Kochając się z moją kobietą jakieś 2 tygodnie temu popełniłem pewien błąd. Używaliśmy durex extra safe. Otóż doszło do częściowego wytrysku (bez orgazmu) i było to nie więcej niż 1/5 objętości normalnego ejakulatu, po czym kontynuowaliśmy jeszcze przez jakieś 10 minut i doszedłem poza pochwą(po stosunku prezerwatywa była cała i na 100% nie pękła). Już w trakcie zauważyłem, że nasienie rozlało się pod gumką (była rozwinięta do końca) na całej długości penisa, jednak niestety zbagatelizowałem sprawę. Wczoraj zrobiłem nawet test i masturbując się doprowadziłem do podobnej sytuacji i specjalnie próbowałem wypchać spermę u nasady penisa i raczej nic się nie wylało.
Na moje pocieszenie dodam, że tego dnia używałem bardzo dużo śliny jako lubrykatu, więc jej wargi sromowe i wejście do pochwy mogło neutralizować spermę(nie wiem czy mam rację).
I moje pytania:
Czy durex extra safe zawierają środek plemnikobójczy?(co źródło to inna opinia)
Czy jeśli jakieś mikrolitry spermy wydostały się spod prezerwatywy u nasady penisa to jakie jest prawdopodobieństwo ciąży, biorąc pod uwagę, że działo się to teoretycznie w ostatni dzień płodny?
Na moje pocieszenie dodam, że tego dnia używałem bardzo dużo śliny jako lubrykatu, więc jej wargi sromowe i wejście do pochwy mogło neutralizować spermę(nie wiem czy mam rację).
I moje pytania:
Czy durex extra safe zawierają środek plemnikobójczy?(co źródło to inna opinia)
Czy jeśli jakieś mikrolitry spermy wydostały się spod prezerwatywy u nasady penisa to jakie jest prawdopodobieństwo ciąży, biorąc pod uwagę, że działo się to teoretycznie w ostatni dzień płodny?
Skomentuj