Pierdzikółko dla kobiety ;-)

Collapse
X
 
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • Raine
    Administrator
    • Feb 2005
    • 5246

    #61
    4x4 za 6 tys?
    Chyba UAZ z wczesnych lat 80.

    Albo ciepła Łada Niva.

    To truly love someone is to strive for reconquering what has already been conquered.




    Regulamin Forum.

    Skomentuj

    • agnieszka1
      Seksualnie Niewyżyty
      • Mar 2009
      • 193

      #62
      Napisał Raine
      4x4 za 6 tys?
      Chyba UAZ z wczesnych lat 80.

      Albo ciepła Łada Niva.

      się śmiejesz ale są takie samochody do 6 tyś nie musi być napęd z tymi dźwigniami nie wiem jak sie to nazywa ale załącza się automatycznie

      znalazłam pierwszy lepszy z brzegu ale daję jako przykład
      Last edited by agnieszka1; 15-11-12, 18:30.

      Skomentuj

      • Raine
        Administrator
        • Feb 2005
        • 5246

        #63
        Pewnie, że są. Podobnie jak uczciwi politykierzy. Gatunek na wymarciu.

        No offence, ale na cholerę kupować auto z napędem na obie ośki jeśli potrzebuje się samochodu do jeżdżenia po mieście?

        To już może doradźmy jej Peterbilta albo Kenwortha.

        To truly love someone is to strive for reconquering what has already been conquered.




        Regulamin Forum.

        Skomentuj

        • agnieszka1
          Seksualnie Niewyżyty
          • Mar 2009
          • 193

          #64
          pytała o opinie kobiet ja wyraziłam swoja opinie na ten temat miałam różne auta małe i większe ale od kiedy kupiłam 4x4 jestem bardzo zadowolona ani razu nie miałam problemu zimą i nie tacy mistrzowie kierownicy odśniezali od 4 rano zeby dojechać do pracy gdy ja jeszcze smacznie spałam o tej godzinie

          Skomentuj

          • 495f50
            Perwers
            • May 2011
            • 1117

            #65
            agnieszka1, miej na uwadze, że obojętnie jaka terenówka (nie mylić z SUVami) prowadzi się mniej stabilnie od większości osobówek (w szczególności, jeśli napęd 4x4 nie jest stały/dołączany automatycznie, a dołączany manualnie), jest bardziej paliwożerna i droższa w eksploatacji. Zresztą, jeśli ktoś bardzo potrzebuje 4x4, zawsze można poszukać aut osobowych z napędem 4x4 (choćby starszego Subaru a nawet Forda Mondeo, który kiedyś był dostępny z napędem na 4 koła).

            Skomentuj

            • eroticon
              Emerytowany PornoGraf
              • Feb 2006
              • 903

              #66
              Z doświadczeń rodzinnych:
              Bratanica zajeździła 4 Pumy i Cougar'a
              Tego ostatniego chwaliła najbardziej. Jest jednak jedno "ale". Nie masz co liczyć na niskie spalanie... 2 litry robią swoje. Ale za to masz do dyspozycji 131 KM.

              A co do niezawodności... cóż, wszystko zależy od egzemplarza.
              Nigdy nie mówię NIGDY
              決してないと言う
              Jeśli chcesz, znajdziesz sposób.
              Jeśli nie chcesz, znajdziesz powód.

              Skomentuj

              • 495f50
                Perwers
                • May 2011
                • 1117

                #67
                Jeśli chodzi o Pumę - w sumie wszystkie silniki są OK, choć wybór 1.4 do auta które ma uchodzić za usportowione raczej nie jest zbyt fortunnym rozwiązaniem. 1.6 to minimum, ale najbardziej polecane są 1.7. Warto tylko mieć na uwadze, że w 1.7 relatywnie ciężko wymienić rozrząd i dobrze byłoby auto odstawić do sensownego mechanika. Zaletą Pumy jest to, że technicznie to po prostu Fiesta.

