Kwestionariusz Prousta czyli o nas samych

Collapse
X
 
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • DajMiTęNoc
    Perwers
    • May 2005
    • 1153

    Kwestionariusz Prousta czyli o nas samych

    Widzę, że braknie new tematów do nowych sporów. To, może taki temacik i ciekawe czy się rozwinie. Były już horoskopy, zdjęcia (nie liczne), psychotesty, itd. To wszystko chyba miało w jakiś sposób obrazować was samych i przestawić wasz wizerunek innym użytkownikom, bo zdjęć było nie wiele.
    Wszyscy tak łatwo wypowiadali się na temat swoich ideałów, jaki jest ideał i z kim na pewno by nie byli, kto nie ma u was szans. Oceny były pod względem wyglądu, charakteru, osobowości, zachowania w różnych sytuacjach itd.

    I teraz może taka opcja, żeby przybliżyć jakoś swój wygląd poprzez wyobraźnie innym użytkownikom bo zdjęć było nie wiele, może opisze każdy samego siebie pod względem tego pogrubionego w kilku zdaniach??
    Świat jest komedią dla tych, którzy myślą i tragedią dla tych, którzy czują
  • Bender
    Administrator
    • Feb 2005
    • 3026

    #2
    Moze byc ciekawe... Ale ludziom najlatwiej jest na wzorcu. Badz tym pierwszym - mi osobiscie nie chce sie zastanawiac co i jak, wole zerznac od kogos i odniesc to do siebie
    Kobiety potrzebują powodu by uprawiać seks. Mężczyźni jedynie miejsca.
    Billy Crystal

    Skomentuj

    • Rojza Genendel

      Pani od biologii
      • May 2005
      • 7704

      #3
      Może kwestionariusz Prousta?




      Główna cecha mojego charakteru:


      Cechy, których szukam u mężczyzny:


      Cechy, których szukam u kobiety:


      Co cenię najbardziej u przyjaciół:


      Moja główna wada:


      Moje ulubione zajęcie:


      Moje marzenie o szczęściu:


      Co wzbudza we mnie obsesyjny lęk:


      Co byłoby dla mnie największym nieszczęściem:


      Kim (lub czym) chciałbym być, gdybym nie był tym, kim jestem:


      Kiedy kłamię:


      Słowa, których nadużywam:


      Ulubieni bohaterowie literaccy:


      Ulubieni bohaterowie życia codziennego:


      Czego nie cierpie ponad wszystko:


      Moja dewiza:


      Dar natury, który chciałbym posiadać:


      Jak chciałbym umrzeć:


      Obecny stan mojego umysłu:


      Błędy, które najłatwiej wybaczam:
      Last edited by Rojza Genendel; 31-10-05, 21:16.
      Obecnie funkcjonuje na ateista.pl

      Skomentuj

      • dzikakotka
        Ocieracz
        • Oct 2005
        • 107

        #4
        Postaram sie to wypelnic

        Główna cecha mojego charakteru: impulsywna


        Cechy, których szukam u mężczyzny: opiekunczosc


        Cechy, których szukam u kobiety: nie szukam


        Co cenię najbardziej u przyjaciół: ze moge im zaufac


        Moja główna wada: czasmi mowie szybciej niz mysle


        Moje ulubione zajęcie: spanie


        Moje marzenie o szczęściu: zamieszkac razem z moim ukochanym


        Co wzbudza we mnie obsesyjny lęk: oj wiele.. jestes bojazliwa, nie lubie piwnic, klatek po zmroku, nie lubie byc sama w odosobnionym miejscu


        Co byłoby dla mnie największym nieszczęściem: starata kogos bliskiego


        Kim (lub czym) chciałbym być, gdybym nie był tym, kim jestem: ptakiem


        Kiedy kłamię: jak musze, w dobrej sparwie, nie lubie klamac, jestesm otwarta osoba


        Słowa, których nadużywam: .... oj nie wiem, moze ze kocham.. ale czy tego mozna naduzyc?


