W przypadku problemów z logowaniem wyczyść ciasteczka, a jeśli to nie pomoże, to użyj trybu prywatnego przeglądarki (incognito). Problem dotyczy części użytkowników i zniknie za kilka dni.

Seks z mężatką

Collapse
X
 
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • Tom_Bombadil
    Gwiazdka Porno
    • Jul 2009
    • 2382

    #76
    Jez, Nol> nie przesadzajcie, przecież Marrinero nie napisał co zrobił. Może akurat upuścił mydło i schylił się po nie..
    Alea iacta est
    Alea iacta est
    Alea iacta est
    Alea iacta est

    Skomentuj

    • Eris
      Perwers
      • Feb 2009
      • 851

      #77
      Napisał znowuzapilem
      Czyli brzydzisz się sobą? Bo nie rozumiem? Jeśli doświadczyłaś 3 wariantów to Twój pierwszy post nie do końca rozumiem.
      Chyba dlatego, ze nigdy nie mialam idealow to nie mialam sprecyzowanych pogladow na zdrade, zycie i wszystko wydawalo mi sie mgliste, enigmatyczne, niesprecyzowane, szare, bo "w zyciu nigdy nic nie wiadomo". Poglady skrystalizowaly mi sie i nieco "zradykalizowaly" po moich doswiadczeniach - innymi slowy sa to moje wnioski. Jednak z tej szarosci da sie wyluskac konkretne fakty.

      Nie brzydze sie soba. Niby dlaczego mialabym sie brzydzic czy smucic? Bo odkrylam cos niefajnego o sobie? Tak jak powiedzialam - nie zylam idealami o sobie czy o zyciu, to nie doznalam wielkiego szoku. Zrobilam cos zlego ale nie mam poczucia, ze w tamtym okresie moglam postapic inaczej gdyz moje zyciowe doswiadczenie i sposob myslenia mi na to nie pozwalaly. Teraz bym sie biczowala - gdybym pomimo doswiadczen i zdobytej wiedzy z pelna swiadomoscia popelnila ten sam blad. To juz bylaby glupota.

      Zaakceptowalam prawde o sobie, to ze jestem zdolna do zarowno dobrych i zlych rzeczy ale zrozumialam tez, ze mam wybor (wczesniej myslalam, ze go nie mam, ze to zyciowa sytuacja mnie zmusza) a wszystko (przynajmniej w moim wypadku) jest procesem. Mam wybor jakim czlowiekiem chce byc i jak postapic. Nie chce tez powtorki z rozrywki i zyciowego bagna - a przeciez mozna postapic tak by do tego bagna nigdy nie trafic.

      Podsumowujac - jestem zdolna do wielu rzeczy, wiele zlych rzeczy (np. zemsta) sprawia mi przyjemnosc ale to nie zmienia faktu, ze moge dokonac wyboru i dla mnie wazniejsze niz chwilowa przyjemnosc jest to w jakiej zyciowej sytuacji jestem, jakimi ludzmi sie otaczam i co sama soba reprezentuje.

      Zobacz na ten watek - marrinero melduje sie, ze znow przespal sie z mezatka, bo szuka aprobaty. Inni ludzie wzajemnie sie przekonuja, ze ich obecnosc jako tych trzecich dobrze wplynela na zwiazek. Wiesz co to oznacza? Oznacza to tylko i wylacznie tyle, ze sami w gruncie rzeczy nie potrafia zaakceptowac ani siebie ani tego, co robia. Potrzebuja akceptacji innych ludzi. Ja mam takie poglady jakie mam ale jestem szczera wobec siebie i nie potrzebuje glaskania po glowce, by czuc sie dobrze z tym, co robie (i czego nie robie). Mysle, ze jestem w lepszej sytuacji. Dopoki czlowiek nie zaakceptuje w sobie tego, co zle, co mu sie nie podoba - nie ma szans na to, by sie zmienil. Bylo nie bylo wypieranie sie czegos, udawanie, ze czegos nie ma albo ze jest to ok nie sprawi, ze problem zniknie.


      Napisał znowuzapilem
      Też przechodziłem wszystkie 3 warianty. I mój wiek + męska natura sprawiają że moge powiedzieć że nigdy nic nie wiadomo.
      Moj wiek, moja natura i moje doswiadczenia twierdza cos dokladnie przeciwnego. Nie oznacza to pomylki - byc moze dla kazdego z nas prawda jest inna.

