W przypadku problemów z logowaniem wyczyść ciasteczka, a jeśli to nie pomoże, to użyj trybu prywatnego przeglądarki (incognito). Problem dotyczy części użytkowników i zniknie za kilka dni.

Za mało towarzyski dla niej?

Collapse
X
 
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • tomziak
    Świętoszek
    • Oct 2014
    • 5

    Za mało towarzyski dla niej?

    Hej, poznałem ostatnio dziewczynę, całkiem niezłą, piękne oczy, uśmiech, dziewczyna z tzw. wyższej półki, do której ja niestety nigdy nie należałem. Spotkałem się z nią parę razy i od początku czułem że ma do mnie dystans jeśli chodzi o fizyczność, jednak wydawało mi się że jest mną zainteresowana, bo często udawało mi się ją rozśmieszyć, sprawiać uśmiech na jej twarzy, rozmowa kleiła się nam całkiem dobrze i widać było że powoli ale jednak idzie to w dobrym kierunku. W końcu po kilku spotkaniach zaprosiła mnie na wesele swojej kuzynki, jako osoba jej towarzysząca. Nie widziałem w tym nic złego więc postanowiłem że z nią tam pójdę. Umówiliśmy się że podjadę pod nią pod dom, odbiorę i razem pojedziemy na imprezę, tak też właśnie było lecz razem z nami zabrało się jeszcze jej starsze rodzeństwo. Ogólnie jestem osobą trochę nieśmiałą która w towarzystwie raczej udziela się dosyć mało, więc od początku byłem trochę zestresowany żeby dobrze wypaść i nie narobić sobie i jej kichy. Na tym weselu nie znałem praktycznie nikogo prócz niej więc trudno mi było nawiązać z kimkolwiek jakąś dłuższą rozmowę, poza takimi ogólniakami jak - co robisz w życiu, szkoła, skąd jesteś itd. Ponadto czułem jakby dosyć duża uwaga jej rodziny była skupiona na mnie, więc zjadał mnie duży stresik i za dużo to się nie nagadałem, widziałem że moja partnerka była dosyć znudzona, więc starałem się co jakiś czas rozmawiać z nią i jakoś ją zająć, lecz z upływem czasu i ilością wypitego alkoholu (nie upiłem się jak świnia ale chyba troszeczkę przesadziłem, jednak w miarę normy) wydawało mi się że jedynie coraz bardziej pajacuje, wziąłem ją parę razy do tańca jednak nie widziałem że była jakoś zbytnio zachwycona wspólną zabawą. Ogólnie przez całą imprezę za bardzo się nie uśmiechała tak jak na poprzednich spotkaniach ze mną i około godziny 2:30 powiedziała że się źle czuje i jedzie do domu i czy ja też nie chciałbym się zabrać więc powiedziałem że spoko jeśli ona idzie to ja też powinienem, więc jakiś tam kierowca nas odwiózł. Na drugi dzień, kompletnie nie chciała ze mną rozmawiać, na poprawiny poszła sama (chyba, nawet nie wiem ale tak przypuszczam). Napisałem jej smsa czy jest na mnie zła lub zawiedziona mną odpowiedziała że "nie" i tyle jeśli chodzi o jej rozmowę ze mną od tego czasu, kompletnie się do mnie nie odzywa. Tak jakby mnie całkowicie olała i chciała skończyć znajomość, strasznie mi głupio z tego powodu i nie wiem za bardzo co mam robić, czy starać się o spotkanie i rozmowę, czy przepraszać, czy się jakoś tłumaczyć. Co robić? Dziewczyna mi się podoba ale wydaje mi się że nie jestem tak towarzyski jakby tego chciała, do tego po alkoholu nie byłem zbyt elokwentny.
    0statnio edytowany przez tomziak; 11-05-15, 20:06.
  • Away
    Gwiazdka Porno
    • Oct 2009
    • 1887

    #2
    Pewnie zrobiłeś z siebie pajaca i teraz jest jej wstyd
    Najbardziej niebezpieczne są kobiety, którym nie można się oprzeć.

