Prosze o mała pomoc bo jestem juz zielona :P

[mama1990]

Witam 4 listopada współzyłam z chlopakiem (Mam zazwyczaj cykle regularne 27 dniowe a ostatni okres miałam 22 pazdziernika ) I prawdopodobnie byla to owulacja ale na bank byly to dni plodne .
Oczywiście uprawiałam seks bez zabezpieczenia i z finałem w środku.
W piatek tj 18 listopada powinnam dostać okresu ale po nim ni widu ni slychu.
test na bete z krwi zrobilam 17 listopada (i pokazał ujemny czyli 0,1(( )
Nic mnie nie boli, moze jestem troszke zmeczona.
Moje piersi też mnie nie bola jedynie male grudki takie białe mam ale takie też troszke mialam wcześniej.
Moje pytanka brzmią
Czy beta z krwi mogla byc zrobiona za szybko ?
Kiedy w taki razie powinnam zrobic test bo po co mam sie stresowac co chwile jak pokaze negatywny a nie powiem bardzo oczekujemy naszego skarba
No i ostatnie pytanko bo mam takie lekko brązowe plamienia miałam je i wczoraj wieczorem a rano nic czysciutko no i dzisiaj tez jakos godziny 18 takie lekkie krwawienie niby ?cóz to jest

[BoZasne]

Ja tam się nie znam na kalendarzyku bo u mnie okres był nieregularny,ale jeżeli podejrzewasz u siebie ciąże a miałaś u siebie brązowe plamienia to jak najszybciej się zgłoś do lekarza.

[Jamie]

hmmm... test z krwi powinien wykryć ciąże dzień przed spodziewaną miesiączką. Mnie dwa dni przed wyszedł normalny test z apteki i to wcale nie ten najczulszy. Jesteś pewna, że to były dni płodne? Stosujesz jakąś z naturalnych metod (one służą nie tylko zapobieganiu ale też zwiększeniu prawdopodobieństwa zajścia w ciążę), czy jedynie na obliczeniach? Wiesz, że nawet przy regularnych cyklach może się jeden nieregularny kiedy owulacja się przesuwa? Mogłaś przeżyć jakiś stres, zaszaleć z alkoholem. Jest wiele czynników, które mogą doprowadzić do obumarcia dojrzewającej komórki jajowej i wtedy zaczyna dojrzewać następna. Pewność, że miałaś owulację dałaby CI jedynie któraś z metod, w których obserwuje się śluz i temperaturę. Nawet obecność śluzu płodnego o niczym nie świadczy bo tak jak pisałam może się zdarzyć, że komórka dojrzewa, pojawia się płodny śluz a potem zonk, coś się dzieje i owulacja nie ma miejsca. Jeśli zaczyna dojrzewać kolejna komórka to cykla automatycznie ulega wydłużeniu. A te plamienia o których piszesz moga być np plamieniem okołoowulacyjnym. Pewność, że owulacja miała miejsce możesz mieć jedynie wtedy kiedy po okresie obecności śluzu płodnego wzrośnie Ci podstawowa temperatura ciała. Poczekaj kilka dni, zrób może jeszcze zwykły test, a w razie czego najlepiej udaj się do lekarza.

[Malinka_a]

I prawdopodobnie byla to owulacja ale na bank byly to dni plodne .
Oczywiście uprawiałam seks bez zabezpieczenia i z finałem w środku.

jak to przeczytałam, to aż złapałam się za głowę, jak tak można... ale potem doczytałam, że staracie się o dziecko, co wszystko wyjaśnia
ja tam był radziła po prostu pójść do lekarza.

[nieuchwytna]

Ja również podpisuję się pod postem Chici, jednak radziłabym te plamienia wyjaśnić z lekarzem. Ogólne badanie i przygotowanie się przed zajściem w ciąże byłoby dobrym pomysłem.