W przypadku problemów z logowaniem wyczyść ciasteczka, a jeśli to nie pomoże, to użyj trybu prywatnego przeglądarki (incognito). Problem dotyczy części użytkowników i zniknie za kilka dni.

Finał na twarzy - wątek homo.

Collapse
Ten wątek jest zamknięty.
X
X
 
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • modell
    Świętoszek
    • Apr 2006
    • 5

    Finał na twarzy - wątek homo.

    Kilka dni temu spotkałem się pierwszy raz z chłopakiem (21) którego znałem juz jakis czas poprzez internet. podczas sexu oralnego zaproponował mi żebym skonczył się mu na twarz ... zamurowało mnie. pierwszy raz spotkałem sie z Taką sytuacją. wczesniej tylko słyszałem o takich praktykach ale nie myslałem ze się z tym zetknę osobiście. chłopak był bardzo przystojny i podobalismy sie sobie nawzajem, jemu tak zależało ze w koncu sie zgodziłem, (musiał czuć sie dość dziwnie prosząc mnie o to). Przyznam że w pewien sposób było to podniecające ale czułem się dziwnie. scena przypominała istne perwersyjne porno. a mi sie zrobiło głupio że tak poniżyłem partnera ... ale on się cieszył. nie wiedziałem co mysleć.

    Czy komuś z Was (zwracam się głownie do kobiet) przyszedł kiedys do głowy pomysł zeby partner dokonał finału na Waszej twarzy ? i czy Wy panowie nie chcielibyście się czasem "skończyć" na buzię partneki/partnera ?
    0statnio edytowany przez modell; 12-04-06, 03:46.
    całując chłopaka ...
  • Raine
    Administrator
    • Feb 2005
    • 5252

    #2
    Trudno powiedzieć...
    Osobiście również kojarzę podobną praktykę z poniżaniem i raczej nie widzę w tym niczego podniecającego, ale wiadomo, że człowiek zmienia się z wiekiem. Więc - kto wie?

    W każdym razie - na dzień dzisiejszy zupełnie nie wyobrażam sobie podobnego finału.

    To truly love someone is to strive for reconquering what has already been conquered.




    Regulamin Forum.

    Skomentuj

    • Belleteyn
      Emerytowany PornoGraf
      • Oct 2005
      • 2737

      #3
      Ja raz tego rpóbowałam, ale sperma w oku wywołuje niemiłe p[ieczenie. Nie kojarzy mi się to z jakimś wielkim upokorzeniem, może dlatego, że to ja to zainicjowałam bo byłam cieakwa.

      No pain, no gain.

      Grzeczne dziewczynki idą do nieba, niegrzeczne idą tam gdzie chcą...

      Skomentuj

      • Bender
        Administrator
        • Feb 2005
        • 3026

        #4
        Nie uzwazam tego za ponizajace... Ale nie mam na tym punkcie jakis szczegolnych fantazji. O tak moglbym, w ramach odmiany
        Kobiety potrzebują powodu by uprawiać seks. Mężczyźni jedynie miejsca.
        Billy Crystal

        Skomentuj

        • Hagnos
          Świntuszek
          • Apr 2006
          • 98

          #5
          modell----> jesli on o to poprosil to dlaczego masz takie odczucia, ze go ponizyles? przeciez to tylko spelnianie wzajemnych fantazji erotycznych.

          uwazam, ze powinienes byc zadowolony, ze spelniles jego prosbe4 i absolutnie nie miec wyrzutow...
          przeciez nie poprosil Cie o okaleczenie ani nic w tym stylu..

          Skomentuj

          • Enea
            Perwers
            • Dec 2005
            • 1010

            #6
            Nie praktykuje ale z czasem zmieniam swoje nastawienie do tego typu zabaw... wydaje mi sie ze gbyby teraz poprosil mnie o to moj facet moglabym sprobowac....

            @modell popieram to co powiedziala Hagnos nie ma powodow do wyrzutow sumienia... nie boj sie nie sponiewierales go az tak okrutnie uszy do gory

            Skomentuj

            • Rojza Genendel

              Pani od biologii
              • May 2005
              • 7704

              #7
              Czasem sama o to proszę, ale nie uważam tego za upokarzające. Jest to dla mnie przyjemne, zwłaszcza, jeśli sperma zostanie później przez niego zlizana.
              Obecnie funkcjonuje na ateista.pl

              Skomentuj

              • 320 P-ce
                Świętoszek
                • Apr 2006
                • 1

                #8
                Witam wszystkich. jestem tu nowy ;-)
                zastanawiam sie dlaczego przejmujecie sie finiszem NA buzi partnerki? moim zdaniem duzo bardziej ponizajace jest konczenie w ustach...