      Skomentuj

      • znowuzapilem
        SeksMistrz
        • Nov 2010
        • 3555

        #78
        Napisał Eris
        Mam wybor jakim czlowiekiem chce byc i jak postapic. Nie chce tez powtorki z rozrywki i zyciowego bagna - a przeciez mozna postapic tak by do tego bagna nigdy nie trafic.
        Mimo iż cały post bardzo ładnie napisany i ciężko się nie zgodzić z większością to dalej uważam że niektórych spraw nie da się przewidzieć, zaplanować.
        Synek Ślonski - w barach szeroki, w żici wonski

        Skomentuj

        • watch.out
          Gwiazdka Porno
          • Sep 2011
          • 2959

          #79
          Napisał Tom_Bombadil
          Przypomniał mi się stary dowcip..
          Jak to pewien facet leży na łóżku i patrzy na swoją żonę, która kręci się po pokoju szykując do łóżka.. Patrzy i myśli: "Świetna figura, zgrabny tyłek, niezłe piersi, śliczna buzia... ech.. żebyś Ty jeszcze odrobinę obca była".
          a mój ojciec zwykł do mnie po pijaku powiadać:
          "Pamietaj synu.. do obcej dziury.. diabeł łyżkę miodu więcej nalał"
          If you're not into oral sex - keep your mouth shut!

          Skomentuj

          • Racimirr
            Świętoszek
            • Feb 2013
            • 9

            #80
            Napisał watch.out
            a mój ojciec zwykł do mnie po pijaku powiadać:
            "Pamietaj synu.. do obcej dziury.. diabeł łyżkę miodu więcej nalał"
            mistrz!
            Nie bierz życia zbyt serio - i tak nie wyjdziesz z tego żywy.

            Skomentuj

            • marrinero
              Świętoszek
              • Feb 2013
              • 13

              #81
              Napisał jezebel
              Już dzwoniłam do mennicy.... kują Ci medal.
              to nie chodzi o medal, rekordy, statystyki. Mimo, iż wewnętrznie nie byłem przekonany i wiem,że robię źle zrobiłem to znowu. Jestem słabym człowiekiem, o nadszarpniętym już sumieniu, nie potrafię powiedzieć nie samemu sobie. Dymam czyjeś żony, facetów którzy gdzieś są, pracują...z drugiej strony...co da moja uczciwość, skoro, jak nie ja to jest cała armia chętnych, którzy bez mrugnięcie okiem zrobią co trzeba...

              ja już jestem złym człowiekiem, i jeśli cokolwiek istniej po śmierci ląduje w tym gorszym szeregu

              Skomentuj

              • tomeczek~30
                Świętoszek
                • Jul 2010
                • 29

                #82
                Napisał watch.out
                a mój ojciec zwykł do mnie po pijaku powiadać:
                "Pamietaj synu.. do obcej dziury.. diabeł łyżkę miodu więcej nalał"
                no no można by powiedzieć że święte słowa . . . od zawsze było że obce bardziej kręci . . . pytanie tylko jak kto da się mocno zakręcić!

                Skomentuj

                • radzio_z
                  Erotoman
                  • Feb 2005
                  • 496

                  #83
                  Pominę calą dyskusję i odniosę się do głównego tematu poruszonego przez autora. Moje zdanie jest takie jak w tym dość brzydkim powiedzeniu "jak suka nie da to pies nie weźmie" jest sporo racji. Uwiedzenie zamężnej dziewczyny jest moralnie złe, ale co innego jeśli ona sama się do nas dobiera.

                  Nie wchodząc w szczegóły, ale powiem wam że ze swoich doświadczeń życiowych wiem że dużo dziewczyn które uważają że "sex jest przereklamowany", że "nie ma się czym zachwycać" wcale nie ma słabego libido, tylko trafiło na kiepskiego faceta. Bo też i duża cześć facetów to tzw. ****cze którzy jedyne co potrafią to ruszać zadem. Żadnej wiedzy o czułych miejcach partnerki, świadomości czy lubi ona szybszy mocniejszy sex czy też spokojny, itp. Poprostu sex to pod kolderką w sypialni i wykonujemy ruch posuwisto zwrotne...a kobieta leży i jest sfrustrowana bo jest pobudzona a nie zaspokojona. Z czasem zaczyna unikać sexu, bo ten stan wywołuje u niej coraz większą frustrację.