        Ulubieni bohaterowie literaccy: Forest Gump


        Ulubieni bohaterowie życia codziennego: ... moj chlopak


        Czego nie cierpie ponad wszystko: techna


        Moja dewiza: kochaj, reszta sama sie ulozy


        Dar natury, który chciałbym posiadać: duze piersi


        Jak chciałbym umrzeć: spokojnie. w domu, jak juz bede staruszka


        Obecny stan mojego umysłu: zakochana po uszy


        Błędy, które najłatwiej wybaczam: jak sie cos powie w zlosci... czasmi mocno boli, ale wiem po sobie ze roznie sie mowi jak jest sie zlym..

        A teraz troszke od siebie jestesm marzycielka.. czasmi moze przesadzam, ale ostatnio moje marzenia zaczely sie spelniac wychodze z zalozenia ze jak juz kochac to na calego, tylko ze potem jak bedzie bolec to tez w ten sam sposob.. czyli bardzo.. no ale o tym nie mysle. Uwazam, ze zawsze trzeba miec jakis cel w zyciu, jak sie go zrealizuje to obrac nastepny i tak ciagle. Opisac siebie chyba bym nie umiala, czasmi sama siebie nie rozumiem no ale co napisalam to napisalam i sie staralam
        __________________
        Sny, nawet gdy sa zle, to sie budzisz... Mozesz w nich kochac lub mordowac ludzi.

        Skomentuj

        • lewy_87
          Seksualnie Niewyżyty
          • Sep 2005
          • 242

          #5
          Główna cecha mojego charakteru: szczerosc i bezposrednosc


          Cechy, których szukam u mężczyzny: dobry kumpel do rozmowy o panienkach przy piwku jesli chodzi o kolegow bo chlopaka nie szukam!


          Cechy, których szukam u kobiety: szczerosc, uczuciowosc, lekka zazdrosc,


          Co cenię najbardziej u przyjaciół: szczerosc, otwartosc i zaufanie


          Moja główna wada: szczerosc! i jestem malo uczuciowy nie umiem walic komplementow i malo romantyczny podobno?!


          Moje ulubione zajęcie: spanie, myslenie i wyrazanie swojej opinii na roznych forach


          Moje marzenie o szczęściu: bedac z kobieta mojego zycia wygrac w lotka sumke 6-cio cyfrowa ||| nie pomylic kolejnosci najpierw kobieta pozniej 6cyferek


          Co wzbudza we mnie obsesyjny lęk: cos czego nieznam?


          Co byłoby dla mnie największym nieszczęściem: miec wypadek i wyladowac na wozku albo stracic potencje :/


          Kim (lub czym) chciałbym być, gdybym nie był tym, kim jestem: krolik buchaj!! (to taki kroliczek w chodowli ktory wali wszystkie panienki bez zobowiazan i dzieci nie wychowuje)


          Kiedy kłamię: nie kłamię!! jakos to mi sie nie zdarza jestem prawdomowny i slowny


          Słowa, których nadużywam: "spac mi sie chce!" czasami wypowiadam w nieodpowiednich sytuacjach


          Ulubieni bohaterowie literaccy: nie czytam! ale mam zamiar sie za to zabrac, narazie ciezko bo za duzo czasu nie mam !


