Czy waliliście sobie konia w czyimś towarzystwie?

Collapse
X
 
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • młody
    Świętoszek
    • Oct 2005
    • 42

    i to nie raz...

    Skomentuj

    • stvari
      Ocieracz
      • Feb 2013
      • 187

      Napisał atb80
      Jak w temacie... Waliliście sobie konia np. z kumplem?


      Nigdy

      Skomentuj

      • biker
        Świętoszek
        • Aug 2006
        • 29

        Za dzieciaka, jakieś 14 lat. Hormony już buzowały, z ptaków tryskało dość często, czy to wspomagane, czy nie. Kumpel zaczął mnie podpytywać, czy robię sobie dobrze, a sam bez ogródek przyznał, że on tak. Nie robił z tego tajemnicy i była to rzecz normalna. I kilka razy zdarzyło się porównać sprzęty, sprawdzić, który strzela dalej. Każdy ze sobą. Choć nie uważałbym za coś złego, gdyby nastąpiła koleżeńska pomoc. Na pewno nie miało to wydźwięku gejowego, a po prostu rozładowanie nastolatków. Ten sam okres, co sprawdzanie linijką, ile przez noc urósł. Normalne oznaki dorastania. Dziś jest łatwiej i ostrzej pewnie.

        Skomentuj

        • Mike_Maja
          Świętoszek
          • Apr 2019
          • 37

          Też spotkałem się z opiniami kobiet, że na wszelkich zgrupowaniach facetów czy obozach wszyscy się tam walą jak domy w Pakistanie. Nie wiem czy to tylko złośliwa opinia czy fantazje heeh

          Skomentuj

          • bjslover
            Seksualnie Niewyżyty
            • Sep 2015
            • 202

            Zdazalo sie. I damskie. I meskie. I mieszane.bardzo mile wrazenia szczegolnie jak sie sobie nawzajem pomaga

            Skomentuj

            • kamil02ke
              Świętoszek
              • Nov 2021
              • 11

              Napisał biker
              Za dzieciaka, jakieś 14 lat. Hormony już buzowały, z ptaków tryskało dość często, czy to wspomagane, czy nie. Kumpel zaczął mnie podpytywać, czy robię sobie dobrze, a sam bez ogródek przyznał, że on tak. Nie robił z tego tajemnicy i była to rzecz normalna. I kilka razy zdarzyło się porównać sprzęty, sprawdzić, który strzela dalej. Każdy ze sobą. Choć nie uważałbym za coś złego, gdyby nastąpiła koleżeńska pomoc. Na pewno nie miało to wydźwięku gejowego, a po prostu rozładowanie nastolatków. Ten sam okres, co sprawdzanie linijką, ile przez noc urósł. Normalne oznaki dorastania. Dziś jest łatwiej i ostrzej pewnie.
              no to tylko powiem, ze dzis ostrzej nie jest.

              Skomentuj

              Working...