    Skomentuj

    • wiarus
      SeksMistrz
      • Jan 2014
      • 3264

      #3
      Odpuść chłopie - zawaliłeś już wstępny test i poprawki nie będzie nigdy
      Ma Ci to dać na piśmie?
      "Jesteś samotny? Tak, lecz tylko w towarzystwie ludzi."
      James Jones - Cienka czerwona linia

      Skomentuj

      • tomziak
        Świętoszek
        • Oct 2014
        • 5

        #4
        Niech mi wygarnie otwarcie o co chodzi, a nie cisza, nie odpisywanie na smsy, jakieś chore akcje...

        Skomentuj

        • takitamproblem
          Świntuszek
          • Feb 2014
          • 79

          #5
          Napisał tomziak
          Niech mi wygarnie otwarcie o co chodzi, a nie cisza, nie odpisywanie na smsy, jakieś chore akcje...
          nie umówiłeś się z facetem żeby mieć tego typu oczekiwania. Kobity już tak czesto grają.

          Skomentuj

          • holly
            Perwers
            • Feb 2009
            • 1090

            #6
            Spławia cię powoli i po cichu, żeby afery nie robić i nie przeprowadzać jakiś głupich poważnych rozmów Ludzie generalnie często wolą coś po prostu odpuścić niż przeprowadzać nieprzyjemne konfrontacje.
            C'est la vie.

            Skomentuj

            • Away
              Gwiazdka Porno
              • Oct 2009
              • 1887

              #7
              Wy faceci też tak macie, robicie szum, ale jak wam przestaje odpowiadać, to cisza dlatego przyjmij na klatę
              Najbardziej niebezpieczne są kobiety, którym nie można się oprzeć.

              Skomentuj

              • Kalilah
                Administrator
                • Mar 2012
                • 2704

                #8
                O jaka piękna katastrofa, przynajmniej dała Ci szansę. Następnym razem (zapewne już z inną) ograniczaj alkohol.
                My life would be so much easier if I wasn't intelligent enough to realize how fucking stupid some people are.

                Regulamin forum

                Skomentuj

                • ramirez7
                  Świętoszek
                  • May 2012
                  • 41

                  #9
                  Zaprosiła cię z nadzieją że się będzie doskonale bawiła z tobą a że jak piszesz się nudziła to się chłopie nie sprawdziłeś więc się wkurzła i odpuściła sobie ciebie.

                  Skomentuj

                  • roz34
                    Erotoman
                    • Jun 2010
                    • 485

                    #10
                    bo pić to trzeba umić. Dałeś dupy i płaczesz, daj sobie spokój
                    fan minetki

                    Skomentuj

                    • Zebraa
                      Gwiazdka Porno
                      • Nov 2013
                      • 1614

                      #11
                      idziesz na wesele ze świeżo poznaną panną i dziwisz się, że nikogo nie znasz???
                      trzeba było myśleć o tym przed faktem. jak nie umiesz pić, to nie pij na randkach.

                      napisz jej: Niech mi wygarnie otwarcie o co chodzi, a nie cisza, nie odpisywanie na smsy, jakieś chore akcje...
                      a nie nam...

                      dla mnie sprawa przegrana, osmieszyłeś się przed całą jej rodziną, ją przy okazji też, jej gust, cała rodzina będzie mówić tylko o tobie przez najbliższe dwadzieścia zjazdów rodzinnych... ja bym się zapadła pod ziemię na jej miejscu...
                      Zwą mnie Zimną Suczą i uważam to za komplement.

                      Skomentuj

                      • piotr9
                        Świętoszek
                        • Dec 2014
                        • 32

                        #12
                        Poprostu, już na początku spieprzyłeś sprawę, a ona pewnie z tych co nie powiedzą otwarcie tylko będzie powoli wygaszać znajomość. Wyciągnij wnioski i następnym razem nie powtarzaj błędu.

                        Skomentuj

                        Working...