W przypadku problemów z logowaniem wyczyść ciasteczka, a jeśli to nie pomoże, to użyj trybu prywatnego przeglądarki (incognito). Problem dotyczy części użytkowników i zniknie za kilka dni.

W poszukiwaniu punktu (G)

Collapse
X
 
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • radocha
    Świntuszek
    • Jan 2005
    • 65

    #16
    No dokladnie punktem G u facetow jest prostata dlatego stosunki anal;ne sa takie przyjemne. Wiem po sobie

    Skomentuj

    • hyde
      Świntuszek
      • Feb 2005
      • 59

      #17
      A tak mniej wiecej to wiesz gdzie go szukać ?
      hyde

      Skomentuj

      • ares
        Ocieracz
        • Feb 2005
        • 125

        #18
        hmmm .. to jest chyba gdzieś w cipuszce dziewczyny
        Człowiek jest ograniczony. Ale jego marzenia, serce, nadzieja i wiara- NIE

        Skomentuj

        • Bender
          Administrator
          • Feb 2005
          • 3026

          #19
          przewodnik moze i skierowany do kobiet, ale tobie tez sie moze przydac:
          Poszukiwania punktu G

          Prawie każdy słyszał o magicznym punkcie wewnątrz kobiety, który, dobrze stymulowany, potrafi ja doprowadzić do paroksyzmów rozkoszy. Znany jako punkt G, obszar ten był tematem wielu książek i niezliczonej ilości artykułów. Ale czy on istnieje? Jeśli tak, to jak go znaleźć?

          Odpowiedź brzmi tak, punkt G istnieje i nie ma w nim nic tajemniczego. To po prostu obszar o wzmożonej wrażliwości, którego pobudzanie satysfakcjonuje wiele kobiet.. Nazwany na cześć Ernsta Grafenberga, niemieckiego doktora medycyny, który pisał o "erotycznym obszarze, mieszczącym się na przedniej ściance waginy, wzdłuż szyjki macicy, który puchnie podczas stosunku," punkt G został spopularyzowany w książce "Women's Movement in The G Spot", bestsellerze napisanym przez Alice K. Ladas, Beverly Whipple i Johna D. Perry.

          Punkt G jest anatomicznym odpowiednikiem męskiej prostaty. Mówiąc prostym językiem, konkretne komórki embrionu rozwijają się w różny sposób zależnie od płci dziecka. U chłopców gruczoł prostaty produkuje płyn wchodzący w skład nasienia. U dziewczynek te komórki przekształcają się w punkt G. Powodem, dla którego niektóre medyczne autorytety twierdziły, że ten obszar nie istnieje jest fakt, ze punkt G staje się widoczny tylko podczas stymulacji, co sprawia, ze jest trudny do zlokalizowania podczas autopsji, głównego źródła odkryć anatomicznych.

          Punkt G nie ma sprecyzowanej funkcji w mechanizmie, jakim jest ciało; jest to po prostu jeszcze jeden punkt stymulacji u kobiet. Pomimo, ze każda kobieta ma punkt G, nie każda odczuje różnicę przy jego stymulacji, a niektórym wręcz nie spodoba się to uczucie. Tak więc nie zniechęcajcie się, gdy nie możecie znaleźć punktu G u siebie lub u partnerki. Nie martwcie się też, gdy nie spodobają Wam się doznania podczas jego stymulacji. Pamiętajcie, każde ciało jest inne!

          Jak znaleźć swój punkt G?

          Punkt G znajduje się na górnej/przedniej ściance waginy, około 5 cm, w stronę brzucha. Spróbuj ręcznej eksploracji. Połóż się na plecach z ugiętymi kolanami i stopami opartymi na podwyższeniu (łóżku, krześle). Włóż środkowy palec do pochwy i delikatnie uciskaj przednią ściankę za kością łonową, jakieś 5 cm powyżej. Powinnaś poczuć kawałek skóry o odmiennej teksturze niż reszta pochwy, lekko szorstka, czy też "pofałdowana." Poruszając palcem staraj się nacisnąć na środek tego paska skóry, aż poczujesz obszar podatny na taka stymulację. To jest właśnie Twój punkt G, znany także jako ujście cewki moczowej. Znajduje się on na drugiej stronie ścianki macicy, dlatego jest bardziej podatny na uciskanie, niż na pocieranie. Całość ma rozmiar ziarnka grochu, ale podczas stymulacji może urosnąć do rozmiaru orzecha włoskiego. Dobrze jest wiedzieć, ze wiele kobiet podczas stymulacji punktu G może poczuć potrzebę oddania moczu. Dzieje się tak dlatego, gdyż punkt G rosnąc, naciska na te same nerwy, które sygnalizują pełny pęcherz. Większość kobiet zauważy jednak, ze po pewnym czasie to uczucie zostaje zastąpione przez przyjemne bodźce.

          Jak stymulować punkt G?

