W przypadku problemów z logowaniem wyczyść ciasteczka, a jeśli to nie pomoże, to użyj trybu prywatnego przeglądarki (incognito). Problem dotyczy części użytkowników i zniknie za kilka dni.

Związek z mężatką

Collapse
X
 
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • mlodywilk
    Świętoszek
    • Apr 2015
    • 1

    Związek z mężatką

    Witajcie ludziska.

    Chciałbym się poradzić osób może bardziej doświadczonych. Ja mam latek 25, niedawno zakończyłem nieudany związek, chciałem dać sobie na wstrzymanie przez jakiś czas, ochłonąć. Wówczas do pracy przychodzi nowa koleżanka. Widać po twarzy, że jest nieco starsza, ale niesamowicie gorąca. Jestem obojętny w stosunku do niej, widzę obrączkę na palcu, okej, mąż za****sty szczęściarz. Zaczynamy gadać, poznawać się, niby nic i wychodzi na to teraz, że jestem jej facetem po godzinach. Ona ma lat 31 i jest nieszczęśliwa z mężem. Nie lubi wracać do domu, bo czeka tam na nią Ferdynand Kiepski, który co prawda pracuje, ale relaksuje się resztę dnia na fotelu przy piwie. Co tu dużo mówić, gdyby szczęśliwa była, to by przygód nie szukała. Przy rozmowie ze mną się popłakała mówiąc o nim, że przed ślubem to był zupełnie inny mężczyzna. Nie wiem, może jestem frajerem i mam miękkie serce, ale jest mi jej szkoda. Nie chodzi mi tylko o seks, chciałbym czegoś więcej. Nigdy w takiej sytuacji nie byłem, dziewczyna z którą się rozstałem była moją pierwszą. Dość szybko stałem się kochankiem innej. Ciągle mi mówi, że chciałaby być ze mną, że jestem tylko jej a ona tylko moja, ale z mężem łączy ją przysięga małżeńska i kredyt mieszkaniowy. Nie wiem co robić, ciągnąć to dalej, czy zostawić? Czuję, że się powoli w niej zakoc***ę i mam coraz większe wątpliwości. To raczej nierealne by go zostawiła dla mnie, ciągle się kryjemy ze sobą, umawiamy się w hotelikach, barach do których nikt nie chodzi, spacerujemy bocznymi uliczkami. Los nie jest dla mnie łaskawy w tej kwestii...
  • Motywatore
    Erotoman
    • Jun 2006
    • 639

    #2
    Szukaj innej. Zmień pracę.
    To co ona mówi może być prawdą, ale nie musi.
    Laska może być kochliwa, szukająca atrakcji.
    Poza tym rozwód w Polsce to długa droga, do tego ona ma kredyt.
    Realnie wychodzi że przez dłuższy czas trzy osoby mają problem.
    Poza tym nie wiesz czego możesz spodziewać się po tamtym facecie.
    Może np. złamać ci nogę w kolanie i będziesz musiał zamienić jego żonę na laskę drewnianą.

    Ja mam czasem propozycje od mężatek. Mówię ok, ale tylko dla atrakcji- trójkąty. Jak mam łamać swoje zasady to muszę coś z tego mieć.
    Tylko jedna się zdecydowała, ale po kilku KKM, MKM jej przeszło.

    Skomentuj

    • TheOff
      Ocieracz
      • May 2013
      • 110

      #3
      @up. Kochanek nieziemski z Ciebie musi być jeśli boisz się złamania nogi przez męża. Jeśli takie lęki się Ciebie trzymają to jeśli kiedyś będziesz wchodził w takie związki, to kup sobie pałkę teleskopową i zawsze będziesz czuł się raźniej.

      Autorze tematu jeśli na kobiecie Ci zależy, a w przeszłości marzyłeś by być rycerzem na białym wierzchowcu i wyrwać jakąś księżniczkę z jamy obrzydliwego potwora "Króla foteli", to czemu nie.
      Jeśli jej wytłumaczeniem jest kredyt hipoteczny czy to przysięga małżeńska... To gdy będziesz zainteresowany taką metaforą, to napisz do mnie PW a wyjaśnię Ci w jaki sposób obalić te argumenty.

      Pamiętając, że wyrażam subiektywne poglądu i staram się opierać swoje wypowiedzi na autopsji, to w tym wypadku też tak robiąc mogę Ci powiedzieć baw się w to i korzystaj.

      Co los przyniesie, tego nie może przewidzieć nikt. Jeśli jej facet nie jest spod ciemnej gwiazdy i "odstrzelenie", Twojego kolana nie jest dla niego problemem. To raczej nie masz czego się bać. Chyba, że w życiu pieścisz się tak jakbyś chciał żyć tylko na miękkich poduszkach i boisz się, że w najgorszym przypadku ktoś Ci połamie kolano i będziesz wyjątkowym ewenementem i zostaniesz do końca życia kaleką. Uciekaj i słuchaj rady kochanka wyżej.

      No i powtarzaj sobie, że to Ty jesteś ten pierwszy, to zawsze ułatwia życie.
      Trochę dłużej, trochę szybciej, trochę mocniej na sam szczyt.

      "Jesteś w pełni odpowiedzialny za swój los" - Brian Tracy

      Skomentuj

      • ona&on26
        Świętoszek
        • Mar 2015
        • 27

        #4
        Nie wiesz jak dokładnie wygląda relacja między nią a mężem. Znasz tylko relacje jednej strony. Nie chce mi się wierzyć że facet tak nagle się zmienił z dnia na dzień, a przecież kredytu hipotecznego też pewnie nie wzięli na drugi dzień po ślubie. Zachowanie jej męża może być spowodowane w jakimś stopniu też jej zachowaniem, a pani jeśli była by naprawdę nie szczęśliwa to dążyła by do rozstania z mężem. Tłumaczenie przysięga małżeńską jest głupie skoro go zdradza. A problem z mieszkaniem na kredyt da się łatwo rozwiązać.