                  A zdarza się tak ze zaczyna dopuszczać myśl o sexie z innym. W końcu dla chcącego nic trudnego. Nikt nikogo nie upilnuje 24h. Praca, wyjazdy służbowe, itp. I wtedy taka kobieta "matka" odkrywa że sex to coś więcej niż ruchy posuwisto zwrotne, a też szaleństwo i chemia której od dawna brakowalo w małżeńskiej sypialni.
                  0statnio edytowany przez radzio_z; 08-03-13, 23:34.
                  Jestem niepokorny

                  Skomentuj

                  • zbigi
                    Ocieracz
                    • Nov 2006
                    • 127

                    #84
                    Napisał radzio_z

                    Nie wchodząc w szczegóły, ale powiem wam że ze swoich doświadczeń życiowych wiem że dużo dziewczyn które uważają że "sex jest przereklamowany", że "nie ma się czym zachwycać" wcale nie ma słabego libido, tylko trafiło na kiepskiego faceta. Bo też i duża cześć facetów to tzw. ****cze którzy jedyne co potrafią to ruszać zadem. Żadnej wiedzy o czułych miejcach partnerki, świadomości czy lubi ona szybszy mocniejszy sex czy też spokojny, itp. Poprostu sex to pod kolderką w sypialni i wykonujemy ruch posuwisto zwrotne...a kobieta leży i jest sfrustrowana bo jest pobudzona a nie zaspokojona. Z czasem zaczyna unikać sexu, bo ten stan wywołuje u niej coraz większą frustrację.
                    100% racji o tych mężatkach i ich mężach w wielu przypadkach radziu tak myślą że sex jest przereklamowany a potem z innym... ku*wa takiego orgazmu w życiu nie miałam...

                    Skomentuj

                    • marrinero
                      Świętoszek
                      • Feb 2013
                      • 13

                      #85
                      Dziś złamałem siebie. Powiedziałem nie, odszedłem, wyszedłem z mieszkania kobiety, czułem do siebie jakiś taki wstręt. Ta kobieta przestałą mnie podniecać. Całowała mnie, ja siedziałem , jak skała, zimny. Patrzę dookoła. Odsunąłem ją na bok i wyszedłem. Nie wiem co ona pomyślała...była chyba niesamowicie zdziwiona. Jak szedłem między blokami, czułem jakś taką ulgę. Siadłem w samochodzie i poczułem ,że ja jestem totlanie zagubiony chyba.

                      Skomentuj

                      • Tom_Bombadil
                        Gwiazdka Porno
                        • Jul 2009
                        • 2382

                        #86
                        Uwazaj... Kobiety odmowe biora bardzo do siebie...
                        Alea iacta est
                        Alea iacta est
                        Alea iacta est
                        Alea iacta est

                        Skomentuj

                        • Tigana
                          Seksualnie Niewyżyty
                          • Mar 2011
                          • 220

                          #87
                          Uważam,że każdy sam podejmuje decyzje. Ja potępiam tylko działania z premedytacją, takie gdzie gość ma kaprys więc bawi się mężatką, która akurat znalazła się w centrum małżeńskich problemów. W takich sytuacjach nie ma wyrzutów sumienia.

                          Opisany przykład jest inny, jeśli Ona chce i Ty także to okej. Nie wiem dlaczego miałbyś odmawiać?

                          Nie każda kobieta chce zdradzić swojego partnera/męża , pamiętaj,że Ty akurat na takie trafiasz bo skoro jest popyt to i jest podaż . Spotykacie się w punkcie podobnych potrzeb i tyle. Nie ma znaczenia czy to singielka czy meżatka, ludzkie potrzeby są i zawsze będą wazne, niezaspokojone szukają ujścia... Sposobów rozwiązania "problemu" jest tyle ile głów na tym świecie .
                          "Encore des mots toujours des mots
                          les mêmes mots..."

                          Skomentuj

                          • DrSzpadel
                            Świntuszek
                            • Feb 2013
                            • 92

                            #88
                            Napisał Tigana
                            Spotykacie się w punkcie podobnych potrzeb i tyle. .
                            Fachowo to w punkcie przecięcia krzywych podaży i popytu

                            Skomentuj

                            Working...