          Ulubieni bohaterowie życia codziennego: Mama bo gotuje, no i moja ukochana bo mnie odwiedza i kolega 2pietra nizej bo pije tyle co ja i co tydzien mozna z nim gdzies wyjsc


          Czego nie cierpie ponad wszystko: kłamstwa, drechow, skaterow i cpunow (degeneraci społeczni)


          Moja dewiza: i tak wszystko jest zaplanowane z gory || czyli bedzie jak byc musi ||
          "taka wola nieba z nia sie zawsze zgodzic trzeba "


          dar natury, który chciałbym posiadać: inny metabolizm naprzyklad jak maja gady jesz raz na tydzien albo raz na miecha a srasz jeszcze zadziej


          Jak chciałbym umrzeć: po co umierac? w moje setne urodzinki na imprezie rodzinnej z czerwonym winem za tysiaka


          Obecny stan mojego umysłu: ?? napewno nie nirvana ale odprezony dzieciak, kroty zaczyna korzystac z zycia


          Błędy, które najłatwiej wybaczam: bledy jakie sie wykonuje pod wplywem emocji



          od siebie??: 190cm brunet.... gowniaz 18lat :/ nie lubie degeneratow ktorzy nic nie robia

          Skomentuj

          • a-fly-woman
            Emerytowany Pornograf
            • Apr 2005
            • 1196

            #6
            Główna cecha mojego charakteru:
            szczerość,

            Cechy, których szukam u mężczyzny:
            poczucie bezpieczeństwa, szacunek

            Cechy, których szukam u kobiety:
            ...

            Co cenię najbardziej u przyjaciół:
            nie owijanie w bawełnę , szczerość, zaufanie

            Moja główna wada:
            zazdrość

            Moje ulubione zajęcie:
            Internet, pisanie

            Moje marzenie o szczęściu:
            małżeństwo z A.

            Co wzbudza we mnie obsesyjny lęk:
            śmierć bliskich

            Co byłoby dla mnie największym nieszczęściem:
            jak wyżej

            Kim (lub czym) chciałbym być, gdybym nie był tym, kim jestem:
            aktorką

            Kiedy kłamię:
            kiedy wymaga tego sytaucja - kiedy mogę prawdą bardzo zranić innych

            Słowa, których nadużywam:
            przekleństwa niestety

            Ulubieni bohaterowie literaccy:
            eeee... dużo ich

            Ulubieni bohaterowie życia codziennego:
            mój Tato - największy autorytet

            Czego nie cierpie ponad wszystko:
            obłudy, chamstwa, fałyszywych ludzi

            Moja dewiza:
            Panować nad sobą - to najwyższa władza.

            Dar natury, który chciałbym posiadać:
            czytać w myślach

            Jak chciałbym umrzeć:
            we śnie, w ramionach A.

            Obecny stan mojego umysłu:
            podekscytowany

            Błędy, które najłatwiej wybaczam:
            wszystkie błędy wybaczam ludziom, których kocham
            Szlachetny człowiek wymaga od siebie. Prostak - od innych.

            Skomentuj

            • DajMiTęNoc
              Perwers
              • May 2005
              • 1153

              #7
              Napisał Bender
              Moze byc ciekawe... Ale ludziom najlatwiej jest na wzorcu. Badz tym pierwszym - mi osobiscie nie chce sie zastanawiac co i jak, wole zerznac od kogos i odniesc to do siebie
              Mogło być ale nie jest przyznam się bez bicia, że po prostu chciałem niektórym osobom pojechać. Nadal mam uraz co do tych ideałów. Chciałem udowodnić, że nikt nie jest idealny. A tych którzy się wtedy wywyższali trochę sprowadzić do parteru jeśli chodzi o wygląd i inne cechy.



              No, ale odpisze na te pyt rojze.

              Główne cechy mojego charakteru: optymizm, impulsywność, szczery aż do bólu( przez co jestem odbierany jako arogant), nadpobudliwy, emocjonalny

              Cechy, których szukam u mężczyzny: Czego szukam u kumpli?? Przyjaźń, tu takie opowiadanie

              W czasie przerwy w bitwie pewien żołnierz przyszedł do oficera z prośbą o pozwolenie na przyniesienie z pola bitwy swojego przyjaciela. " Odmawiam", rzekł oficer. " Nie chce, żebyś ryzykował życie dla człowieka, który prawdopodobnie już nie żyje". Żołnierz odszedł, aby wrócić po godzinie śmiertelnie ranny niosąc ciało swego przyjaciela. Oficer wpadł we wściekłość. " Mówiłem ci, że nie żyje. Teraz straciłem was obu. Powiedz, czy warto było iść, by przynieść ciało?" Umierający odrzekł:" O tak. Gdy do niego dotarłem, żył jeszcze. I powiedział do mnie: "Jack, wiedziałem, że przyjdziesz."

