Test wierności

[dave577]

hej
macie jakiś pomysł na sprawdzenie swojej kobiety na zdradę taka choc by w necie np facebooku czy rozmowy na czacie ale chcial bym w 100%to konrolowac

[holly]

w życiu nie masz 100% kontroli nad niczym

[iceberg]

Holls ale on jeszcze jest na tym etapie, że w to wierzy... stąd ta potrzeba 100%
Kolego albo jej wierzysz albo znajdujesz fotkę fajnego faceta, zaczepiasz ją i sprawdzasz czy ten jest w jej typie. Jak go oleje to masz już 50% pewności, że jest wierna albo że gostek nie był w jej typie, szukasz następnego i znowu próbujesz... i tak do momentu kiedy panna się kapnie, że ktoś leci sobie z nią w kulki i Cię kopnie w cztery litery

[DSD]

Wrzuć w gugle coś w typie 'testowanie wierności' i dostaniesz linki do zawodowych testerek... co prawda rynek nastawiony jest raczej na sprawdzanie panów

[brkt]

Wybaczcie obrazek...
Brak mi słów żeby opisać zażenowanie tak przejmującą głupotą.

hej
macie jakiś pomysł na sprawdzenie swojej kobiety na zdradę taka choc by w necie np facebooku czy rozmowy na czacie ale chcial bym w 100%to konrolowac

Skoro zainicjujesz zdradę żeby popchnąć do niej swoją kobietę to zdradzasz Ty i Ona.
Może w twoim umyśle jest to "sprawdzenie" to podsuwanie kogoś i namawianie w jego imieniu do zdrady, też moralne nie jest.

[Mrau2]

Kurcze, myślałem, że nie będziemy tego tematu komentować. Pisane na kolanie przez niepoważnego człowieka. Jakoś nie mogę się przyzwyczaić, że wciąż ludzie chcą mieć 100% pewności czegokolwiek.

A w życiu pewnym można być tylko śmierci i podatków.

[Padre_Vader]

A w życiu pewnym można być tylko śmierci i podatków.

I jeszcze Moda na sukces jest pewna

[Mrau2]

Polska zrezygnowała z mody na sukces. Z podatków nie zrezygnowano.

[Jack1791]

Chcesz mieć 100% pewności? Jest kilka sposobów:
- załóż jej liczniki kilometrów (na każdej dziurce, no i na dłoniach też);
- zabetonuj wszystkie dziurki i obetnij dłonie dla pewności;
- przykuj ją do kaloryfera;
- każ jej chodzić w czadorze (znajdź mi naiwnego, który obecnie zaczepi laskę muzułmanina).

Jak jej nie wierzysz, to po jaką cholerę z nią jesteś? A jeśli wiesz, że przyprawia Ci rogi, to po co pytasz, jak ją kontrolować?

[Falanga JONS]

Nic. Może po porostu chciał fajne dupy pooglądać. Sam tak czasem robiłem.

[znowuzapilem]

w życiu nie masz 100% kontroli nad niczym

Jak to? A JP na 100%?

[stvari]

Jak to? A JP na 100%?

Jan Paweł na 100%?

[opowiedzmiotym]

Glupi jestes. Pozdro

[Nabram]

dave577 dureń jesteś i tyle. To nie mydło i nie zobaczysz czy ubyło