siema
ostatnio spędzałem noc z dziewczyną, nie uprawialiśmy seksu, ale była jedna sytuacja, która mnie mocno niepokoi.
a więc ona bawiła się moim penisem, skończyłem na jej szyi, twarzy, włosach i może troche na piersi poleciało. i wszystko było by ok, gdyby nie to, że po finale lekko dotknąłem spermy na jej włosach, ale tylko tak musnąłem. następnie tym palcem, który "umoczyłem" bawiłem sie jej sutkiem, czym go troche wytarłem i później już suchego "przynajmniej pozornie" lekko jej wsadziłem w pochwę. ale tylko leciutko na wierzchu, nie wkładałem głęboko bo mi się przypomniało, że przed chwila przecież dotknąłem spermy.
po jakiś 15-20min od tego zdarzenia, może troche dłużej poszlismy pod prysznic, gdzie jej krocze potraktowałem silnym strumieniem dośc dużej ilości wody, chwilami była nawet zbyt gorąca.
błąd chyba zrobiłem taki, ze odrazu nie poszlismy pod prysznic, ale wtedy nie przywiązywałem do tego tak dużej wagi, dopiero następnego dnia dotarło do mnie, że to wcale nie było takie błahe zdarzenie...
ona jest dziewica, ale już wyczytalem, że to nie ma żadnego znaczenia.
przez ta całą sytuacje straciłem kompletnie ochote na seks, ale w tej chwili to nie jest ważne. głupi jestem jak but, że pchałem tam paluchy wtedy. no, ale czasu sie nie cofnie, duża jest szansa?
miala dni płodne :/
ostatnio spędzałem noc z dziewczyną, nie uprawialiśmy seksu, ale była jedna sytuacja, która mnie mocno niepokoi.
a więc ona bawiła się moim penisem, skończyłem na jej szyi, twarzy, włosach i może troche na piersi poleciało. i wszystko było by ok, gdyby nie to, że po finale lekko dotknąłem spermy na jej włosach, ale tylko tak musnąłem. następnie tym palcem, który "umoczyłem" bawiłem sie jej sutkiem, czym go troche wytarłem i później już suchego "przynajmniej pozornie" lekko jej wsadziłem w pochwę. ale tylko leciutko na wierzchu, nie wkładałem głęboko bo mi się przypomniało, że przed chwila przecież dotknąłem spermy.
po jakiś 15-20min od tego zdarzenia, może troche dłużej poszlismy pod prysznic, gdzie jej krocze potraktowałem silnym strumieniem dośc dużej ilości wody, chwilami była nawet zbyt gorąca.
błąd chyba zrobiłem taki, ze odrazu nie poszlismy pod prysznic, ale wtedy nie przywiązywałem do tego tak dużej wagi, dopiero następnego dnia dotarło do mnie, że to wcale nie było takie błahe zdarzenie...
ona jest dziewica, ale już wyczytalem, że to nie ma żadnego znaczenia.
przez ta całą sytuacje straciłem kompletnie ochote na seks, ale w tej chwili to nie jest ważne. głupi jestem jak but, że pchałem tam paluchy wtedy. no, ale czasu sie nie cofnie, duża jest szansa?
miala dni płodne :/
Skomentuj