W przypadku problemów z logowaniem wyczyść ciasteczka, a jeśli to nie pomoże, to użyj trybu prywatnego przeglądarki (incognito). Problem dotyczy części użytkowników i zniknie za kilka dni.

To czego baliśmy się w seksie...

Collapse
X
 
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • evilwoman

    To czego baliśmy się w seksie...

    jak w temacie.
    0statnio edytowany przez Gość; 10-05-10, 16:47.
  • trust_noone
    Świętoszek
    • Feb 2009
    • 13

    #2
    Jedyną z obaw, którą dziś pamiętam jest to, że bałem się, że nie będę umiał dojść od "ruszania całym ciałem"... bo zawsze ruszałem tylko ręką a reszta ciała była nieruchoma. Dziś dziwne i bardzo śmieszne. Raczej problem pojawił się zupełnie odwrotny bo dochodziłem bardzo szybko ;D

    Skomentuj

    • Frodo Baggins
      Perwers

      Wspomógł BT
      • Feb 2009
      • 1174

      #3
      po prostu, że będę wstydził się rozebrać do naga i taki pokazać jej...
      no i ciąży

      Skomentuj

      • Misiunia3
        Erotoman
        • Feb 2009
        • 462

        #4
        Bałam sie pokazac nago, pokazac swoja cipke, bałam sie pieszczot oralnych w obie strony i tego, ze nie bede wiedziala co robic podczas seksu.
        Grzesznica...

        Skomentuj

        • ika2810
          Świętoszek
          • Feb 2009
          • 10

          #5
          jak byłam młoda hahaha to znaczy pare lat temu to bałam sie ze nie będe umiała uprawiać seksu, nie będe umiała sie ruszac itd. potem seksu oralnego i analnego hahaha. teraz lubie próbować wszystkiego powoli. ale nadal boje sie robić lodzika aż do skonczenia w ustach

          Skomentuj

          • Raine
            Administrator
            • Feb 2005
            • 5250

            #6
            Niejaki Rodney Dangerfield kiedyś powiedział, że wcześniej jego żona bała się ciemności. A później zobaczyła go nagiego i od tamtej pory boi się światła

            To truly love someone is to strive for reconquering what has already been conquered.




            Regulamin Forum.

            Skomentuj

            • ika2810
              Świętoszek
              • Feb 2009
              • 10

              #7
              świetny komentarz

              Skomentuj

              • 3tom
                Ocieracz
                • Feb 2009
                • 154

                #8
                Nie przypominam sobie abym się czegoś bał podczas uprawiania seksu. Jeśli partnerce nie podoba się moje ciało, albo mój sposób na seks to przecież może poszukać sobie kogoś innego.

                Skomentuj

                • wind_of_hope
                  Świntuszek
                  • Feb 2009
                  • 74

                  #9
                  Bałam się,że facet zaczenie mnie pieścić oralnie i będzie to dla niego niesmaczne. Na szczęście tak nie było,węc mi taki lęk przeszedł.

                  Skomentuj

                  • Szarotka
                    Seksualnie Niewyżyty
                    • Feb 2009
                    • 236

                    #10
                    Ja się bałam pokazać swoje piersi, bo jedna brodawka czasem mi "się chowa" (choć gdy jestem podniecona, to rzadko to jej się zdarza).
                    Miałam straszne kompleksy na tym punkcie.

                    Skomentuj

                    • incest666
                      Seksualnie Niewyżyty
                      • Aug 2006
                      • 241

                      #11
                      Za pierwszym razem z nową partnerką miałem problemy z dojściem i rozpoczęciem stosunku - petting tak, pełny stosunek niekoniecznie.
                      co Krzyś miał na myśli, gdy kolega mu mówił: CIĄK PYTE?

                      Skomentuj

                      • Lucien
                        Świntuszek
                        • Feb 2009
                        • 86

                        #12
                        tak w wymiarze bardziej ogólnym to ciąży jak miałem naście lat to wręcz paranoicznie,

                        a tak konkretniej to np. przed pierwszym razem jak miałem zrobic minetke, a dokladniej w momencie jak ściagalem dziewczynie spodnie, pojawila mi się w głowie mysl: "a co jak smak cipki wzbudzi we mnie mdłości"... nie trzeba chyba dodawac jak bezpodstawna byla to obawa
                        quid ergo amo, cum deum meum amo?

                        Skomentuj

                        • CzarneBialeBec
                          Ocieracz
                          • Feb 2009
                          • 117

                          #13
                          ja się boje.... nadal... połyku. Jakoś nie wiem jak ma mi to przejść przez gradło. Finał w ustach spoko, ale jak narazie nie przekonałam sie do połknięcia. Reszty jakoś się nie bałam
                          Zdrowaś muzo, bitów pełna, bass z Tobą, błogosławionaś Ty między gatunkami i błogosławiony owoc żywota Twojego...DJ.Święta Techniawo, Matko House'u, graj nade nami głuchymi, teraz i w godzinę chill-outu naszego. MAYDAY .

                          Skomentuj

                          • Szarotka
                            Seksualnie Niewyżyty
                            • Feb 2009
                            • 236

                            #14
                            Napisał tess supernova
                            Bałam się, że nie będę umiała robić laski Bo jakoś zawsze do tego ciągnęło mnie najbardziej.
                            Miałam dokładnie tak samo!
                            Bałam się, że nie będę wiedziała, co robić... a zawsze szalenie chciałam się za to zabrać.

                            Skomentuj

                            • Moń.
                              Seksualnie Niewyżyty
                              • Apr 2007
                              • 209

                              #15
                              Ja się tam brałam trochę minetki... że się mu nie spodoba, że nie bedzie mu smakować itp. Okazało się, że jest całkiem inaczej i teraz sam się do tego garnie No i oczywiście strach, że nie uda mi się go doprowadzić do orgazmu
                              "Kocham Cię (...)
                              Dzisiaj. Wczoraj. I jutro. Dniem i nocą.
                              I wiosną, kiedy jaskółka przylata."

                              Skomentuj

                              Working...