              I mocnego łba by pić do póki nie zabarknie kasy

              Cechy, których szukam u kobiety: Jeśli chodzi o moja kobietę to: szczera, miła, inteligentna, otwarta, nie bojąca się zmian, naturalna, oddana, mająca dużo do powiedzenia, opiekuńcza, mająca cięte riposty bo cenie to u ludzi. Na pewno musi mieć dużo do powiedzenia.

              Co cenię najbardziej u przyjaciół: Szczerość

              Moja główna wada: jest ich kilka ale chyba główna to, że jestem zbyt uczuciowy. Nie okazuje tego, a przynajmniej się staram nie okazywać. Ale czasem mimo tego, że mam uśmiech na twarzy, wewnętrznie płacze.

              Moje ulubione zajęcie: Wszystko co powoduje szybsze bicie serca, szybka jazda samochodem, seks, itd.

              Moje marzenie o szczęściu: Szczęśliwy dom i rodzina

              Co wzbudza we mnie obsesyjny lęk: Samotność, tego się boje najbardziej, że wszyscy mnie opuszczą i zostanę sam.

              Co byłoby dla mnie największym nieszczęściem:
              -Jeśli nie osiągnę swojego celu do którego zmierzam.
              -Zaniedbaniem swoich bliskich bo będę zbyt pochłonięty dążeniem do wyznaczonego celu i gdy go osiągnę okaże się, że nie mam się z kim cieszyć i z kim dzielić tym wszystkim

              Kim (lub czym) chciałbym być, gdybym nie był tym, kim jestem: Wiatrem<-wiecznym podróżnikem którego nie da się złapać ani zranić.

              Kiedy kłamię: Jestem szczery aż do bólu już pisałem.

              Słowa, których nadużywam: ogólnie i ****a

              Ulubieni bohaterowie literaccy: Alchemik, jestem zafascynowany po prostu to książko. Bohater który przemieżył spory kawałek świata tylko po to by odszukać i osiągnąć cel do którego dążył. Mimo licznych przeszkód osiągnął go. Przy okazji poznał wielu ciekawych ludzi i poznał znaczenie słów miłość i przyjaźń.

              Czego nie cierpie ponad wszystko: Nudy, kłamstwa, obłudy, obgadywania kogoś za plecami, poleganiu na takim błędnym zmyśle jak wzrok i ocenianiu ludzi po wyglądzie, wywyższania się jeśli nie ma się racji i traktowania innych ludzi jak śmieci. Jest tego sporo więcej ale jakoś trudno tak sobie przypomnieć.

              Moja dewiza: Żyj chwilą, tak jak by drugiego dnia miało by nie być. Raz w życiu myślałem o przyszłości, i nie myślałem o tym co jest teraz, bo myślałem że będzie to trwało wiecznie. Nie uszanowałem tego co mam i trudno później było się pozbierać po stracie, nadal jest ciężko.

              Dar natury, który chciałbym posiadać: Mówiłem wiatr

              Jak chciałbym umrzeć: Z uśmiechem na twarzy, szczęśliwy, że wszystko co chciałem osiągnąć to osiągnąłem i ze łzami w oczach, że opuszczam swoich bliskich.

              Obecny stan mojego umysłu: Nie zrównoważony psychicznie Tak naprawdę to mój umysł to jeden wielki labirynt do którego wstęp mają tylko nie liczni, ale i tak nie pojmą lub w ogóle nie poznają wszystkich moich myśli. „Jedna strona jest na pokaz druga kryje tajemnice”. Jedna twarda druga uczuciowa.

