) i Afryka zwiększą emisję CO2 kilkukrotnie...więc może zamiast spinać się z żarówkami w ramach EU to zajmiemy się tym żeby Chiny i Afryka też mniej smrodziły...A poniżej bardzo dobry i obiektywny moim zdaniem arykuł z NYT, który mnie zainspirował do założenia wątku, a który szczerze polecam.



    A i jeszcze śmieszny spoof:

    The problem with dating dream girls is that they have a tendency to become real.
  • bestmen
    Ocieracz
    • Jul 2010
    • 130

    #2
    Jakiś rolnik w GB uważając że wyziewy krów mają istotny wpływ na ocieplenie klimatu(ponoć udowodnione) wierci krowom dziury w brzuchu i dosypuje jakiegoś ziółka żeby gazów nie miały. Zredukował szkodliwe działanie krów o 30%

    Skomentuj

    • Xenon
      Perwers
      • Feb 2009
      • 1112

      #3
      Tylko UE się bawi w ograniczanie emisji dwutlenku węgla. Zupełnie nie rozumiem po co?

      Klimat podlegał zmianom również, gdy działalność człowieka była na dużo mniejszą skalę. W kwietniu przy okazji wybuchu wulkanu na Islandii ktoś wyliczył, że emisja CO2 tego wulkanu była równa emisji wszystkich samochodów świata w ciągu 85 lat.
      Źródła nie podam, bo nie znam, więc traktujcie to z rezerwą.
      A może po prostu będę... lamusę!

      Skomentuj

      • outgoing
        Perwers
        • Apr 2009
        • 807

        #4
        Napisał Xenon
        W kwietniu przy okazji wybuchu wulkanu na Islandii ktoś wyliczył, że emisja CO2 tego wulkanu była równa emisji wszystkich samochodów świata w ciągu 85 lat.
        Źródła nie podam, bo nie znam, więc traktujcie to z rezerwą.
        Też o tym słyszałem i też nie mogłem konkretnego źródła znaleźć...ale to z wiarygodnymi źródłami na wiki podają:

        "The eruption may have affected atmospheric carbon dioxide levels by fertilizing oceans with iron. According to the Nordic Volcanological Center at the University of Iceland ash samples contained 8 to 12% iron oxide. Observations at the Mauna Loa Observatory show increased carbon dioxide absorption for each of the three months following the eruption compared to the 30 year mean for the same months. Over May, June and July 2010 atmospheric carbon dioxide decreased by a total of 2.40 ppm. The thirty year mean for the same months is 1.66 ppm with a standard deviation of 0.52ppm. The probability of a chance result is less than 8%."

        Ale nie jestem ekspertem więc nie mam pojęcia jak to zinterpretować...więc geologowie lub specjaliści od atmosfery mogliby się wypowiedzieć jeśli takowi są na forum...

        A co do CO2 i EU to jak już pisałem lepiej by zrobili jakby Chińczyków (ci to już zupełnie odjechali z emisją i generalnie mają w dupie wszystkie protokoły) i Afrykańczyków przypięli o zmniejszenie emisji...

        O tu:


        No i teraz dodajcie jeszcze do tego Afrykę, która właśnie wchodzi w fazę nas z lat 60 czyli bardzo energochłonnego i trującego przemysłu...co z tego że u nas będzie mniej CO2 jak tam będzie wiele, wiele więcej...a powietrze to nie woda w szklance i rozprzestrzenia się po całym globie...
        The problem with dating dream girls is that they have a tendency to become real.

        Skomentuj

        • Nolaan

          #5
          Powiem Wam coś w tym temacie. Jako materiał na archeologa zajmowalismy się też zmianami klimatu jeszcze na pierwszym roku, przy paleolicie, bo całe to zagadnienie miało istotny wpływ na antropogenezę, czyli powstanie i rozwój ludzi jako gatunku.
          Możemy zaobserwować takie zmiany nawet do kilku milionów lat wstecz, ich częstotliwość i długość trwania i powiem Wam tak - takie zmiany, ocieplenia, oziębienia i związane z tym dość gwałtowne reakcje planety to normalka. takie rzeczy były, są i będą nawet kiedy po homo sapiens sapiens ślad nie zostanie.
          Fakt, nasza ingerencja w przyrodę może i ma wpływ na to co się dzieje, ale ekologowie przejaskrawiają nasze możliwości w tej materii, wierzcie mi.
          Jedyne co można zrobić to starać siię to przewidywać i ustrzec się skutków w miarę możliwości, dostosować się. Bo zatrzymać tego procesu nie da rady.
          Wybaczcie mi brak źródeł na poparcie tezy, jak znajdę więcej czasu to na pewno coś wrzucę.