                Cougar pod względem technicznym to "przejściówka" między Mondeo Mk2 a Mk3, raczej nie trzeba się go obawiać. Silniki to 2.0 131 KM lub 2.5 V6 170 KM (ale rzadko kiedy te V6 trzymają fabryczną moc). Jeśli musi być z gazem, to już lepiej 2.5 V6, ponieważ lepiej znosi zasilanie LPG. Do Pumy ani Cougara 2.0 gazu bym nie wkładał.

                Skomentuj

                • jezebel
                  Emerytowany Pornograf

                  Zboczucha
                  • May 2006
                  • 3667

                  #68
                  No i skończyło się na pumie, przywiozłam wczoraj. Muszę doinwestować i gaz wyregulować, bo na benzynie jeździ miodzio, na gazie się trochę dławi. Szlag mnie trafia, że ta z silnikiem 1.7 ma dwa razy droższe części niż te ze słabszym silnikiem, ale i tak nie jest źle.

                  Kilka miesięcy temu jednak kupiliśmy samochód, który łamał wszystkie zasady tego wątku - nie był ani ekonomiczny, ani kompaktowy, niemniej wpadłam po uszy i zakochałam się bez pamięci. Jaguar s-type z 99r z silnikiem 3.0v6. Piękny, dostojny, wygodny, mocny... i bezpieczny jak mini czołg. Niestety wskutek kolizji (jesteśmy poszkodowani), pozbyliśmy się samochodu - szkoda całkowita. Miłośnicy jaguara mają rację twierdząc, że z takiego samochodu bardzo trudno przesiąść się na inny...i jest w tym trochę racji.

                  No ale zmierzam do czegoś innego. Był Jagi, jest puma, a w planach kolejny - chrysler 300m. Ktoś ma, jeździł?
                  Jestem sobie. . .zwyczajna. . . jak kiełbasa...i mam idealny kształt...kuli

                  Skomentuj

                  • Padre_Vader
                    Gwiazdka Porno
                    • May 2009
                    • 2321

                    #69
                    jezebel, nie mam 300m, ale mam Pacificę, a kiedyś miałem Grand Voyagera. Auta bardzo komfortowe, więc mniemam, że w 300m jest bardzo podobnie.
                    Polecam bardziej silnik 3,5. Trochę boli 4-biegowa skrzynia, choć z drugiej strony przy prędkości ok. 130km/h obroty dopiero gdzieś w okolice 3 tys podchodzą. Dobrze przyspiesza w każdym zakresie obrotów, choć mój waży ponad dwie tony. W 300m, będzie na pewno jeszcze lepiej. Uważaj na wszelkie stuki z silnika - piszę z własnego doświadczenia - przechodziłem ostatnio bolący dla kieszeni remont kapitalny. Auto generalnie, jak wiele amerykańców jest dobajerzone, jednak moim zdaniem jakość plastików obsługi radia, zmieniarki i klimy jest bardzo słaba. Widziałem, że w 300m są te same co w Pacifice więc raczej tego nie unikniesz. O spalaniu nie będę pisał, bo pewnie zdajesz sobie z niego sprawę. Zresztą skoro ktoś jeździł jaguarem 3.0 to chrysler 3.5 raczej go nie zaskoczy.
                    Luke, ja sem twój otec - Padre Vader

                    Skomentuj

                    • 495f50
                      Perwers
                      • May 2011
                      • 1117

                      #70
                      Szkoda, że zagazowane to 1.7 W ogóle w miarę nowoczesne Fordy z silnikami czterocylindrowymi nieszczególnie lubią gaz, obojętnie czy silniki są konstrukcji Forda czy Yamahy (tak jak to 1.7). Pomijając ten fakt, to zdecydowanie najlepszy silnik do Pumy, tylko tak jak pisałem, trzeba uważać na układ rozrządu.