                Skomentuj

                • Włóczykij
                  Seksualnie Niewyżyty
                  • Jun 2005
                  • 301

                  #9
                  nie wiem co w tym może być poniżającego...

                  Rozumiem, że komuś może się to nie podobać, zwłaszcza temu, który ma "strzał" otrzymać, ale skoro sam chce... o jakim poniżaniu mowa?

                  Skomentuj

                  • Bender
                    Administrator
                    • Feb 2005
                    • 3026

                    #10
                    Zgadzam sie. Jak tu mozna mowic co jest bardziej ponizajace, skoro zadna z tych czynnosci nie jest?
                    Kobiety potrzebują powodu by uprawiać seks. Mężczyźni jedynie miejsca.
                    Billy Crystal

                    Skomentuj

                    • modell
                      Świętoszek
                      • Apr 2006
                      • 5

                      #11
                      Bender, Hagnos, Enea ----> Owszem, on sam o to poprosił i nikt nikogo nie zmuszał. Ale czułem się dziwnie. gdyby nie podniecenie jakie z tego czerpał pewnie bym tego nie zrobił, ale widziałem że chłopak poprostu na to czeka. Ja bym mu się nie pozwolił skończyc na mojej twarzy. Nie jest moim partnerem, i to był nasz pierwszy sex, dlatego moje zaskoczenie i poczucie poniżenia jest tak duże.

                      320 P-ce ---> piszesz o finale w ustach... tutaj nie wiem czemu, ale nie czuł bym się już tak niezręcznie, sam kilkakrotnie próbowałem, ale sperma w przypadku połknięcia nie ma pozytywnego wpływu na funkcjonowanie organizmu, jeżeli miał by to być finał dla finału - bez połknięcia - to gdy sobie pomyslę że musiał by wypluć z ust, całą ich zawartość to chyba nie był by to miły widok. na dodatek gdzie miał by ją wypluć ? Nie wyobrażam sobie specjalnej miseczki koło łózka na spermę wymieszaną ze śliną. a o "opluciu" się nawzajem to nawet boję sie myśleć...

                      jestesmy umówieni na kolejne "spotkanie" ... i przyznam że obawiam się, co tym razem wymysli...
                      0statnio edytowany przez modell; 13-04-06, 03:26.
                      całując chłopaka ...

                      Skomentuj

                      • a-fly-woman
                        Emerytowany Pornograf
                        • Apr 2005
                        • 1196

                        #12
                        Ja bardzo lubię, On mniej. Twierdzi, tak jak większość z Was, że to poniżające. A ja tego nie rozumiem. Co w tym poniżającego, jeżeli ja tego chcę?
                        Szlachetny człowiek wymaga od siebie. Prostak - od innych.

                        Skomentuj

                        • agniecha85
                          Świętoszek
                          • Mar 2006
                          • 6

                          #13
                          Hmm. Jezeli jemu sie to podobalo a tobie nie sprawiało problemu to w czym rzecz?

                          a czy to ponizające? moim zdaniem spuszczanie sie na twarz czy nawet do usta nie jest ponizające, nie rozumiem czemu miało by byc?

                          Skomentuj

                          • Hagnos
                            Świntuszek
                            • Apr 2006
                            • 98

                            #14
                            Napisał 320 P-ce
                            Witam wszystkich. jestem tu nowy ;-)
                            zastanawiam sie dlaczego przejmujecie sie finiszem NA buzi partnerki? moim zdaniem duzo bardziej ponizajace jest konczenie w ustach...
                            bzduraaaaaaaaa

                            Skomentuj

                            • Belleteyn
                              Emerytowany PornoGraf
                              • Oct 2005
                              • 2737

                              #15
                              Napisał a-fly-women
                              Ja bardzo lubię, On mniej. Twierdzi, tak jak większość z Was, że to poniżające. A ja tego nie rozumiem. Co w tym poniżającego, jeżeli ja tego chcę?
                              Zgadzam sie z a-fly-women, jesli sie na cos zgadzam to nie jest to dla mnie ponizajace. A co z facetami/kobietami, ktore daja sie np. osikac - to tez jest ponizajace? Jesli robia to za obopolna zgoda, ba wiecej sprawia im to przyjemnosc to nie ma w tym ponizenia.

                              No pain, no gain.

                              Grzeczne dziewczynki idą do nieba, niegrzeczne idą tam gdzie chcą...

                              Skomentuj

                              Working...