          Skomentuj

          • bestmen
            Ocieracz
            • Jul 2010
            • 130

            #6
            ale ekologowie przejaskrawiają
            Ogólnie ekologów powinno się pozamykać albo wystrzelać Bo nie dość że straszą to jeszcze zawsze znajdą jakieś żabki którym trzeba budować tunele albo zmieniać przebieg drogi

            Skomentuj

            • Dromader
              Emerytowany PornoGraf
              • Sep 2006
              • 523

              #7
              Out, jak niby świat miałby zmusic Chiny do ograniczenia emisji spalin? Jeszcze w przypadku Afryki może dałoby się coś zrobic, ale Państwo Środka to zbyt poważny gracz na arenie międzynarodowej, by Zachód mógł cokolwiek na nim wymóc. Nie mówiąc już o słusznym argumencie przeciw takim żądaniom podnoszonym przez gospodarki rozwijające się. Mianowicie takim, że my swego czasu emitowaliśmy do atmosfery równie wiele CO2, a teraz kiedy już osiągnęliśmy pewien pułap rozwoju, nagle wymagamy ograniczeń od wszystkich, tym samym nie pozwalając im na pełny dynamizm w podnoszeniu PKB. Dochodzi też problem trzeci - Stany Zjednoczone, i ich opór w założeniu kagańca sobie samemu.
              Last edited by Dromader; 07-12-10, 13:52.

              Skomentuj

              • Jacenty
                Emerytowany PornoGraf
                • Jul 2006
                • 1545

                #8
                Ciekawi mnie jeden fakt, cały tzw zachód pobudował dawno swoje autostrady i fabryki, kompletnie nie licząc się ani ze środowiskiem ani z ekologią. Teraz wprowadza przepisy pseudo ekologiczne, które są praktycznie zaporowe dla krajów mniej rozwiniętych. Ograniczenie emisji CO2 jest zaporą do budowania nowych elektrowni węglowych, a na takie tylko stać kraje słabo rozwinięte i biedne. Więc zamiast budować własne elektrownie będą musiały kupować energię od krajów bogatych, albo zadłużyć się i kupić nowoczesną technologię, oczywiście też od tych samych krajów. To tylko jeden z przykładów. Dla mnie to wygląda jak pilnowanie bardziej swojego interesu niż o czystość otoczenia.
                Po ślubie nie jest lepiej, ale czasem jest częściej

                Uwaga! Nie klikać w ten link pod żadnym pozorem!

                Skomentuj

                • Nolaan

                  #9
                  Kurde, przecież to jasne. Całe to pieprzenie o ograniczaniu ma sens taki jak uwidoczniłeś. Nic innego, bo to pic na wodę, że nagle zaczęłismy się liczyć z planetą i o nią dbać.

                  Skomentuj

                  • outgoing
                    Perwers
                    • Apr 2009
                    • 807

                    #10
                    Jacenty, Nolaan i Dromader nie wiem czy zauważyliście jak ważny problem w skali światowej poruszyliście...terroryzm, wojna w Iraku czy Afganistanie to jest mały pikuś....doszlismy do momentu, w którym najniebezpieczniejsze przyciski dla świata nie są w pokojach generalskich, a w pokojach ministrów finansów...oczywiście są jakieś takie dziwne kraje jak Skandynawia, którym na serio zależy...oo taki Vatenfall do 2030 planuje w szwecji 100% energii wytwarzać ze źródeł odnawialnych...ale tak jak wskazaliście dla większości krajów to jest biznes...a co do tych przycisków to sytuacja Ameryka - Chiny - EU jest bardzo ciekawa...Chińczycy mają taką nadwyżkę handlową z USA, że jakby rzuciły trochę dolara na rynek to juzby się amerykańska gospodarka nie podniosła..jednocześnie jest prawdopodobne że Europa próbowałaby bronić dolara przez interwencje na rynku Euro-Dolarowym...pociągając za sobą na dno kraje z niestabilnymi budżetami jak Hiszpania czy Grecja...to spowodowałoby prawdopodobnie pierdyknięcie Euro zone albo przynajmniej stworzenie jakichś dziwnych substytucyjnych tworów...no ale teraz pic polega na tym że jak Europejska i Amerykańska gospodarka będzie zrujnowana to Chińczycy nie będą mieli rynków zbytu czyli sami sobie strzelą w stopę...a u nich dysproporcje w majątku są na tyle duże iż mimo że to największy naród na świecie to ich popyt wewnętrzny na to co eksportują jest za mały żeby zakumulować krach USA i Europy...dlatego to właśnie z atomówką porównałem...nie da się zaszkodzić innym nie niszcząc siebie...dlatego też uważam, i już widać takie znaki, że Chiny jednak stopniowo będą przechodzić na odnawialne źródła i ograniczać emisję CO2...zwyczajnie nie mogą sobie pozwolić na konflikt z resztą świata bo dzięki tej reszcie świata głównie Europie i USA żyją i są tak potężni...a co do Afryki to na tych biednych narodach jak zwykle zarobią wszyscy poza ich przeciętnymi obywatelami...
                    The problem with dating dream girls is that they have a tendency to become real.

                    Skomentuj

                    • Dareios
                      Gwiazdka Porno
                      • Jan 2006
                      • 1959

                      #11
                      To sranie w banie. Nie ma globalnego ocieplenia. Jest globalne ogłupienie wywołane przez ekogłupków.

                      Owszem, klimat się ociepla ale dopatrywanie się przyczyn w dzialalności człowieka nie ma żadnych podstaw naukowych!! Obecne ocieplenie zaczęło się jeszcze przed erą przemysłową. Przed człowiekiem klimat był jeszcze cieplejszy.