              Błędy, które najłatwiej wybaczam: Każdy popełnia błędy, a nie jestem ksiedzem który daje rozgrzeszenie przy spowiedzi. Na pewno nie chce słów przepraszam nienawidzę sam przepraszać i głupio się czuje gdy ktoś przeprasza. Uważam że to jest błaźnienie się lub poniżanie innych ludzi gdy zmusza się ich do przeprosin. Jeśli ktoś chce wybaczenia niech po prostu działa udowodn,i że potrafi coś naprawić.
              Last edited by DajMiTęNoc; 01-11-05, 18:17.
              Świat jest komedią dla tych, którzy myślą i tragedią dla tych, którzy czują

              Skomentuj

              • Rojza Genendel

                Pani od biologii
                • May 2005
                • 7704

                #8
                Kolej na mnie...
                Główna cecha mojego charakteru: lojalność.
                Cechy, których szukam u mężczyzny; cechy, których szukam u kobiety: szczerość, uczciwość, troskliwość, mądrość, zaradność.
                Co cenię najbardziej u przyjaciół: to, że znają moje wady, a mimo to są przy mnie.
                Moja główna wada: brak taktu i wyczucia.
                Moje ulubione zajęcie: czytanie.
                Moje marzenie o szczęściu: dość rozbieżne.
                Co wzbudza we mnie obsesyjny lęk: samotność.
                Co byłoby dla mnie największym nieszczęściem: izolacja.
                Kim (lub czym) chciałbym być, gdybym nie był tym, kim jestem: dziką sosną.
                Kiedy kłamię: zupełnie wyjątkowo.
                Słowa, których nadużywam: "to moja wina"
                Ulubieni bohaterowie literaccy: Mała Mi
                Ulubieni bohaterowie życia codziennego: strażnicy miejscy
                Czego nie cierpie ponad wszystko: uprzedzeń, choć sama od nich nie jestem do końca wolna.
                Moja dewiza: "A gdy serce twe przytłoczy myśl, że żyć nie warto, to ocieraj cudze oczy, chociaż twoich nie otarto..." (M. Konopnicka)
                Dar natury, który chciałbym posiadać: uzdrawianie.
                Jak chciałbym umrzeć: we własnym łóżku.
                Obecny stan mojego umysłu: oczekiwanie.
                Błędy, które najłatwiej wybaczam: te, za które się żałuje.
                Obecnie funkcjonuje na ateista.pl

                Skomentuj

                • DajMiTęNoc
                  Perwers
                  • May 2005
                  • 1153

                  #9
                  Napisał rojze
                  Kim (lub czym) chciałbym być, gdybym nie był tym, kim jestem: dziką sosną.
                  Słowa, których nadużywam: "to moja wina".
                  Moja winna chyba w kościele(moja wina, moja wina, moja bardzo wielka wina ), jeśli chodzisz na każda msze w niedziele. Nie wiem o której te msze są ale jest ich chyba z 6 bo nie wierze, ze ty mówisz moja wina. I wiem że do kościoła też nie chodzisz
                  A co do sosny, dlaczego sosna??
                  Świat jest komedią dla tych, którzy myślą i tragedią dla tych, którzy czują

                  Skomentuj

                  • manus dei
                    Erotoman
                    • Feb 2005
                    • 420

                    #10
                    Główna cecha mojego charakteru:
                    staram się żyć w równowadze

                    Cech, których szukam u kobiety:
                    nie ma ideałów więc nie szukam zbytnio, szczypta rozumu wystarczy

                    Co cenię najbardziej u przyjaciół:
                    że mogę na nich liczyć od czasu do czasu

