Seks po kłótni

Collapse
X
 
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • rafal7550
    Świętoszek
    • May 2006
    • 48

    #16
    ja wolałbym najpierw sie pogodzić a potem kochać. Bo to jednak nie zmieni danego sporu i po pewnym czasie może on jednak powrócić

    Skomentuj

    • Bender
      Administrator
      • Feb 2005
      • 3026

      #17
      Oj zle traktujecie to. To nie jest sposob na zgode. To jest nagroda
      Seks po kłotni jest za****sty! Byla jakas sprzeczka, potem oboje sie spotykaja i mowia sorry i ze glupia, przytula sie i sie zaczyna... a jak juz sie robi to sie mozna wyzyc i zemscic w nieszkodliwy sposob, ba przyjemny (czyli jak kroliki ;P )
      Kobiety potrzebują powodu by uprawiać seks. Mężczyźni jedynie miejsca.
      Billy Crystal

      Skomentuj

      • NightFox
        Świętoszek
        • May 2006
        • 15

        #18
        tylko tyle.... IDEALNY
        !!! SEX W ANGLI !!!

        Skomentuj

        • riksza
          Świętoszek
          • May 2006
          • 14

          #19
          a mój facet powiedział, że jak na niego krzyczę i go to wkurza, to on wtedy ma taką ochotę podejść i kazać mi robić loda.nie kochać się oralnie ale wsadzać mi go bezczelnie do buzi.nawet się kiedyś zapytał po jakiejś kłótni czy teraz możemy to zrobić.wybuchnęłam jeszcze bardziej.to chyba tylko facetów kręci.

          Skomentuj

          • Drakkon
            Świętoszek
            • Sep 2005
            • 33

            #20
            Ja nie mam nic przeciwko udawanej "przemocy" lub "gwałtu" Kurde nie wiem jak to nazwac,pomoze ktos ?

            Skomentuj

            • Rojza Genendel

              Pani od biologii
              • May 2005
              • 7704

              #21
              Napisał Drakkon
              Ja nie mam nic przeciwko udawanej "przemocy" lub "gwałtu" Kurde nie wiem jak to nazwac,pomoze ktos ?
              Ale żeby ktoś ciebie, czy ty kogoś?
              Obecnie funkcjonuje na ateista.pl

              Skomentuj

              • LellyDivera
                Seksualnie Niewyżyty
                • May 2006
                • 291

                #22
                Napisał Drakkon
                Ja nie mam nic przeciwko udawanej "przemocy" lub "gwałtu" Kurde nie wiem jak to nazwac,pomoze ktos ?
                Dobrze nazwane. Wiem o co chodzi.
                Ja, jako partner dominujący i taki który po kłótni chce mieć ostatnie słowo, nie mam nic przeciwko jeśli facet, po tym jak się pokłócimy i pogodzimy, chwycił mnie za szyję, brutalnie mnie pocałował, przywiązał do łóżka i .... IHAAAAA

                Skomentuj

                • Drakkon
                  Świętoszek
                  • Sep 2005
                  • 33

                  #23
                  Napisał rojze
                  Ale żeby ktoś ciebie, czy ty kogoś?
                  A w sumie lubie tez dominajce pan wiec mi to obojetne.

                  Skomentuj

                  • Belleteyn
                    Emerytowany PornoGraf
                    • Oct 2005
                    • 2737

                    #24
                    Ja, jako partner dominujący i taki który po kłótni chce mieć ostatnie słowo, nie mam nic przeciwko jeśli facet, po tym jak się pokłócimy i pogodzimy, chwycił mnie za szyję, brutalnie mnie pocałował, przywiązał do łóżka i .... IHAAAAA
                    Ja nie mam nic przeciwko takiej akcji zawsze. A po klotnie generalnie skacze mi libido, ale już po pogodzeniu się. Mam też tak, że w sytuacjach stresujących rośnie mi apetyt na seks, czy u was też tak jest?

                    No pain, no gain.

                    Grzeczne dziewczynki idą do nieba, niegrzeczne idą tam gdzie chcą...

                    Skomentuj

                    • LellyDivera
                      Seksualnie Niewyżyty
                      • May 2006
                      • 291

                      #25
                      Jak mi gość zadzwonił, że mam w lokalu bombę, to nie chciało mi się seksu, tylko poszłam po całej akcji do baru i trzasnęłam sobie lufę.

                      Ale jak widzę przez cały wieczór, jak się faceci leją po pyskach, to nachodzi mnie taka chuć, że po powrocie do domu, czy to jest 18:00 czy 4:00 nad ranem, to budzę swojego pana i nie pytając go o zgodę bzykam bez litości.


                      O matko.
                      Jestem nienormalna...

                      Skomentuj

                      • Belleteyn
                        Emerytowany PornoGraf
                        • Oct 2005
                        • 2737

                        #26
                        Ja mojego najbardziej męczę w sesji- im trudniejszy egzmain, tym bardziej rozpasane są moje chucie. .

                        No pain, no gain.

                        Grzeczne dziewczynki idą do nieba, niegrzeczne idą tam gdzie chcą...

                        Skomentuj

                        • LellyDivera
                          Seksualnie Niewyżyty
                          • May 2006
                          • 291

                          #27
                          Lepsze takie rozładowywanie napięć, niż chodzenie po osiedlu w nocy z siekierą, nie?

                          Skomentuj

                          • Belleteyn
                            Emerytowany PornoGraf
                            • Oct 2005
                            • 2737

                            #28
                            Albo pojscie z nią na uczelnię

                            No pain, no gain.

                            Grzeczne dziewczynki idą do nieba, niegrzeczne idą tam gdzie chcą...

                            Skomentuj

                            • Drakkon
                              Świętoszek
                              • Sep 2005
                              • 33

                              #29
                              Napisał Belleteyn
                              Albo pojscie z nią na uczelnię
                              z siekiera czy dziewczyna ?

                              Skomentuj

                              • Belleteyn
                                Emerytowany PornoGraf
                                • Oct 2005
                                • 2737

                                #30
                                Oczywiście, że z siekierą. Nie mam dziewczyny i zdecydowanie mnie one nie kręcą.

                                No pain, no gain.

                                Grzeczne dziewczynki idą do nieba, niegrzeczne idą tam gdzie chcą...

                                Skomentuj

                                Working...