                      Co do CO2 - emisja człowieka to zaledwie 1-2% całkowitej emisji dwutlenku węgla do atmosfery. Wyziewy wulkaniczne oraz parowanie oceanów to dwa główne źródła CO2 w atmosferze. Więc to że jakaś tam UE nałoży limity na emisję zarzynając przy tym swoją gospodarkę ma się do klimatu tak jak pierdnięcie mola do zapachu w teatrze.

                      A żeby było jeszcze ciekawiej to w zeszłym roku pewni hakerzy włamali się do serwerów pocztowych pewnej organizacji klimatologicznej. I je opublikowali. Co się okazało? Że ekoświry między sobą ustalali jak manipulować faktami tak aby pasowały do ich teorii ponieważ naga prawda wcale za nimi nie stała. Była afera jak cholera. Część nawiedzonych klimatologów dopasowywała badania tak aby nie ukazać prawdę tylko mieć argumenty na swoje fanaberie.
                      Mój jest ten kawałek podłogi, nie mówcie mi więc co mam robić.

                      Skomentuj

                      • Dromader
                        Emerytowany PornoGraf
                        • Sep 2006
                        • 523

                        #12
                        Tak, gospodarka światowa to system naczyń połączonych, w którym trzepot skrzydeł motyla w Chinach, może spowodowac burzę piaskową w USA. Problem w tym, że chiński motyl jest na sterydach, co nienaturalnie wzmocniło jego silę. To w znacznym stopniu ogranicza pole manewru UE i USA. Oczywiście, mogą delikatnie naciskac, ale tak naprawdę Chiny zmienią swoją politykę w tej kwestii w momencie, w którym to one uznają taką przemianę za opłacalną. Tak, już teraz zaczyna się ruch w tej kwestii, ale moim zdaniem dzieje się tak nie ze względu na ochronę środowiska, ale dlatego, że Chiny uświadomiły sobie, że nowe technologie dotyczące ekologii, to tak naprawdę coraz lepszy biznes. Pytania tylko czy rozwój w tej kwestii, pociągnie ze sobą także ograniczenia emisji CO2.

                        Co do pionierów w dziedzinie energii odnawialnej - przyjrzyj się Portugalii
                        Last edited by Dromader; 07-12-10, 22:52.

                        Skomentuj

                        • Neverminder
                          Seksualnie Niewyżyty
                          • Jun 2007
                          • 229

                          #13
                          Globalne ocieplenie jest prawdopodobnie procesem obecnie zachodzącym jednakże... nie jest to wynik działalności człowieka, od zarania dziejów występowały zlodowacenia, po których dochodziło do ocieplania się klimatu, aby ponownie doszło do zlodowacenia. Ocieplanie się klimatu to zjawisko cykliczne, lecz w mediach nikt o tym nie powie, bo przecież na tym robi się gigantyczne fortuny.
                          Człowiek namacalnie niszczy środowisko zanieczyszczając je przez śmieci, wycinając amazońską dżunglę pod uprawę soji (rabunkowa gospodarka rolna - przykładem są koncerny sojowe w Brazylii)... a już największym problemem z tego wszystkiego jest przeludnienie, które nas wyniszczy.
                          Dla bardziej dociekliwych cytuję:
                          "Wystarczy powiedzieć, że na 0,04% przypadających na dwutlenek węgla w atmosferze ziemskiej, na dwutlenek węgla produkowany przez człowieka przypada zaledwie 0,0008%, czyli zaledwie 2% jego całkowitej ilości w atmosferze. Aż 98% tego gazu pochodzi ze źródeł naturalnych, w tym głównie z działalności wulkanicznej"
                          (W. Mizerski, 2006 "Geologia dynamiczna")
                          Antropopresja jest wszechobecna, jednakże ocieplenia klimatu nie zaliczał bym do jej skutków.

                          Skomentuj

                          • Dromader
                            Emerytowany PornoGraf
                            • Sep 2006
                            • 523

                            #14
                            Też jestem sceptyczny co do wiarygodności teorii o wpływie człowieka na globalne ocieplenie. Jednak pomimo to uważam, że dbanie o przyrodę, odnawialne źródła energii, redukcja emisji CO2 oraz ochrona różnorodności gatunkowej wyjdą nam na dobre.

                            Skomentuj

                            • Dareios
                              Gwiazdka Porno
                              • Jan 2006
                              • 1959

                              #15
                              aby te odnawialne źródła wyszły nam na dobre przede wszystkim muszą być opłacalne. A obecne są droższe niż np energia atomowa. Weźmy na przykład takie wiatraki. Wiatrak o mocy 1 megawata kosztuje 3,5 mln euro. Elektrownia ma moc 1000MW. Więc aby uzyskać taką samą moc z wiatraków trzeba by wybudować ich 1000 za 3,5mld euro. I jeszcze trzeba je mieć gdzie rozstawić.
                              Mój jest ten kawałek podłogi, nie mówcie mi więc co mam robić.

                              Skomentuj

                              Working...