        Skomentuj

        • joedoe
          Perwers
          • Aug 2014
          • 1272

          #5
          Napisał ona&on26
          A problem z mieszkaniem na kredyt da się łatwo rozwiązać.
          Tak? A jak?

          Skomentuj

          • TheOff
            Ocieracz
            • May 2013
            • 110

            #6
            Napisał joedoe
            Tak? A jak?
            Może nie najszybsze rozwiązanie ale najprostsze... Sprzedać mieszkanie?
            Trochę dłużej, trochę szybciej, trochę mocniej na sam szczyt.

            "Jesteś w pełni odpowiedzialny za swój los" - Brian Tracy

            Skomentuj

            • iceberg
              PornoGraf
              • Jun 2010
              • 5113

              #7
              Napisał TheOff
              Może nie najszybsze rozwiązanie ale najprostsze... Sprzedać mieszkanie?
              Owszem jeśli nie jest wzięte na Franka S. wtedy trzeba znaleźć jeszcze środki na spłatę reszty kredytu...
              Żyj tak żeby tobie było dobrze, bo innym k....a nie dogodzisz.

              Skomentuj

              • Kalilah
                Administrator
                • Mar 2012
                • 2718

                #8
                Autorze, a czego Ty chcesz od tej relacji? Niezobowiązującego seksu czy żeby rzuciła dla Ciebie męża? Bo na to drugie bym nie liczyła i nie dała się omotać tekstami "chcę tylko Ciebie", "jestem tylko Twoja", bo tak po prostu nie jest.
                My life would be so much easier if I wasn't intelligent enough to realize how fucking stupid some people are.

                Regulamin forum

                Skomentuj

                • Nabram
                  Seksualnie Niewyżyty
                  • Mar 2015
                  • 307

                  #9
                  Życie nie jest takie proste na jakie wygląda. Nie można mieć wszystkiego co się chce. I wierzyć w każde słowo jakie się usłyszy, zwłaszcza od kobiety zauroczonej.
                  Oral-B Nieeeee oral cacy
                  Jutro może dla nas nie nadejść, więc żyjmy dziś dodatkowo na zapas. Król Julian

                  Skomentuj

                  • ona&on26
                    Świętoszek
                    • Mar 2015
                    • 27

                    #10
                    Napisał iceberg
                    Owszem jeśli nie jest wzięte na Franka S. wtedy trzeba znaleźć jeszcze środki na spłatę reszty kredytu...
                    Jeśli wartośc kredytu jest mniejsza niż wartość mieszkania to mieszkanie sprzedajesz, a kupujący pieniądze zamiast sprzedającemu przelwewa odrazu bankowi jako spłatę kredytu. Sprawdzone w praktyce i da się tak zrobić bez większego problemu.

                    Skomentuj

                    • barmetr
                      Perwers
                      • Feb 2009
                      • 1399

                      #11
                      Hehe, jak przeczytałem o kredycie od razu humor się mi poprawił. Niech zgadnę - Warszawa (bo kochanka poznana w pracy i jest kredyt).
                      Człowiek, który wziął wieloletni kredyt miał chyba świadomość doniosłości tej czynności. Niech to lemingom wyjaśni wreszcie ktoś z tefałenu np. Zbigniew Hołdys, Jarosław Kuźniar albo "guru" Jurek Owsiak (ten na sprytnym obracaniu gotówką zna się wspaniale).

                      Skomentuj

                      • iceberg
                        PornoGraf
                        • Jun 2010
                        • 5113

                        #12
                        Napisał ona&on26
                        Jeśli wartośc kredytu jest mniejsza niż wartość mieszkania....
                        przy kredytach frankowych to nie jest wcale takie oczywiste.., obecnie sporo kredytów jest powyżej wartości nieruchomości na która zostały udzielone.
                        Ale to tylko taka dygresja bo ogólnie to raczej podzielam zdanie Kali.
                        Żyj tak żeby tobie było dobrze, bo innym k....a nie dogodzisz.

                        Skomentuj

                        • wiarus
                          SeksMistrz
                          • Jan 2014
                          • 3264

                          #13
                          Niezależnie od kursów i walut, wspólny kredyt to wyjątkowo trwały fundament dla związku. Podzielam więc rechot barmetra
                          Wilku - możesz się udupić jeszcze bardziej, kierując się wiarą w kochankę i wiodącym Cię kutasem. Wstaw swoją osobę jako gwaranta tego "jej" kredytu
                          "Jesteś samotny? Tak, lecz tylko w towarzystwie ludzi."
                          James Jones - Cienka czerwona linia

                          Skomentuj

                          • TheOff
                            Ocieracz
                            • May 2013
                            • 110

                            #14
                            Inna kwestia, że raczej przy rozwodzie sąd już by wiedział co należy zrobić z kredytem.
                            Trochę dłużej, trochę szybciej, trochę mocniej na sam szczyt.

                            "Jesteś w pełni odpowiedzialny za swój los" - Brian Tracy

                            Skomentuj

                            • Kalilah
                              Administrator
                              • Mar 2012
                              • 2718

                              #15
                              Autor chyba nie potrzebuje finansowej porady, z tego co widzę ona nie wspomniała nawet o rozwodzie. Tak jest jej wygodnie i nie sądzę aby chciała zmieniać ten układ.
                              My life would be so much easier if I wasn't intelligent enough to realize how fucking stupid some people are.

                              Regulamin forum

                              Skomentuj

                              Working...