                    Moja główna wada:
                    szybciej działam niż myślę

                    Moje ulubione zajęcie:
                    myślenie

                    Moje marzenie o szczęściu:
                    brak

                    Co wzbudza we mnie obsesyjny lęk:
                    bezsilność

                    Co byłoby dla mnie największym nieszczęściem:
                    bezsilność

                    Kim (lub czym) chciałbym być, gdybym nie był tym, kim jestem:
                    Pershingiem

                    Kiedy kłamię:
                    mam w tym jakiś cel

                    Słowa, których nadużywam:
                    ****a mać

                    Ulubieni bohaterowie literaccy:
                    Stalowy Szczur

                    Ulubieni bohaterowie życia codziennego:
                    cichociemni z drugiej strony barykady

                    Czego nie cierpie ponad wszystko:
                    ignorancji, bezmyślności, ograniczenia, zniewolenia umysłowego

                    Moja dewiza:
                    carpe noctu

                    Dar natury, który chciałbym posiadać:
                    regeneracja

                    Jak chciałbym umrzeć:
                    szybko i bezboleśnie

                    Obecny stan mojego umysłu:
                    lepiej nie mówić

                    Błędy, które najłatwiej wybaczam:
                    wybaczam wszystkie, żadnego nie zapominam
                    "Próżnoś repliki się spodziewał. Nie dam Ci prztyczka ani klapsa. Nie powiem nawet pies Cię je..ł bo to mezalians byłby dla psa."

                    Skomentuj

                    • DajMiTęNoc
                      Perwers
                      • May 2005
                      • 1153

                      #11
                      Jeszcze kilka darów natury i będziemy mieli fantastic four
                      Świat jest komedią dla tych, którzy myślą i tragedią dla tych, którzy czują

                      Skomentuj

                      • manus dei
                        Erotoman
                        • Feb 2005
                        • 420

                        #12
                        DajMiTęNoc heh... trafne spostrzeżenie a z ich połączonych mocy pojawia się Kapitan Planeta
                        "Próżnoś repliki się spodziewał. Nie dam Ci prztyczka ani klapsa. Nie powiem nawet pies Cię je..ł bo to mezalians byłby dla psa."

                        Skomentuj

                        • Rojza Genendel

                          Pani od biologii
                          • May 2005
                          • 7704

                          #13
                          Napisał DajMiTęNoc
                          Moja winna chyba w kościele(moja wina, moja wina, moja bardzo wielka wina ), jeśli chodzisz na każda msze w niedziele. Nie wiem o której te msze są ale jest ich chyba z 6 bo nie wierze, ze ty mówisz moja wina. I wiem że do kościoła też nie chodzisz
                          A co do sosny, dlaczego sosna??
                          W różnych sytuacjach zwykle biorę całą winę na siebie, nie lubię bowiem obwiniać innych.
                          A sosny lubię, te dzikie, nadmorskie. Piękne drzewa.
                          Obecnie funkcjonuje na ateista.pl

                          Skomentuj

                          • ktooooosia
                            Gwiazdka Porno
                            • May 2005
                            • 1834

                            #14
                            Główna cecha mojego charakteru: jest ich kilka... szczerość, wierność (sobie, swoim przekonaniom, osobom dla mnie ważnym), optymizm, uczuciowość

                            Cechy, których szukam u mężczyzny: opiekuńczość, lojalność, zdolność okazywania uczuć, zaradność, szczerość, odpowiedzialność, poczucie humoru, optymizm

                            Cechy, których szukam u kobiety: lojalność, szczerość, poczucie humoru

                            Co cenię najbardziej u przyjaciół:
                            "Dzięki przyjacielowi życie jest mocniejsze, pełniejsze, jest w nim więcej piękna, i nieważne, czy jesteście blisko, czy daleko. Jeśli jesteście blisko, to wspaniale. A jeśli dzieli was odległość, to i tak często o nim myślisz: zastanawiasz się, co porabia, czytasz listy, piszesz - dzielisz się życiem i doświadczeniami, służysz, szanujesz, adorujesz i kochasz." (Christopher Arthur Benson)