          Punkt G nie jest magicznym guzikiem, jest raczej obszarem, którego stymulacja zadowala niektóre kobiety. Poniższe kroki zostały napisane z myślą o samoeksploracji, jednak nie wykluczajmy ewentualnej pomocy partnera.
          Zrelaksuj się. To powinna być zabawa, a nie cel misji
          Użyj ulubionego nawilżacza
          Masturbuj się tak jak zazwyczaj aż do momentu osiągnięcia podniecenia
          Włóż jeden lub dwa palce do waginy, zginając palce w stronę brzucha (na godzinę 12, gdy leżysz na plecach)
          Naciśnij mocniej na górną ściankę waginy, około jednej trzeciej drogi od wejścia. Powinnaś wyczuć mały pofałdowany guzek, który rośnie podczas stymulacji.
          Zacznij powoli: włóż palce delikatnie i rób miękkie delikatne ruchy. Gdy poczujesz jak punkt G się powiększa, zwiększ nacisk.
          Pamiętaj, by zwrócić uwagę na resztę swojego ciała: piersi, łechtaczkę.... co tylko lubisz.
          Gdy Twoje ciało zaczyna pozytywnie odpowiadać i zaczynasz czuć przyjemność, zwiększaj nacisk i zwiększ prędkość i częstotliwość ruchów.
          Pobudzając punkt G, możesz poczuć jak Twoja wagina się ściska, jest to sygnał, ze orgazm zbliża się nieubłaganie. Zwiększ nacisk i stymuluj obszar wokół cewki moczowej.
          Możesz poczuć potrzebę oddania moczu. Nie walcz z nią! Prawdopodobnie przygotowujesz się do ejakulacji. Rozluźnij się, zaufaj swemu ciału i partnerowi i sprawdź, co się stanie.

          Wiele kobiet odkrywa, ze stymulacja punktu G jest łatwiejsza i przyjemniejsza w pozycjach innych niż na plecach. Spróbuj odwrócić się na brzuch, lub stanąć na czworaka . Kobiety zazwyczaj nie odczuwają przyjemności z penetracji dopóki nie są pobudzone. Pobudź się jakąkolwiek sprawiającą Ci przyjemność grą wstępną: dotykanie, całowanie, masowanie, seks oralny, rozmowa...co tylko na Ciebie działa. Stymulacja punktu G powinna mieć miejsce w środku lub pod koniec Waszego seksualnego aktu, nigdy na początku. Użyj nawilżacza, gdy będziesz gotowa na penetrację palcami, nawet wtedy, gdy Twoje ciało wydziela już naturalne nawilżanie, które często może wyschnąć w najmniej odpowiednim momencie. Możesz także rozważyć kupno erotycznej zabawki, zaprojektowanej specjalnie do stymulacji punktu G.

          To by było na tyle. Niektóre kobiety mogą osiągnąć orgazm poprzez stymulację samego punktu G. Inne mówią, że podnosi to siłę ich orgazmów lub pozwala przeżywać wielokrotne orgazmy. Niektóre twierdzą nawet, że taka stymulacja prowadzi do ejakulacji. Inne nie lubią stymulacji tego obszaru. Poeksperymentuj i sprawdź czy działa to na Ciebie lub Twoją partnerkę. A przede wszystkim baw się dobrze. I nie zapomnij, jeśli spodoba Ci się stymulacja punktu G, naucz partnera jak go znaleźć i jak stymulować!
          0statnio edytowany przez Bender; 03-05-05, 23:11.
          Kobiety potrzebują powodu by uprawiać seks. Mężczyźni jedynie miejsca.
          Billy Crystal

          Skomentuj

          • mirakla
            Perwers
            • Feb 2005
            • 805

            #20
            a ja gdzieś czytałam że punkt G to nic innego jak przedłużenie łechtaczki...
            I hope I'll understand some day, what's the meaning of this crazy game...

            Skomentuj

            • Ariel
              Świętoszek
              • Feb 2005
              • 47

              #21
              Bardzo fajny przewodnik Bender. U mnie wszystko się zgadza, tylko nie potrafiłabym tego w ten sposób opisać. Nawet nie wiedziałam, że niektóre reakcje mojego ciała są odpowiedzią na stymulację właśnie punktu G.

              Napisał mirakla
              a ja gdzieś czytałam że punkt G to nic innego jak przedłużenie łechtaczki...
              Coś w tym jest z prawdy, bo przynajmniej u mnie punkt G to jakby łechtaczka od spodu.
              Swoją drogą niesamowite odczucie daje stymulowanie punktu G i łechtaczki jednocześnie. Polecam spróbować.
              Chłopaki zmieniajcie gacie, bo swojego dnia nie znacie.
              Myjcie się dziewczyny, bo nie znacie dnia ani godziny.