                      Co do 300M - niezbyt popularne auto, nie miałem z nim do czynienia, ale posiadacze chyba są całkiem zadowoleni.

                      Skomentuj

                      • Padre_Vader
                        Gwiazdka Porno
                        • May 2009
                        • 2321

                        #71
                        Pingwin wiele rozwiązañ jest tych samych co w Pacifice i jeszcze paru modelach (jak chcesz to poszukam dokładnie, o które chodzi).
                        Jezebel, amerykańce zazwyczaj się kocha lub nienawidzi. Przejedź się jakimś i zastanów, do ktòrej grupy należysz. Zwróc też uwagę na jaki rynek byĺ produkowany dany egzemplarz. 300m-y były chyba nie tylko na USA. Niby szczegóĺ, ale są denerwujące pierdoły - radio znajduje tylko stacje z nieparzystymi końcòwkami częstotliwości, zmieniarka dvd obsługuje inny Region, a pĺyty muszą być nagrane w NTSC, licznik może pokazywać prędkość w milach, a temp. będzie ustawiana w Farenheitach, navi nie będzie działać itp. U mnie akurat licznik i temp. ma możliwość zmiany na standard europejski, ale kto wie jak jest w 300m
                        Luke, ja sem twój otec - Padre Vader

                        Skomentuj

                        • jezebel
                          Emerytowany Pornograf

                          Zboczucha
                          • May 2006
                          • 3667

                          #72
                          IP dla mnie na razie to najlepsza opcja, bo docelowo będę nim jeździć solo dopiero za kilka miesięcy - w tej chwili do pracy, do klientów, po materiał... robimy mnóstwo kilometrów, więc gaz wychodzi oszczędnie. Jak kupimy drugi samochód to zamiast 150km dziennie będę robić 22, więc jazda na benzynie nie będzie taka uciążliwa. Zdaję sobie sprawę że gaz niszczy silnik, ale z drugiej strony nie narzucam sobie ograniczeń, nie kupuję samochodu dożywotnio ;-)

                          smoku, 300M były na EU i USA, jeśli chodzi o różnice to poniżej:

                          W wersji US:
                          - zawsze na błotniku będzie znaczek 300M,
                          - nigdy nie była sprzedawana wersja z silnikiem 2.7L
                          - do 2001 roku lusterka nie są składane
                          - od 2002 roku znikają napisy CHRYSLER z bocznych drzwi
                          - światła pozycyjne przednie są w migaczach
                          - brak tylnych przeciwmgielnych
                          - radio z zakresem fal z nieparzystymi miejscami dziesiętnymi
                          - miejsce na tylną rejestrację w wersji kwadratowej
                          - pas bezpieczeństwa blokuje się tylko przy szarpnięciu podczas hamowania (niektórzy diagności nie wiedzą o tym i kwestionują prawidłowość działania pasów).
                          - po 2001 roku skrzydełka Chryslera są umieszczone tuż pod linią maski na atrapie (wcześniej jak w EU)
                          - maskownica (wygłuszenie) pod maską jest jedynie opcją do wyboru – rzadko spotykaną
                          - nie we wszystkich stanach była montowana chłodnica oleju skrzyni biegów (opcja)
                          - zawieszenie poza wersjami opisanymi niżej jest bardziej “kanapowate” niż w wersjach EU


                          W wersji EU:
                          - na błotniku jest lampka migacza
                          - na bocznych drzwiach są napisy Chrysler
                          - reflektor mijania jest soczewkowy i zawiera białą żarówkę postojowego
                          - w tylnych lampach są przeciwmgielne (światła wewnętrzne w kloszach)
                          - nad lusterkiem nie ma klawiszy HomeLink (dodatkowe trzy guziki)
                          - są spryskiwacze reflektorów
                          - skrzydełka Chryslera są zawsze umieszczone pośrodku atrapy.
                          - maskownica (wygłuszenie) pod maską jest w standardowym wyposażeniu.