                            Mam wielu znajomych ale przyjaciół zaledwie troje... Możemy nie widzieć się przez długi czas, ale każde wie, że może liczyć na drugą osobę - wystarczy dać znak... Jesteśmy wobec siebie lojalni, szczerzy... Pomagamy sobie w różnych sytuacjach - całkiem bezinteresownie... Akceptujemy siebie ze swoimi wadami i zaletami i kochamy się (wzajemnie, a nie ze sobą ) takimi, jakimi jesteśmy...

                            Moja główna wada:
                            zbytnia uczuciowość, często coś powiem/zrobię a dopiero później się zastanowię... często "porywam się z motyką na słońce"... boję się zaangażowania...

                            Moje ulubione zajęcie: klikanie, rozmowy ze znajomymi, gotowanie


                            Moje marzenie o szczęściu:
                            kochający mąż, zdrowe dzieci, ogólnie szczęśliwa rodzina i ciepły dom do którego będę mogła wracać... Ot - zwyczajne, spokojne życie...

                            Co wzbudza we mnie obsesyjny lęk: pająki, węże, samotność... Jednocześnie boję się samotności oraz boję się ofiarować cząstkę mnie samej komuś, na kim mi zależy...

                            Co byłoby dla mnie największym nieszczęściem:
                            śmierć mojej Mamy


                            Kim (lub czym) chciałbym być, gdybym nie był tym, kim jestem:
                            ptakiem lub gwiazdą (taką na niebie a nie z TV)

                            Kiedy kłamię:gdy byłam dzieckiem, Mama mówiła, że gdy kłamię "kurzy" mi się z uszu... nie kłamię - wolę czegoś nie powiedzieć, niż skłamać...


                            Słowa, których nadużywam: dokładnie kurka dlaczego


                            Ulubieni bohaterowie literaccy: Betty Mahmoody oraz kobiety, które miały podobne koleje życia... (bohaterki książek "Tylko razem z córką", "Z miłości do dziecka", "W niewoli algierskiego prawa", "Pamiętnik pakistańskiej dziewczyny")

                            Ulubieni bohaterowie życia codziennego: moja Mama

                            Czego nie cierpie ponad wszystko: obłudy, zdrady, braku szacunku dla osób na niego zasługujących, kłamstwa, rosołu z makaronem

                            Moja dewiza:
                            Żyj i pozwól żyć innym... Marzenia są nie tylko po to, aby je urzeczywistniać, ale też aby życie było barwniejsze...

                            Dar natury, który chciałbym posiadać: zdolność spełniania życzeń/marzeń innych ludzi

                            Jak chciałbym umrzeć: z uśmiechem na ustach, we śnie, lub ze świadomością, że gdybym miała taką możliwość - niczego bym nie zmieniła w swoim życiu...

                            Obecny stan mojego umysłu: muszę odpowiadać???


                            Błędy, które najłatwiej wybaczam:
                            jestem w stanie wybaczyć prawie wszystko... Wyjątkiem jest Z D R A D A... Zarówno w przypadku przyjaciół, rodziny, jak i partnera.
                            Last edited by ktooooosia; 01-11-05, 18:59.
                            Chce Cię delikatnie pieścić językiem, powoli wgryzać się w Ciebie, czuć Twój podniecający zapach...

                            Moja najdroższa gumo do żucia!

                            Skomentuj

                            • DajMiTęNoc
                              Perwers
                              • May 2005
                              • 1153

                              #15
                              Napisał ktooooosia
                              Obecny stan mojego umysłu: muszę odpowiadać???.
                              Musisz, ale do tego wrócimy póxniej, mam nadzieje, że powiesz mi to na uszko
                              Świat jest komedią dla tych, którzy myślą i tragedią dla tych, którzy czują

                              Skomentuj

                              Working...