              Skomentuj

              • wi3dzmin
                Świętoszek
                • Feb 2005
                • 6

                #22
                podobno jest w górnej ścianie pochwy, teoretycznie "znajdziesz go" jak hmm włożysz palec do pochwy i zaczniesz nim wykonywać takie zapraszające ruchy (jakbyś kogoś wołał) pocierając górne sklepienie pochwy, ale to tylko teoria, w rzeczywistości nawet nie wiadomo czy ten punkt istnieje

                Skomentuj

                • Terens
                  Świntuszek
                  • Mar 2005
                  • 67

                  #23
                  Ja slyszalem na discovery ze punk "G" znajduje sie na przedniej stronie (patrzac na brzuszek ) pochwy okolo 3 do 5 cm od wejscia pochwy a ten sposub z paluszkiem wykonujacym "takie" zaproszenie to ona napewno to pozytywnie odczuje

                  Skomentuj

                  • radocha
                    Świntuszek
                    • Jan 2005
                    • 65

                    #24
                    a u faceta czym jest punkt G?? bo chyba nie przedluzeniem łechtaczki

                    Skomentuj

                    • Bender
                      Administrator
                      • Feb 2005
                      • 3026

                      #25
                      hmm fizycznie nie ma... Ale niektorzy nazywaja tak miejsce w ktorym kiszka stolcowa najblizej przebiega kolo prostaty umozliwiajac tym samym najlepsze jej pieszczenie. Wlasnie to jest glownym czynnikiem sprawiajacym przyjemnosc podczas seksu himoseksualnego u mezczyzn
                      Kobiety potrzebują powodu by uprawiać seks. Mężczyźni jedynie miejsca.
                      Billy Crystal

                      Skomentuj

                      • Kocham Was
                        Świętoszek
                        • Apr 2005
                        • 36

                        #26
                        Do szukania punktu "G" muszą być ludzie dorośli. Dorosła musi być partnerka, która potrafi szczytować. Ten, którym "rządzi seks" nie powinien nawet szukać tego punktu.
                        Przeciętnie zdrowe kobiety, (kobiety, nie dziewczyny) zaczynają po porodzie odczuwać zwiększone wrażliwości w tych miejscach o których piszecie i nazywacie punktem "G".
                        Dziewczyna wchodząca w życie seksualne inaczej przeżywa seks w każdej dekadzie swego życia.
                        Dla jednej, czyli szesnatoletniej dziewczyny orgazm i punkt"G" jest nieosiągalny a dla drugiej, czyli dwudziestoletniej dziewczyny zaczyna być osiągalny orgazm i trzydziestoletniej już punkt"G". To wszystko przychodzi z wiekiem. U samca inaczej niż u samiczki.
                        Tak naprawdę to powinniśmi pisać o miłości tej fizycznej a nie o czystym seksie.
                        Młody chłopak przeczyta, że jest punkt "G" i u szesnastoletniej dziewczyny dziurę wywierci na wylot i jeszcze poskarży się w internecie, że Ona nie ma punktu "G"
                        __________________________________
                        Kocham Was

                        Skomentuj

                        • Bender
                          Administrator
                          • Feb 2005
                          • 3026

                          #27
                          Przesadzasz... zgadzam sie z tym ze starsze kobiety maja mocniejsze odczucia... jednak imo nie wiaze sie to z ich wiekiem tylko z "przebiegiem". Taka szesnastolatka tez jest w stanie osiagnac orgaz przez pkt G... tylko ze bedzie on slabszy (wplyw ma tu m.in muskulatura pochwy)
                          Kobiety potrzebują powodu by uprawiać seks. Mężczyźni jedynie miejsca.
                          Billy Crystal

                          Skomentuj

                          • jeske
                            Świntuszek
                            • Mar 2005
                            • 61

                            #28
                            Napisał Kocham Was
                            i u szesnastoletniej dziewczyny dziurę wywierci na wylot i jeszcze poskarży się w internecie, że Ona nie ma punktu "G"
                            rozwalilo mnie ten tekst, im dluzej go czytam tym bardziej mnie smieszy
                            sory musialem to napisac, moze cie se wywalic tego posta
                            "żyj bez bólu, ego-królu!"

                            Skomentuj

                            • mirakla
                              Perwers
                              • Feb 2005
                              • 805

                              #29
                              a ja tu czegoś nie rozumiem,mimo że jestem dziewczyną,jak jestem młoda to mam orgazm ale bez pobudzania punktu G(czy to wogóle możliwe??)a jak starsza,to osiągam orgazm stymulując punkt G???czyli co,jest wogóle taka możliwość osiągnięcia orgazmu pochwowego bez pobudzania G???bo ja już sie pogubiłam.Niech mi odpowiedzą na to pytanie dziewczyny które szczytują podczas stosunku:czy jak macie orgazm to jest on spowodowany stymulacją punktu G czy innej części pochwy??
                              I hope I'll understand some day, what's the meaning of this crazy game...

                              Skomentuj

                              • pcrb
                                Świętoszek
                                • May 2005
                                • 4

                                #30
                                włuz srodkowy palec do muszelki lekko zgiety ku brzuszkowi i szybko i delikatnie pocieraj nim o brzuszna powierzchnie pochwy partnerka powinna odczówac przyjemne dosnania z czasem nauczy sie szczytowac, i bedzie ci wdzieczna a JAK TO NIE POMOZE TO DAJ JEJ MOJEGO MAILA TO DOBRZEJEJ ZROBIE BO TY MOZE NIE UMISZ.:-)

                                Skomentuj

                                Working...