                          Nie wiem jak z kilometrami i milami.
                          Jestem sobie. . .zwyczajna. . . jak kiełbasa...i mam idealny kształt...kuli

                          Skomentuj

                          • 495f50
                            Perwers
                            • May 2011
                            • 1117

                            #73
                            jezebel - nie każdy silnik dostaje w kość od LPG, ale po prostu miej na uwadze takie kwestie jak np. luz zaworowy - Puma 1.7, z tego co się orientuję, ma manualną regulację tego luzu. Na benzynie wystarczy to robić co 150 tys. kilometrów, ale na gazie... nie wiem jak w Pumie, ale w moim Mondeo na gazie zalecają to robić bodajże co 60 tys. km (na benzynie co 160). Zaniedbanie tego może dać silnikowi w kość, więc warto o tym pamiętać. Ja na razie niestety nie mam kasy na zrobienie tego u siebie (auto jeździ na benzynie, ale ma niemal 180 tys. km przebiegu) i słychać już, że nie chodzi tak jak powinno. W Pumie może to być jednak prostsza i tańsza operacja niż w Mondeo, m.in. ze względu na układ rozrządu napędzany paskiem (u mnie jest łańcuch).

                            Tyle dobrego, że w większości samochodów, w tym w Pumie, nie trzeba do tego wyciągać silnika. Bawią mnie spece, którzy sobie pomontowali instalacje gazowe w niektórych Subaru, bo tam jest tak ciasno w komorze silnika, że do regulacji zaworów silnik trzeba wyciągać... a na LPG powinni to robić co jakieś 40 tysięcy kilometrów.

                            Skomentuj

                            • jezebel
                              Emerytowany Pornograf

                              Zboczucha
                              • May 2006
                              • 3667

                              #74
                              Już sobie zanotowałam "luz zaworowy" W tym tygodniu pewnie jeszcze pojadę do mechaników, żeby chłopaki mi go obejrzeli i zrobili listę. Już jestem ciekawa jak będę go musiała doinwestować
                              Jestem sobie. . .zwyczajna. . . jak kiełbasa...i mam idealny kształt...kuli

                              Skomentuj

                              • 495f50
                                Perwers
                                • May 2011
                                • 1117

                                #75
                                A zauważyłaś jakieś niepokojące symptomy? O luzie zaworowym nie wiem czy jest sens im już teraz wspominać - kwestia czy to zaufany mechanik. Jeśli tak to możesz, jeśli nie to buzia na kłódkę, bo Cię naciągną na koszty Prawdopodobne symptomy rozregulowanych zaworów byłyby pewnie takie jak u mnie - niższa kultura pracy, bardziej "metaliczny" i mniej "płynny" dźwięk.

                                Warto też mieć na uwadze, że musisz przede wszystkim sama "słuchać" auta - mi w ASO Forda powiedzieli, że według nich silnik pracuje normalnie, podczas gdy ja zrobiłem tym autem już jakieś 50 tysięcy kilometrów i wiem, że pracuje gorzej niż powinien. Innymi słowy, mechanik nie zawsze wszystko wykryje. Z drugiej strony, nie chcę Cię straszyć, bo raz, że te luzy można po prostu sprawdzić szczelinomierzem (nawet samemu), no i nie zawsze wszystkie płytki regulacyjne trzeba wymieniać. Nie chcę tutaj przynudzać, ale jakby Ci było mało to wal na PW

                                Radziłbym też zainteresować się bliżej klubem użytkowników Forda Pumy (nie celuj w "ogólnomodelowe" kluby Forda, bo Puma jest tam dość rzadkim gościem, zwłaszcza z silnikiem 1.7 - nie montowano go w żadnym innym samochodzie) - takie fora to dość sensowne źródło informacji.
                                Last edited by 495f50; 05-08-14, 22:51.

                                Skomentuj

                                Working...